Na billboardzie Tomaszowi Nałęczowi - kandydatowi na prezydenta - towarzyszył już niczego nie świadomy Barack Obama. Czy następny będzie papież Benedykt XVI? Były działacz młodzieżówki demokratów.pl twierdzi, że tak i alarmuje episkopat. Nałęcz zapewnia: - To są żarty internautów. Nawet się nie uśmiechnąłem.
- Ja tę reklamę znalazłem na profilu skarbniczki Partii Demokratycznej - mówi portalowi tvn24.pl Piotr Lenkiewicz, były przewodniczący Forum Młodych Partii Demokratycznej. Dodał, że billboard pochodzi od kierownictwa obu partii wspierających Nałęcza (Partia Demokratyczna, Socjaldemokracja Polska - red.). Jego zdaniem profesor Nałęcz nie był świadomy, że jego partie robią mu kontrowersyjną reklamę.
Billboard to "żart"
Sam Tomasz Nałęcz mówi portalowi tvn24.pl, że sprawa jest wątpliwej jakości żartem.
- To jest nieporozumienie, żarty internautów. Widziałem ten plakat w internecie i popatrzyłem na niego z mieszanymi uczuciami. Bo o ile świadomie umieściłem się na billboardzie z Barackiem Obamą, to żart z Benedyktem XVI wydaje mi się wątpliwej jakości - wyjaśnia w rozmowie z nami Nałęcz.
I dodaje: - Nawet się nie uśmiechnąłem, bo uważam to za nadużycie, ale nie mam z tym nic wspólnego.
Ale reakcja na serio
Lenkiewicz się jednak zaniepokoił. "Obecnie (co znajduje się w załączniku tego pisma) pojawiają się materiały promocyjne tegoż kandydata wraz z wizerunkiem Jego Świątobliwości Papieża Benedykta XVI." - napisał w liście do przewodniczącego konferencji Episkopatu Polski abpa Józefa Michalika.
Zapytuje jednocześnie: "(...) czy którakolwiek z partii, których kandydatem w wyścigu o fotel prezydencki jest prof. Tomasz Nałęcz, uzyskały pisemną zgodę Stolicy Apostolskiej na wykorzystanie wizerunku kardynała Josepha Ratzingera w takiej formie promocji".
"Nie ma prawa"
Kontrowersje wzbudza jednak także sama postać Lenkiewicza. W rozmowie z nami twierdził bowiem, że wypowiada się w imieniu portalu Oranżada.org. "Oranżada to Forum Młodych Partii Demokratycznej, którego owszem kiedyś Piotr Lenkiewicz był członkiem, ale już kilka miesięcy temu złożył rezygnację" - sprostowała Katarzyna Nosek, skarbniczka małopolskiej Partii Demokratycznej. "Nie ma żadnych podstaw do wypowiadania się w imieniu "młodzieżówki" PD" - napisała Nosek.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24