"Próba zastraszenia kontrolerów oraz wywierania na nich nacisku". Onet o "wojnie w NIK" w sprawie Beaty Kempy

Źródło:
Onet
Kempa ministrem do spraw pomocy humanitarnej i uchodźców
Kempa ministrem do spraw pomocy humanitarnej i uchodźcówTVN 24
wideo 2/3
Beata Kempa została ministrem do spraw pomocy humanitarnej w grudniu 2017 rokuTVN 24

Wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Tadeusz Dziuba próbuje wpływać na wyniki kontroli, dotyczącej działań Beaty Kempy jako ministra odpowiedzialnego za zagraniczną pomoc humanitarną - pisze Onet, powołując się na urzędników NIK, którzy prowadzą tę kontrolę.

Portal informuje, że Bogdan Skwarka, dyrektor Departamentu Administracji Publicznej NIK, napisał w połowie czerwca list do wiceprezesa Izby Tadeusza Dziuby. Dziuba, jak pisze Onet, "to dawny poseł PiS, który dostał posadę wiceszefa NIK w 2019 roku, gdy przegrał wybory do Sejmu".

"Próba zastraszenia kontrolerów oraz wywierania na nich nacisku"

Dyrektor Skwarka zarzucił mu, że próbuje manipulować wynikami kontroli dotyczącej działalności Beaty Kempy, jako ministra do spraw pomocy humanitarnej w latach 2017-2019.

"Chce wpływać Pan Prezes na autorki Informacji, aby zmanipulowały wyniki kontroli, w tym oceny i wnioski" - napisał Skwarka. Zarzuca wiceprezesowi NIK, że "wywierał naciski na autorki tej Informacji już w czasie spotkania z nimi w dniu 8 czerwca". Na to spotkanie dyrektor Skwarka - jak twierdzi - nie został zaproszony. Wzięła w nim udział za to Małgorzata Motylow, wiceprezeska NIK, która - pisze Onet - jest przyjaciółką Marty Kaczyńskiej, a jej kariera uległa przyspieszeniu po dojściu PiS do władzy.

Dyrektor Skwarka napisał, że przekazana mu treść rozmowy "świadczy o próbie zastraszenia kontrolerów oraz wywierania na nich nacisku, aby sami, z pominięciem procedur (…) zmanipulowali wyniki kontroli i odpowiedzieli na Pana zapotrzebowanie łagodzenia wyników kontroli na korzyść jednego ze skontrolowanych organów - Kancelarii Prezesa Rady Ministrów".

Onet przypomina, że "od początku wokół działalności Beaty Kempy pojawiały się kontrowersje". "W pierwszą wyprawę do Jordanii poleciała rządowym samolotem, co kosztowało ok. 300 tys zł. Potem była zaangażowana w operację kompletowania tornistrów dla dzieci z syryjskiego Aleppo, z których część prawdopodobnie nigdy nie dotarła na miejsce" - czytamy.

Obecnie Kempa jest europosłanką Prawa i Sprawiedliwości.

Beata Kempa: Najwyższa Izba Kontroli ma kolejne zlecenia. Prawdopodobnie na mnie
Beata Kempa: Najwyższa Izba Kontroli ma kolejce zlecenia. Prawdopodobnie na mnie12.12 | Beata Kempa stwierdziła, że NIK to "zbyt poważny organ konstytucyjny" i "nie wolno go wykorzystywać do brutalnej, prymitywnej walki politycznej". - Przestrzegam przed tym. Wiem, że są kolejne zlecenia. Dostałam takie sygnały. (...) To prawdopodobnie może dotyczyć również mojej osoby - dodała Kempa.TVP Info, TVN24

Krytyczna ocena działalności Kempy

Onet zaznacza, że "nie wiadomo dokładnie", co znajduje się w raporcie NIK dotyczącym działalności Kempy, ale według ustaleń portalu "ocena kontrolerów jest krytyczna", co "można wyczytać z uwag, które Tadeusz Dziuba próbuje narzucić kontrolerom".

Wiceprezesowi NIK - pisze Onet - "nie podoba się, że kontrolerzy negatywnie oceniają powołanie ministra do spraw pomocy humanitarnej i zarzucają Kempie, że nie zrealizowała części swych zadań". Jak informuje portal, kontrolerzy twierdzą też, że pomocą humanitarną zajmowały się dwa ośrodki - KPRM i MSZ - które nie koordynowały swoich działań, przez co "nie funkcjonował spójny system udzielania pomocy humanitarnej".

Dziuba pisze do Banasia

Onet dotarł do "atakującego kontrolerów i ich dyrektora" pisma, które Dziuba wysłał do szefa NIK Mariana Banasia.

"Moja ocena jest taka, że stworzenie projektu raportu przerasta możliwości dyrektora i tego zespołu ludzi, który się tym zajmował. Przynajmniej do tej pory nie są oni w stanie spojrzeć chłodnym okiem na zgromadzony materiał dowodowy i przedstawić rzetelną panoramę polskiej zagranicznej aktywności humanitarnej w okresie badanym przez NIK. Co do inwektyw pod moim adresem, oświadczam Panu Prezesowi, że uznam za wystarczające, jeśli dyrektor przeprosi mnie pisemnie za nieprzemyślane i pochopne zarzuty" - napisał wiceszef NIK, cytowany przez Onet.

Jak podaje portal, Dziuba miał też zagrozić, że "jeżeli dokument nie zostanie zmieniony po jego myśli, to go nie podpisze".

Dziuba i Motylow nie chcą komentować sprawy

Dziennikarze Onetu próbowali skontaktować się w tej sprawie z Tadeuszem Dziubą. Telefony odbierała jego asystentka i tłumaczyła, że wiceprezes nie może rozmawiać. Nie oddzwonił do dziennikarzy, odpisał dopiero na wiadomość SMS:

"Temat kontroli dotyczący pomocy humanitarnej nie jest zakończony, tym samym informacje z nim związane objęte są tajemnicą kontrolerską (art. 73 ust. 1 ustawy o NIK). Proszę w tej sprawie zwrócić się do prezesa NIK (art. 73 ust. 4)" – odpisał Dziuba.

Małgorzata Motylow też nie chciała rozmawiać z dziennikarzami Onetu. Za pośrednictwem sekretarki poinformowała ich, że "ta kontrola jej nie podlega". Na uwagę, że Motylow brała udział w spotkaniu z kontrolerkami, sekretarka odpowiedziała tylko, że spotkanie to "było krótkie" i odesłała po więcej informacji do wiceprezesa Dziuby.

Autorka/Autor:ads

Źródło: Onet

Pozostałe wiadomości

Izraelskie wojsko przeprowadziło ataki na cele Hezbollahu w głębi i na południu Libanu. Wcześniej władze w Tel Awiwie zapowiadały odwet po tym, jak w sobotę w ostrzale rakietowym kontrolowanych przez Izrael Wzgórz Golan zginęło 12 osób, w tym dzieci.

"Przekroczenie wszelkich czerwonych linii". Izrael odpowiedział

"Przekroczenie wszelkich czerwonych linii". Izrael odpowiedział

Źródło:
PAP

Szef MON odniósł się do nagrania, na którym zarejestrowane miało zostać wulgarne i agresywne zachowanie podpułkownika Wojska Polskiego. - To skandaliczne zachowanie, wobec którego zostaną wyciągnięte zdecydowane konsekwencje - zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Agresywne zachowanie oficera. Jest reakcja szefa MON

Agresywne zachowanie oficera. Jest reakcja szefa MON

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mieszkańcy znanej greckiej wyspy Santorini narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby. "Santorini to cud natury, który może przekształcić się w potwora" - ostrzegł właściciel miejscowego hotelu.

Mieszkańcy znanej wyspy narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby

Mieszkańcy znanej wyspy narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby

Źródło:
PAP

Niedziela zapowiada się nieprzyjemnie. Na obszarze niemal całej Polski będzie silnie wiać, a w niektórych regionach pojawią się burze i obfite opady deszczu, przed czym ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niewielkiej części kraju obowiązują również ostrzeżenia IMGW w związku z upałem.

Burze, ulewy, silny wiatr. IMGW ostrzega niemal cały kraj

Burze, ulewy, silny wiatr. IMGW ostrzega niemal cały kraj

Źródło:
tvnmeteo.pl

Czteroletnie dziecko utopiło się w sobotę w oczku wodnym na prywatnej posesji w Rybniku (Śląskie). Według lokalnych mediów, chłopczyk wpadł do wody w czasie zabawy.

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Źródło:
tvn24.pl, radio90.pl

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy turnieju olimpijskiego. Męska reprezentacja Polski w siatkówce pokonała Egipt. Hezbollah przeprowadził atak na Wzgórza Golan. Na A4 doszło do śmiertelnego wypadku. Maleje przewaga Donalda Trumpa nad Kamalą Harris. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę

Źródło:
tvn24.pl, PAP, TVN24

886 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Drony ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) zniszczyły bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Tu-22M3. W Rosji spłonęły trzy śmigłowce wojskowe, wykorzystywane w wojnie przeciwko Ukrainie. Rosyjskie władze starają się ukryć przyczyny i skutki wybuchów i pożarów, które temu towarzyszyły. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Źródło:
PAP

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

To bardzo niebezpieczne, bo można nie zauważyć, że w tańcu ktoś przylepił nam plaster. Organizm może wchłonąć substancję odurzającą przez skórę.

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Źródło:
Fakty TVN

Były pracownik Telewizji Polskiej za rządów Zjednoczonej Prawicy Samuel Pereira sprostował na portalu X nieprawdziwe informacje o Borysie Budce. Chodzi o wpisy z 2019 roku dotyczące tego, że podczas debaty w Telewizji Polskiej, pokazując rachunek z apteki, polityk KO rzekomo miał skłamać na temat leku, który nie był refundowany dla dziecka po przeszczepie.

Pereira "prostuje nieprawdziwe informacje" o Budce

Pereira "prostuje nieprawdziwe informacje" o Budce

Źródło:
tvn24.pl

Pięcioletni chłopiec oddalił się od rodziców w parku rozrywki Energylandia w Zatorze (Małopolska) i wpadł do basenu. Życie topiącego się dziecka uratowali świadkowie, którzy wyciągnęli go z wody, a następnie ratownicy, którzy przywrócili mu funkcje życiowe. Pięciolatek trafił do szpitala.

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Źródło:
tvn24.pl

Susza hydrologiczna opanowała część Polski. Szczególnie trudna sytuacja panuje w regionach o zwartej zabudowie, gdzie wybetonowane ulice i place utrudniają zatrzymywanie wody. Wiele gmin apeluje o rozsądne korzystanie z zasobów wodnych.

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Źródło:
TVN24, IMGW

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na podkarpackim odcinku autostrady A4. Do tragicznego wypadku doszło na jezdni w stronę Rzeszowa.

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24

Młody lis zaczepiający żabę - taki materiał z okolic Częstochowy otrzymaliśmy na Kontakt 24. Zabawy zwierząt mają kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju, a echa takich zachowań możemy często zobaczyć w ich dorosłym życiu.

Ważna lekcja dla młodego lisa

Ważna lekcja dla młodego lisa

Źródło:
Kontakt 24

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl