Artur Krawczyk trzy i pół roku temu trafił do aresztu śledczego w Koszalinie za spowodowanie wypadku drogowego po alkoholu ze skutkiem śmiertelnym. Nie sądził wówczas, że zajmie się dziennikarstwem, a jego reportaż "Biorę, bo lubię" wygra konkurs na najlepszą audycję więzienną.
Za kratami każdy dzień przypomina poprzedni - pobudka, apel, śniadanie. Dlatego wielu osadzonych szuka zajęcia tam, gdzie choć na chwilę mogą oderwać się od codziennej rutyny. Tak jak Krawczyk, który każdego dnia spędza w radiowęźle ponad dwie godziny - po południu i wieczorem. To pomaga oderwać mu się od więziennej rzeczywistości.
Gdy po wypadku trafił do aresztu, trudno było mu przyzwyczaić się do nowych warunków. - Gdy człowiek cieszący się całkowitą wolnością trafia do takiego miejsca, nie jest na to przygotowany - przekonuje mężczyzna. Wie, jak ciężko jest funkcjonować w otoczeniu, jakim jest areszt. Przyznaje jednak, że czas spędzony za kratami pozwolił przemyśleć mu wiele rzeczy.
Muzyka i historie z morałem
W jego audycjach pojawiają się głównie muzyka i historie z morałem. Współwięźniowie już po kilku miesiącach docenili jego zaangażowanie.
- Praca w radiowęźle wciągnęła Krawczuka. Widać, że robi to z pasją - powiedział jeden z jego kolegów, Rafał Szymański. Inny współwięzień, Sławomir Chojnacki przyznaje: - Artur rzeczywiście daje z siebie wszystko.
Zwycięski reportaż
W areszcie słuchacze są jednak bardziej wymagający, oczekują naprawdę mocnych historii. Artur długo zastanawiał się, co może poruszyć jego słuchaczy. Do głowy przyszedł mu pomysł na temat z życia wzięty - z pomocą wychowawcy udało się porozmawiać z kobietą, która także odsiaduje wyrok. Tak powstał reportaż o zwierzeniach narkomanki "Biorę, bo lubię".
Pomysł Artura docenili nie tylko współwięźniowie. 30-latek wygrał ogólnopolski konkurs audycji więziennych, który po raz trzeci zorganizowano w aresztach i zakładach. Na pomysł rozpropagowania konkursu wpadł kapitan Janusz Sterzel, który pracuje w koszalińskim areszcie.
Artur Krawczyk przebywa w areszcie od trzech i pół roku. Na wolność wyjdzie w 2010 roku.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24