WSZYSTKO O TEGOROCZNEJ EDYCJI NAGRODY LITERACKIEJ NIKE
Najlepszą książkę roku jury Nagrody Literackiej Nike wybierze po raz 20. W skład jurorski tegorocznej komisji pod przewodnictwem Tomasza Fiałkowskiego wchodzą także: Piotr Bratkowski, Irena Grudzińska-Gross, Rafał Marszałek, Stanisław Obirek, Maria Anna Potocka, Paweł Rodak, Andrzej Werner oraz Maria Zmarz-Koczanowicz.
Początkiem września wyłonione zostało siedem najlepszych książek spośród wcześniej wybranej dwudziestki. Listę nominowanych w tym roku tytułów zdominowały reportaże.
- W tym roku mamy bardzo zróżnicowany skład, jeśli chodzi o finalistów Nike. Wśród książek była bardzo ostra konkurencja. To są często dla nas samych zaskakujące obrady - właśnie te finałowe - powiedział Piotr Bratkowski, jeden z jurorów.
O statuetkę oraz 100 tys. zł powalczą: dwa reportaże, powieść, esej, zbiór opowiadań, poetycka powieść i tomik wierszy. Wartym podkreślenia, że aż trzy tytuły to literackie debiuty.
Silna reprezentacja reportażu
Według ekspertów, w tym roku, faworytami mogą być reportaże. Ich szanse rosną tym bardziej, że dotąd żadna książka tego gatunku nie zdobyła najważniejszej polskiej nagrody literackiej.
- "Tatuaż z tryzubem" jest czymś w rodzaju eseju podróżniczego. To jest książka o tworzeniu się Ukrainy jako państwa, ukraińskości jako tożsamości, tworzeniu nowej rzeczywistości politycznej - mówił Ziemowit Szczerek, autor nominowanego reportażu "Tatuaż z tryzubem".
Drugim reportażem wśród finałowej siódemki jest "1945. Wojna i pokój" Magdaleny Grzebałkowskiej. Pretekstem do przedstawienia obrazu 1945 r. była 70. rocznica zakończenia II wojny światowej. - Taka idea przyświecała początkowi tej pracy. Potem okazało się, że to jest cudowna robota i co najmniej 10 lat za późno - powiedziała Grzebałkowska w programie "Xięgarnia" TVN24 w maju 2015 r. - Za 10 lat już będziemy o tym rozmawiać jak o powstaniu styczniowym, czyli tylko na podstawie dokumentów - wyjaśniła.
Do polskiej historii nawiązuje też debiutancka powieść Macieja Płazy – opisująca Polskę lat osiemdziesiątych.
100 tys. zł dla najlepszej książki roku
Nagroda Literacka Nike w tym roku zostanie przyznana po raz 20. Jest to nagroda za najlepszą książkę roku. W konkursie mogą startować wszystkie gatunki literackie. Nagrody nie można podzielić, nie można jej też nie przyznać. Lista 20 nominowanych została ogłoszona w maju. Na początku września z dwudziestki jury wybiera siedmiu finalistów.
Decyzję o wyborze laureata jury podejmuje w dniu wręczenia nagrody, zawsze w pierwszą niedzielę października. Zwycięzca otrzymuje 100 tys. zł i statuetkę. Fundatorami są "Wyborcza" i Fundacja Agory
"Burzliwe, krwiste obrady"
Jak opowiadał we "Wstajesz i weekend" Michał Sołtysiak, prezes zarządu Nagrody Literackiej Nike, jury zbiera się w niedzielę, kilka godzin przed uroczystą galą na obrady. - To moim zdaniem najciekawsza część całej tej nagrody. Te obrady są burzliwe, krwiste. Naprawdę niewiarygodne - powiedział. - Tam padają argumenty często bardzo mocne. To są ludzie, którzy żyją literaturą - dodał.
- Spotykamy się o godzinie 11 w zamkniętym pomieszczeniu, do którego nikt nie ma dostępu i obradujemy. Jurorzy mają na to nieograniczony czas. Oczywiście wiemy, kiedy jest gala, że musimy zdążyć, a przewodniczący musi mieć czas, żeby tę swoją laudację jeszcze napisać. To trwa kilka godzin, więc niebezpiecznie zbliżamy się do tej granicy, kiedy za chwilę może być za późno - wyjaśnił Sołtysiak.
Poinformował, że wszyscy jurorzy muszą się zgodzić, bo "nikt nie może wyjść z takim poczuciem, że coś się stało wbrew". - Każdy głos sprzeciwu jest ponownie brany pod uwagę, analizowany - stwierdził. - To nigdy nie jest proste głosowanie, to nie jest Sejm - całe szczęście - dodał.
"Burzliwe, krwiste obrady"
Autor: tmw\mtom / Źródło: tvn24