Nagroda Literacka Nike zostanie wręczona po raz 20. Wśród siedmiu tegorocznych finałowych książek są aż trzy debiuty. Lista finalistów zdominowana została przez prozaików, jednak nie brakuje mocnej reprezentacji poezji. Do kogo trafi "polski literacki Nobel", okaże się w najbliższą niedzielę o godz. 20. Transmisja z gali wręczenia nagrody w TVN24 i tvn24.pl.
Najlepszą książkę roku jury Nagrody Literackiej Nike wybierze po raz 20. W skład jurorski tegorocznej komisji pod przewodnictwem Tomasza Fiałkowskiego wchodzą także: Piotr Bratkowski, Irena Grudzińska-Gross, Rafał Marszałek, Stanisław Obirek, Maria Anna Potocka, Paweł Rodak, Andrzej Werner oraz Maria Zmarz-Koczanowicz.
Początkiem września wyłonione zostało siedem najlepszych książek spośród wcześniej wybranej dwudziestki. Listę nominowanych w tym roku tytułów zdominowały reportaże.
- W tym roku mamy bardzo zróżnicowany skład, jeśli chodzi o finalistów Nike. Wśród książek była bardzo ostra konkurencja. To są często dla nas samych zaskakujące obrady - właśnie te finałowe - powiedział Piotr Bratkowski, jeden z jurorów.
O statuetkę oraz 100 tys. zł powalczą: dwa reportaże, powieść, esej, zbiór opowiadań, poetycka powieść i tomik wierszy. Wartym podkreślenia, że aż trzy tytuły to literackie debiuty.
Silna reprezentacja reportażu
Według ekspertów, w tym roku, faworytami mogą być reportaże. Ich szanse rosną tym bardziej, że dotąd żadna książka tego gatunku nie zdobyła najważniejszej polskiej nagrody literackiej.
- "Tatuaż z tryzubem" jest czymś w rodzaju eseju podróżniczego. To jest książka o tworzeniu się Ukrainy jako państwa, ukraińskości jako tożsamości, tworzeniu nowej rzeczywistości politycznej - mówił Ziemowit Szczerek, autor nominowanego reportażu "Tatuaż z tryzubem".
Drugim reportażem wśród finałowej siódemki jest "1945. Wojna i pokój" Magdaleny Grzebałkowskiej. Pretekstem do przedstawienia obrazu 1945 r. była 70. rocznica zakończenia II wojny światowej. - Taka idea przyświecała początkowi tej pracy. Potem okazało się, że to jest cudowna robota i co najmniej 10 lat za późno - powiedziała Grzebałkowska w programie "Xięgarnia" TVN24 w maju 2015 r. - Za 10 lat już będziemy o tym rozmawiać jak o powstaniu styczniowym, czyli tylko na podstawie dokumentów - wyjaśniła.
Do polskiej historii nawiązuje też debiutancka powieść Macieja Płazy – opisująca Polskę lat osiemdziesiątych.
100 tys. zł dla najlepszej książki roku
Nagroda Literacka Nike w tym roku zostanie przyznana po raz 20. Jest to nagroda za najlepszą książkę roku. W konkursie mogą startować wszystkie gatunki literackie. Nagrody nie można podzielić, nie można jej też nie przyznać. Lista 20 nominowanych została ogłoszona w maju. Na początku września z dwudziestki jury wybiera siedmiu finalistów.
Decyzję o wyborze laureata jury podejmuje w dniu wręczenia nagrody, zawsze w pierwszą niedzielę października. Zwycięzca otrzymuje 100 tys. zł i statuetkę. Fundatorami są "Wyborcza" i Fundacja Agory
"Burzliwe, krwiste obrady"
Jak opowiadał we "Wstajesz i weekend" Michał Sołtysiak, prezes zarządu Nagrody Literackiej Nike, jury zbiera się w niedzielę, kilka godzin przed uroczystą galą na obrady. - To moim zdaniem najciekawsza część całej tej nagrody. Te obrady są burzliwe, krwiste. Naprawdę niewiarygodne - powiedział. - Tam padają argumenty często bardzo mocne. To są ludzie, którzy żyją literaturą - dodał.
- Spotykamy się o godzinie 11 w zamkniętym pomieszczeniu, do którego nikt nie ma dostępu i obradujemy. Jurorzy mają na to nieograniczony czas. Oczywiście wiemy, kiedy jest gala, że musimy zdążyć, a przewodniczący musi mieć czas, żeby tę swoją laudację jeszcze napisać. To trwa kilka godzin, więc niebezpiecznie zbliżamy się do tej granicy, kiedy za chwilę może być za późno - wyjaśnił Sołtysiak.
Poinformował, że wszyscy jurorzy muszą się zgodzić, bo "nikt nie może wyjść z takim poczuciem, że coś się stało wbrew". - Każdy głos sprzeciwu jest ponownie brany pod uwagę, analizowany - stwierdził. - To nigdy nie jest proste głosowanie, to nie jest Sejm - całe szczęście - dodał.
Autor: tmw\mtom / Źródło: tvn24