Nadchodzi fala. Odra zalewa poldery pod Wrocławiem

Nadchodzi fala. Odra zalewa poldery pod Wrocławiem
Nadchodzi fala. Odra zalewa poldery pod Wrocławiem
Źródło: TVN24

Poldery pod wodą i Odra wpływająca pod drzwi domów - Wrocław przygotowuje się na przyjęcie kulminacji fali. Na razie najtrudniejsza sytuacja jest we wsiach i osiedlach pod Wrocławiem. Władze zarządziły ewakuację, ale ludzie nie chcą opuszczać swoich domów.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Kulminacja fali powodziowej dotarła dzisiaj popołudniu do Ołowy, która leży około 30 km w górę rzeki od Wrocławia. Na razie wały wytrzymują napór wody, jednak służby notują coraz więcej przecieków. Walczą z nimi od kilku godzin mieszkańcy osiedla położonego nad Odrą. Zamknięty został most w Oławie w kierunku Jelcz-Laskowice. Droga do Wrocławia jest przejezdna.

Woda z polderu Lipki-Oława zalewa miejscowość Jelcz-Laskowice położoną na drodze z Oławy do Wrocławia. Urząd wojewódzki informuje, że mieszkańcy nie chcą się ewakuować.

Wały przeciekają

Równie trudna sytuacja jest we innych wsiach leżących po przeciwnej stronie - Siedlcach, Kotowicach, Zakrzowie. Wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec poinformował, że wały w tych miejscowościach wały są bardzo nasiąknięte wodą i nie można na nie wjechać ciężkim sprzętem. Wały umacniają ręcznie strażacy i około 100 żołnierzy. Zabezpieczenia są okładane folią i umacniane workami z piaskiem. Niestety umocnione w jednym miejscu, przeciekają w innym. Jurkowlaniec dodał, że nie ma żadnej gwarancji, że wały zatrzymają wodę.

W regionie zamknięto niektóre drogi - m.in. gminną nr 1933D (powiat wrocławski) - z powodu zalania przez rzekę Oławę na odcinku 50 m pomiędzy miejscowościami Groblice i Kotowice, droga gminna nr 17670D Marcinkowice-Zakrzów jest zalana na odcinku ok. 10 m warstwą 15 cm wody, droga powiatowa nr 455 Jelcz-Oława jest zamknięta na odcinku ok. 400 m z powodu zalania. Policja wyznaczyła dla nich objazdy.

Żołnierze we Wrocławiu (fot. WP)
Żołnierze we Wrocławiu (fot. WP)
Żołnierze we Wrocławiu (fot. WP)
Żołnierze we Wrocławiu (fot. WP)

Trwają ewakuacje

Wiele pól pomiędzy Oławą a Wrocławiem zostało już zalane wodą lub jest nasiąknięte wodami gruntowymi. Władze zarządziły ewakuację Siedlec, Kotowic i Zakrzowa. Ludzie nie chcą jednak opuszczać swoich domów.

Niemal wypełniony wodą został już polder Lipki-Oława. Tam zalane zostały dwie wsie leżące na terenach zalewowych Oławy: Stary Otok i Stary Górnik. Jeszcze kilka dni temu mieszkańcy nie chcieli opuszczać domów i zabezpieczali swoje domu workami z piaskiem. Teraz docierają sygnały, że mieszkańcy zmęczenie wodą chcą wydostać się z zalanyc miejscowości.

Wrocław przekierowuje wodę

Na przyjęcie fali przygotowuje się stolica Dolnego Śląska. W piątek rozpoczęto przerzucanie nadmiaru wody w Odrze do doliny Widawy. To może oznaczać zalanie niektórych osiedli i wsi znajdujących się pod Wrocławiem. - W związku z tą operacją musimy ewakuować mieszkańców podwrocławskich Wilczyc oraz ostrzec mieszkańców Szymanowa, Kłokoczyc, Psarów, Kowal i Zgorzliska. Może dojść także do częściowego zalania Psiego Pola [osiedla Wrocławia - red.] - poinformował wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski.

Pełny jest już znajdujący się pod Wrocławiem polder Blizanowice-Trestno. Po nadejściu fali całkowicie zalana zostanie ul. Opatowicka. W związku z tym całkowicie odcięte zostaną peryferyjne osiedla Nowy Dom, Opatowice, Blizanowice, Trestno i Mokry Dwór. Zagrożone są też: Kozanów, Na Grobli i Rędzin. Władze proponują zagrożonym osiedlom ewakuację.

Zobacz jakie tereny wokół Wrocławia mogą zostać zalane

Żołnierze na pomoc

Do walki z wielką wodą we Wrocławiu 11. Dywizja Kawalerii Pancernej wysłała ponad 500 żołnierzy. Jak poinformował rzecznik prasowy Sztabu Generalnego WP płk Sylwester Michalski na terenie miasta w jego pobliżu gotowych do działania jest jeszcze dodatkowych 750 żołnierzy. Do udziału w akcji ratunkowej gotowe też jest pięć wojskowych pływających transporterów samobieżnych (PTS).

Od rana grupa 150 żołnierzy wznosi wzdłuż ulic Ignuta i Gwareckiej na wrocławskim Kozanowie tymczasowy wał o długości ok. 2 kilometrów. Ma zatrzymać wodę, która mogłaby wylać ze Ślęzy lub Odry po przyjściu fali kulminacyjnej.

W piątek ewakuowana biura Sądu Okręgowego we Wrocławiu i trzech wrocławskich sądów rejonowych: Wrocław-Śródmieście, Wrocław-Krzyki i Wrocław-Fabryczna. Znajdujące się w nich archiwa zabezpieczono. Do ewakuacji przygotowane są również dwa wrocławskie szpitale: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego i Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. T. Marcinaka.

We Wrocławiu i powiatach wrocławskim, średzkim, trzebnickim obowiązuje alarm powodziowy. Pogotowia obowiązują też we wszystkich nadodrzańskich powiatach woj. dolnośląskiego.

53 miejscowości pod wodą

Po przejściu fali powodziowej w Opolskiem poziom wody na Odrze i jej dopływach opada praktycznie w całym województwie. W Opolu woda opadła już o 60 cm od czwartkowego maksimum. Ratownikom udało się zatamować przecieki na osiedlu Metalchem i w okolicach Popielowa. W samym Metalchemie od początku fali kulminacyjnej strażacy, mieszkańcy i pracownicy okolicznych zakładów wspierani przez wojsko i więźniów, ułożyli ponad 120 tys. worków.

Na opolszczyźnie wciąż zalanych jest 52 miejscowości, a bez prądu jest prawie 1050 gospodarstw (ponad 600 więcej niż wczoraj). Przerwy w dostawach energii elektrycznej związane są z podtopieniami i zalaniem stacji transformatorowych.

Jak pomóc powodzianom, zobacz www.tvn24.pl/pomoc

Źródło: PAP, tvn24.pl

Czytaj także: