O "otwarcie bram raju" dla ofiar tragedii w Nangar Khel w Afganistanie, a także za jej sprawców modlono się w niedzielę w warszawskim kościele Wizytek. Inicjatorem mszy był Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski.
Mszę odprawił ks. Aleksander Seniuk, rektor kościoła sióstr Wizytek w Warszawie. W homilii przypomniał on postać księdza Jana Zieji, który wzywał polskich uczestników Soboru Watykańskiego II, by w jego pracach zwrócić również uwagę na piąte przykazanie: nie zabijaj. - Mamy naśladować Chrystusa. Nie do pomyślenia jest, by Chrystus kierował przeciw innemu karabin czy granat - przypominał słowa Zieji ks. Seniuk. - Przykazanie to powinno oznaczać: nie zabijaj nigdy, nikogo - cytował dalej.
Podczas mszy wierni modlili się również w intencji wszystkich polskich żołnierzy biorących udział w misjach pokojowych i stabilizacyjnych na całym świecie.
Rzecznik Praw Obywatelskich w środę podczas konferencji prasowej wyraził ubolewanie z powodu śmierci cywilów w afgańskiej wiosce i zapowiedział, że będzie czuwał nad postępowaniem wobec żołnierzy, którym zarzuca się doprowadzenie do tej tragedii. Zaapelował do władz państwowych, by przeprosiły Afgańczyków za tę zbrodnię, gdy jej ocena zostanie ostatecznie potwierdzona. Sam prosił mieszkańców ostrzelanej wioski Nangar Khel i naród afgański o wybaczenie za śmierć z rąk polskich żołnierzy.
W związku z ostrzelaniem wioski i śmiercią cywilów przed tygodniem zatrzymano siedmiu żołnierzy. Sześciu prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi od 12 lat więzienia do dożywocia. Siódmemu postawiono zarzut ataku na niebroniony obiekt cywilny, zagrożony karą 25 lat więzienia.
Według prokuratury, żołnierze ostrzelali wioskę kilka godzin po ataku na polski patrol, a w osadzie nie było talibańskich bojowników. Sześcioro Afgańczyków zostało zabitych, dwie kolejne osoby zmarły w wyniku odniesionych ran. Wśród poszkodowanych były dzieci i kobiety.
Źródło: TVN24, PAP