Kierowca, który w ubiegłym roku w Bydgoszczy spowodował karambol, w którym zginęło 2,5 letnie dziecko, może odpowiadać z innego paragrafu niż chciała prokuratura. Grozi mu więc wyższa kara - nawet 13 lat więzienia. Sąd Rejonowy uważa, że 45-latek powinien odpowiadać za inny zarzut niż ten, który postawiła mu prokuratura.
Proces kierowcy tira, który miał ruszyć w czwartek, nie rozpoczął się. Bydgoski Sąd Rejonowy zdecydował, że powinien on odpowiadać przed Sądem Okręgowym (tam też sprawa została przekazana).
Powód? Według sądu, wypadek na rondzie Toruńskim był bardziej groźny niż na to wskazywała prokuratura w akcie oskarżenia.
45-letni kierowca usłyszał od śledczych zarzuty: o sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym oraz spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Bydgoski Sąd Rejonowy uważa jednak, że mężczyzna powinien odpowiadać za spowodowanie katastrofy w komunikacji lądowej. Grozi za to 13 lat, a nie 8 lat, jak za zarzuty z aktu oskarżenia.
Śledczy zaskoczeni
45-letni kierowca ma teraz tydzień na złożenie zażalenia na decyzję sądu. W rozmowie z reporterem TVN24 nie chciał komentować sprawy.
Postanowienie sądu wywołało zaskoczenie również prokuratury. - To nie jest błędne postawienie zarzutów - usłyszał reporter TVN24 od prokurator. Jej zdaniem, Sąd Okręgowy rozstrzygnie, czy decyzja Sądu Rejonowego jest słuszna i czy rzeczywiście sprawę będzie rozpatrywał sąd wyższej instancji.
Śmiertelny karambol
Do wypadku doszło w marcu. Rozpędzone ciężarowe iveco, jadące al. Jana Pawła II, nie zdołało zatrzymać się przed stojącymi na czerwonym świetle samochodami i staranowało dwa z nich. W jednym ze zmiażdżonych aut zginęła 2,5-letnia Amelka.
W trakcie postępowania ustalono, że ciężarówka nie miała ważnych badań technicznych. Iveco, transportujące wózki sklepowe, było także przeładowane o co najmniej 700 kilogramów.
Okazało się też, że nie było tak, jak utrzymywał kierowca, iż zawiodły hamulce. Biegli ustalili, że na tablicy rozdzielczej od dawna świeciła się kontrolka, sygnalizująca uszkodzenie układu hamulcowego, a kierowca wiedział, iż pojazd jest niesprawny.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24