"Moja mama ma atak". 5-latek uratował chorą na epilepsję

5-letni bohater z Dolnego Śląska
5-letni bohater z Dolnego Śląska
Źródło: tvn24

5-letni Kuba z Namysłowa na Opolszczyźnie wezwał pomoc, gdy jego mama straciła przytomność. Kobieta choruje na epilepsję. - Moja mama ma atak. Proszę przyjechać szybko! - powiedział chłopiec w rozmowie z dyspozytorem ratownictwa medycznego.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Na nagraniu rozmowy słychać przerażony głos zapłakanego dziecka, które odpowiada na rzeczowe, ze spokojem zadawane pytania dyspozytora.

- Moja mama ma atak.

- Jaki atak?

- Jest chora na ataki. Jestem w domu sam.

- A gdzie mama jest?

- Leży.

- Gdzie leży?

- W przedpokoju. Proszę przyjechać szybko!

Na miejsce zdarzenia natychmiast została wysłana karetka. Kobieta rzeczywiście miała atak epilepsji.

"Uratowałem mamie życie"

Jak mówi Kuba, bohaterem czuje sie "trochę". - Uratowałem mamie życie - przyznaje z dumą.Z kolei Matka Kuby zapewnia ze wzruszeniem: - Będę mu za to wdzięczna do końca życia.

Autor: MON/rs / Źródło: tvn24

Czytaj także: