"Mnie pan premier nie musiał przekonywać, bo jestem przekonana". Co dalej z kryptowalutami?

Donald Tusk w Sejmie
Żukowska o utajnionym posiedzeniu w Sejmie i kryptoaktywach
Źródło: TVN24
Gdyby przyjąć, że premier Donald Tusk mówił prawdę, to w zasadzie po swoim wystąpieniu powinien zdymisjonować szefów służb specjalnych - powiedział w "Kawie na ławie" w TVN24 doradca prezydenta RP Błażej Poboży. Goście programu rozmawiali o głośnej od kilku dni sprawie kryptowalut i prezydenckim wecie do ustawy regulującej ich rynek. Dyskutowali także o zawetowanej przez prezydenta tak zwanej ustawie łańcuchowej.

Oglądaj "Kawę na ławę" w TVN24 w każdą niedzielę o godzinie 10.45 lub jako wideo na żądanie w TVN24+.

W niedzielę goście "Kawy na ławę" w TVN24 dyskutowali o zawetowanej w tym tygodniu przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawie o kryptoaktywach. W piątek w Sejmie odbyło się głosowanie nad prezydenckim wetem, jednak nie udało się go odrzucić. Zanim jednak do tego doszło, przeprowadzono debatę na temat ustawy, a jeszcze wcześniej miała miejsce utajniona część posiedzenia, w trakcie której szef rządu przedstawił informację na temat sytuacji bezpieczeństwa państwa.

Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska była pytana, czy w trakcie utajnionej części obrad premier przedstawił wystarczająco przekonujące dowody na to, że weto prezydenta jest w interesie jednej z firm zajmującej się kryptoaktywami. - Mnie pan premier nie musiał przekonywać, bo jestem do tego przekonana - odparła.

Jak wyjaśniła, jej stanowisko względem kryptowalut wynika między innymi z tego, że zatrzymane osoby, które miały popełniać w Polsce akty dywersji i były werbowane przez rosyjskie służby, miały mieć oferowaną właśnie taką formę zapłaty. Żukowska oceniła również, że ustawa ułatwiłaby identyfikację ewentualnego dywersanta.

"Jeżeli ktoś ma dowody..."

Z Żukowską stanowczo nie zgodził się wiceprzewodniczący klubu Konfederacji Michał Wawer. Jak ocenił, wprowadzenie w życie projektu ustawy sprawiłoby, że "wszystkie firmy z sektora kryptowalut, kryptoaktywów zostałyby wymiecione z polskiego rynku". - One by się przeniosły do innych krajów i ta kontrola państwa polskiego nad tym, co się dzieje w obrocie kryptowalutami, byłaby jeszcze mniejsza niż jest w tej chwili - stwierdził.

- Jeżeli ktoś ma dowody, że jakaś konkretna firma jest na rosyjskim pasku, (czyli - red.) pomaga w finansowaniu sabotażystów, dywersantów, to do tego służą sankcje i wymiar sprawiedliwości, żeby konkretną firmę ścigać, aby ją z polskiego rynku wyeliminować - mówił Wawer.

Wawer o ustawie o kryptoaktywach i rosyjskich wypływach
Źródło: TVN24

Premier "powinien zdymisjonować szefów służb specjalnych"?

Doradca prezydenta RP Błażej Poboży stwierdził z kolei, że "pan premier wykorzystał sprawę tego weta tylko po to, aby uciec od innych kryzysów, które pogrążają w tej chwili jego rząd, w tym ten największy - w ochronie zdrowia". - Gdyby przyjąć, że premier mówił prawdę, to w zasadzie po swoim wystąpieniu powinien zdymisjonować szefów służb specjalnych, bo jeżeli te zarzuty są prawdziwe, to jest to największe wotum nieufności dla podległych premierowi - mówił.

Poboży: w zasadzie premier po swoim wystąpieniu powinien dymisjonować szefów służb specjalnych
Źródło: TVN24

-  Uważam, i nawet postulujemy to jako kancelaria prezydenta (...), żeby jak najszybciej ujawnić to utajnione wyłącznie instrumentalnie posiedzenie - dodał.

Co z ustawą łańcuchową? "Włos na głowie się jeży"

Goście "Kawy na ławę" rozmawiali następnie o zawetowanej przez prezydenta tak zwanej ustawie łańcuchowej, która miała wprowadzić zakaz trzymania psów na uwięzi. Wprowadzała ona między innymi szczegółową definicję kojca i wymieniała konieczne do zapewniana psu wymiary tego miejsca w zależności od jego wagi. Jeszcze tego samego dnia do Sejmu trafił projekt ustawy w tej sprawie autorstwa prezydenta, jednak ten w ogóle nie definiuje tego, czym jest kojec.

Weto prezydenta będzie 17 grudnia poddane pod głosowanie w Sejmie. Europoseł PiS Tobiasz Bocheński był pytany, jak do tego podejdzie jego ugrupowanie. - Nasze stanowisko w tej sprawie jest takie, że będziemy podtrzymywali weto prezydenta, dlatego że prezydent zapowiedział przygotowanie bardzo szybko projektu ustawy, który zakazuje trzymania psów na łańcuchu, ale nie jest obarczony (...) całym tym nawisem, który jest beznadziejnie biurokratyczny - stwierdził.

Na uwagę, że 49 posłów PiS głosowało we wrześniu za przyjęciem ustawy, Bocheński odparł, że w ich partii "nie ma dyscypliny w niektórych sprawach, które dotyczą praw, wolności albo kwestii światopoglądowej".

Czy PiS poprze weto w sprawie ustawy łańcuchowej? Bocheński: będziemy podtrzymywali
Źródło: TVN24

Głos w dyskusji o ustawie łańcuchowej zabrał również europoseł KO Bartosz Arłukowicz. Stwierdził, że - w jego ocenie - od argumentacji prezydenckiej kancelarii w sprawie weta ustawy łańcuchowej "włos na głowie się jeży".

- Sam (Jarosław - red.) Kaczyński powiedział i walczył o to przez wiele lat (...), żeby psy były traktowane w jakikolwiek normalny sposób. Przyszła ustawa i co się dzieje? Pan prezydent Nawrocki razem, tak się okazuje, z PiS-em dzisiaj, mówi: "Nie, nie będzie tej ustawy" - dziwił się.

OGLĄDAJ: Kryptowaluty podzieliły polityków. "Ta ustawa jest po prostu bublem"
pc

Kryptowaluty podzieliły polityków. "Ta ustawa jest po prostu bublem"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: