Miller: Napieralski nie będzie decydował o moim losie. Kiedyś tacy byli ścinani

Miller: Napieralski nie będzie decydował o moim losie. Kiedyś tacy byli ścinani
Miller: Napieralski nie będzie decydował o moim losie. Kiedyś tacy byli ścinani
tvn24
Leszek Miller był gościem "Faktów po Faktach"tvn24

- Nikt nie będzie SLD dyktował rozwiązań personalnych - powiedział w "Faktach po Faktach" lider tego ugrupowania Leszek Miller. Podkreślił, że kierownictwo partii zmienia się po wyborach parlamentarnych, a nie prezydenckich.

Po kiepskim wyniku Magdaleny Ogórek w wyborach prezydenckich (2,4 proc.) zawieszony w prawach członka SLD Grzegorz Napieralski stwierdził, że lewicę należy zbudować od nowa. Dodał, że "w nowym otwarciu nie ma miejsca dla Leszka Millera".

Lider SLD pytany w "Faktach po Faktach", czy w związku z wyborczą porażką kandydatki SLD powinien zrezygnować z kierownictwa w partii, odpowiedział: - Wszystko jest w rękach moich koleżanek i kolegów.

Zaznaczył, że nikt nie będzie dyktował SLD rozwiązań personalnych ani programowych. - Grzegorz Napieralski też nie będzie decydował o tym, jakie będą moje dalsze losy - mówił Miller. Stwierdził, że w dawnych czasach "tacy dezerterzy byli ścinani". Dodał, że jego zachowanie go śmieszy.

Stwierdził też, że SLD nie może otrząsnąć się do dzisiaj po "tragicznym okresie", w którym na czele Sojuszu stał Napieralski.

Wskazał, że kierownictwo partii zmienia się po wyborach parlamentarnych, a nie prezydenckich. - Partia polityczna znaczy tyle, ile ma mandatów w Sejmie i Senacie - mówił.

"Schizofrenia i nielojalność"

Miller powiedział, że w dniu wyborów rozmawiał z kandydatką SLD. Zapowiedział jednak, że spotka się z Magdaleną Ogórek w "chłodniejszej i spokojniejszej" atmosferze, by przeanalizować wynik, jaki uzyskała. Miller dziękował wyborcom, którzy oddali swój głos na Ogórek.

Podkreślił, że ci wszyscy, którzy nie głosowali na Ogórek nie mogą mieć teraz pretensji do jej wyniku.

- Nie do przyjęcia jest i to jest przejaw jakiejś schizofrenii i nielojalności, że są nasi sympatycy, czy wręcz członkowie, którzy użalają się nad złym wynikiem pani Ogórek, a jednocześnie mówią, że na nią nie głosowali - powiedział.

Wśród takich osób była Katarzyna Piekarska, która powiedziała otwarcie, że popełniono błąd w wyborze kandydatki. Miller pytany, czy takie osoby mają szansę znaleźć się na listach wyborczych SLD w wyborach parlamentarnych, odpowiedział: - To się okaże. Każdy taki przypadek musi być rozpatrywany indywidualnie.

Dodał, że kwestia lojalności, przyzwoitości w polityce jest bardzo ważna.

"Nasz elektorat to nie towar"

Miller nie zdradził, czy Sojusz przekaże swoje poparcie któremuś z kandydatów. Zapowiedział, że taka decyzja zapadnie w najbliższych dniach na posiedzeniu zarządu krajowego partii. - Na pewno nie będziemy traktować naszych wyborców jak towar, niewolników. Nasz elektorat wymaga szacunku. To nie towar, nie mebel, który można przesuwać z kąta w kąt - podkreślił.

Przewodniczący SLD zwrócił uwagę, że początek kampanii wyborczej Magdaleny Ogórek był bardzo udany i towarzyszył mu entuzjazm. W jego ocenie błąd popełniono już w trakcie kampanii, kiedy poparcie zamiast rosnąć, malało. W jego ocenie, błędna była strategia kampanii. Zakładała ona bowiem, że pozyskanie elektoratu SLD będzie stosunkowo łatwe i należy w związku z tym zabiegać o innych wyborców, co nie przyniosło oczekiwanego efektu.

Zdaniem Millera w wyborach najbardziej skompromitowały się polskie sondażownie, które - jak mówił - dawały przewagę Komorowskiemu i niski wynik Kukizowi, a tymczasem wynik z 10 maja był zupełnie inny. W ocenie szefa SLD coraz częściej będą się pojawiać postulaty, by co najmniej tydzień przed wyborami firmy badawcze miały zakaz publikowania sondaży, bo "manipulują opinią publiczną".

[object Object]
Całe wystąpienie kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy z 7 lutego 2015 rokutvn24
wideo 2/35

Autor: db/tr/kwoj / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24