Kolejny zgrzyt na linii rząd - Kancelaria Prezydenta. - Mam nadzieję, że Kownacki nie czuje się szefem MSZ bis - oświadczył w Brukseli Radosław Sikorski. Szef polskiej dyplomacji odniósł się tym samym do wcześniejszej wypowiedzi Kownackiego, który zasugerował, że szef MSZ "ma obowiązek informowania prezydenta o ważnych wyjazdach".
Radosław Sikorski pojechał do Brukseli na spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej - Mam nadzieję, że Kownacki nie jest kolejnym szefem Kancelarii Prezydenta, który czuje się ministrem spraw zagranicznych bis - oświadczył Sikorski po spotkaniu, podczas konferencji prasowej.
Prezydent jak królowa?
Wcześniej szef Kancelarii Prezydenta, Piotr Kownacki oświadczył, że minister spraw zagranicznych ma "obowiązek informowania prezydenta o ważnych wyjazdach".
Sikorski zapewnił w poniedziałkowym wywiadzie dla "Dziennika", że poinformował Kancelarię Prezydenta o swym piątkowym spotkaniu z szefem białoruskiej dyplomacji, choć nie miał takiego obowiązku. Jak argumentował, jego przełożonym jest premier i to on udziela stosownej zgody.
- Królowa brytyjska też jest głową państwa i zwierzchnikiem sił zbrojnych, ale do głowy jej nie przychodzi, żeby minister Miliband ją pytał, gdzie ma jeździć z wizytami zagranicznymi, albo minister obrony, ilu ma mieć żołnierzy - tłumaczył Sikorski.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP