Według zapowiedzi Prokuratury Krajowej, jako pierwsze będą ekshumowane i zbadane szczątki Lecha i Marii Kaczyńskich. Całym procesem zajmie się międzynarodowy zespół ekspertów przy wsparciu Polaków.
- Jest to zespół, który daje absolutną gwarancję, że badania zostaną przeprowadzone na wysokim poziomie i w sposób obiektywny – poinformował ekspert medycyny sądowej, który zna szczegóły planowanych czynności.
Według ustaleń zespół biegłych będzie składał się z 14 osób. Trzy osoby będą z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Sądowej w Lozannie-Genewie (Szwajcaria), jedna z uniwersytetu w Coimbra w Portugalii, a dwóch profesorów z Odense (Dania). Resztę zespołu tworzą eksperci z Krakowa, Warszawy, Lublina. Badania ekshumowanych zwłok będą dokonywane w zakładach medycyny sądowej w Krakowie, Lublinie i Warszawie.
W Krakowie badania przeprowadzone zostaną w pomieszczeniach Zakładu Medycyny Sądowej, udostępnionych przez Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum.
- Tego typu badania robi się w przypadku każdych ekshumowanych zwłok. Są to normalne czynności, o których mówi podręcznik medycyny sądowej - powiedział ekspert.
Sekcja po sekcji
Jak wyjaśnił, po wydobyciu szczątków zostaną wykonane czynności, które będą polegały zarówno na przeprowadzeniu tzw. pośmiertnych badań obrazowych, czyli tomografii komputerowej, jak i konwencjonalnego badania – czyli sekcji zwłok. - Podczas tych badań zgodnie z zasadami i w zakresie określonym przez zleceniodawcę zbiera się materiały do dalszych badań. To jest cała tajemnica – wyjaśnił.
- W tym przypadku chodzi o sekcje po sekcji, czyli jednym z zadań jest także określenie, w jaki sposób były przeprowadzone te poprzednie sekcje, co zostało zrobione, bo to ważna sprawa – podkreślił specjalista medycyny sądowej.
- Ponieważ chodzi o szczątki ludzkie, podczas badań są one traktowane z szacunkiem, a po zakończeniu badań zostają one przygotowane do godnego pochówku. Nie można w tym przypadku mówić o znieważaniu ich pamięci – podkreślił rozmówca.
Jak dodał, informacje o zakresie badań zawarte zostały w postanowieniu o ekshumacjach, którego odpis otrzymały rodziny ofiar.
"Ustalenie przyczyny śmierci"
O powołaniu 14-osobowego zespołu biegłych do badań sekcyjnych mówił podczas konferencji prasowej Prokuratury Generalnej w środę wiceprokurator generalny Marek Pasionek. Jak poinformował, podczas badań sekcyjnych mają m.in. zostać pobrane próbki do badań histopatologicznych, toksykologicznych, fizykochemicznych.
- Badanie fizykochemiczne na materiały wybuchowe nie jest pierwszoplanową sprawą. Sekcja ma zmierzać do ustalenia przyczyny śmierci - powiedział Pasionek. - Żadnej hipotezy nie traktujemy priorytetowo, wszystkie będą weryfikowane do samego końca przy użyciu wszystkich dostępnych metod - dodał.
Prok. Pasionek poinformował również, że ciała zostaną też przebadane metodą tomografii komputerowej, która "pozwala specjalistom sięgnąć w takie obszary ciała, które są podczas konwencjonalnej sekcji praktycznie niedostępne". Podał również, że prokuratura w dalszym ciągu prowadzi rozmowy z laboratorium, które zbada próbki pobrane z ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.
- Z laboratorium tym prowadzimy w dalszym ciągu rozmowy, one nie są sfinalizowane - poinformował Pasionek, odpowiadając na pytanie dziennikarza, jakie laboratorium będzie prowadziło badania próbek, które zostaną pobrane w czasie sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Zapewnił, że jest to renomowana, powszechnie znana placówka.
Autor: KB/kk / Źródło: PAP