Miały być tanie i skutecznie konkurować z dotychczasową ofertą mieszkań na wynajem. Miały też być atrakcyjną alternatywa dla kredytu hipotecznego. Słowo "miały" jest jak najbardziej adekwatne w stosunku do zapewnień Platformy Obywatelskiej, która uruchomiła program "Fundusz mieszkań na wynajem". Bo ostatecznie eksperci i użytkownicy podkreślają, że wcale taniej nie jest. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Tak zwane mieszkania od państwa wynajmuje już kilkaset osób.
Nowe i częściowo umeblowane lokale w ramach funduszu mieszkań pod wynajem zamieszkują lokatorzy w Poznaniu, Krakowie, Gdańsku i Piasecznie. Wkrótce dołączą do nich mieszkańcy w Warszawie. To pierwsza oferta w stolicy. Analitycy rynku są zawiedzeni.
- To miały być na początku tańsze mieszkania. Tak było zapowiadane, że 25 proc. (mieszkań - przyp. red) to będzie cena niższa względem ceny rynkowej. Tak się nie stało - mówi Maciej Górka, ekspert ds. nieruchomości z firmy Domiporta
"Tanio nie jest"
Pomysł pojawił się za czasów PO. Obietnica była jasna: ceny mają być przystępne i konkurencyjne.
- Tutaj trzeba przyznać, że tanio nie jest. Powiedziałbym, że jest drożej niż przeciętny wynajem - mówi pani Dagmara, która korzysta z lokalu w ramach "funduszu mieszkań na wynajem" w Gdańsku.
Porównaliśmy oferty z Gdańska. Za wynajem dwupokojowego mieszkania z umeblowaną kuchnią i łazienką w ramach „funduszu” zapłacimy ponad 2600 złotych miesięcznie. Podobne mieszkanie, w podobnym standardzie można znaleźć za około półtora tysiąca. Co ważne, mieszkania z państwowego funduszu nie są do końca umeblowane.
W Poznaniu trzypokojowe mieszkanie w ramach funduszu kosztuje miesięcznie ponad 2400 złotych. Porównywalne mieszkanie w stolicy Wielkopolski można znaleźć za 300 złotych mniej.
- Jest to program dla osób, które mają dobrą pracą, ale nie jest to program, który miałby pomóc osobom, których nie stać na kredyt. To absolutnie w tym kierunku nie idzie - uważa pani Dagmara.
Do tej pory udało się wynająć 70 procent mieszkań. Z oferty skorzystała między innymi pani Donata, dla której ważniejsza od ceny była stabilizacja. Jak mówi, w przypadku wynajmowania mieszkania u osoby prywatnej zawsze istnieje ryzyko wypowiedzenia umowy z miesiąca na miesiąc.
Docelowo ma powstać pięć tysięcy "państwowych" mieszkań. Wkrótce pojawią się we Wrocławiu, Katowicach i Łodzi.
Autor: dln/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24