Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że dokumenty w sprawie uchylenia immunitetu posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi zostały przekazane do Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Mówił też, że "ma mieszane uczucia" co do wniosku Lewicy o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka. - PiS bardzo by chciał zobaczyć Prezydium Sejmu bez żadnego przedstawiciela opozycji, bo to mu bardzo pasuje do narracji - powiedział marszałek na spotkaniu z uczniami liceum w Warszawie. Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił w grudniu świece chanukowe w Sejmie.
Spotkania marszałka Sejmu z młodzieżą odbywają się w ramach Lekcji Obywatelskich. Poświęcone są tematyce m.in. parlamentaryzmu, demokracji, konstytucji i praw obywatelskich. Pierwsze dwie Lekcje Obywatelskie odbyły się w Białymstoku i Krakowie, w listopadzie 2023 r.
Hołownia: do Sejmu wpłynął wniosek ws. uchylenia immunitetu posłowi Braunowi
Szymon Hołownia podczas spotkania z uczniami I LO im. Bolesława Limanowskiego w Warszawie był pytany m.in. o wniosek o uchylenie immunitetu Grzegorza Brauna i o zdanie na temat wniosku Lewicy o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu.
Marszałek poinformował, że w środę do Sejmu "wpłynął wniosek prokuratora generalnego ws. uchylenia immunitetu" Grzegorza Brauna. - Jest procedowany. Dzisiaj też podpisywałem dokumenty w tej sprawie, wysłałem je już do komisji immunitetowej (Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych - red.), więc pewnie będziemy w sprawie tego głosować niebawem - przekazał marszałek.
Dodał, że wciąż oczekuje od posłów Konfederacji "dużo jaśniejszego i bardziej zdecydowanego stanowiska", bo z trudem patrzy na Krzysztofa Bosaka w Prezydium Sejmu "jako przedstawiciela Grzegorza Brauna".
"Braun nie powinien mieć swoich przedstawicieli w Prezydium Sejmu"
Marszałek Hołownia podczas spotkania z uczniami został zapytany o zdanie na temat wniosku Lewicy o odwołanie Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) z funkcji wicemarszałka Sejmu.
- Będziemy pewnie głosować ten wniosek na tym posiedzeniu (w przyszłym tygodniu). Mam mieszane uczucia co do tego wniosku. Z jednej strony cenię Bosaka, bo uważam, że to jest bardzo inteligentny polityk. On się bardzo szybko uczy. On chce się uczyć, on szuka wiedzy cały czas. Jest takim gościem, z którym fajnie się czasami pospierać, a spieramy się cały czas na Prezydiach Sejmu i też nie ma sensu Prezydium Sejmu złożone z samej koalicji rządzącej. Dlatego jeśli PiS nie chce (mieć przedstawiciela w Prezydium Sejmu - red.) to dobrze, żeby on chociaż był. Natomiast problem Grzegorza Brauna jest - powiedział Hołownia.
- Grzegorz Braun nie powinien mieć swoich przedstawicieli w Prezydium Sejmu. To jest polityka, do posiedzenia (Sejmu) jeszcze parę dni, będą rozmowy, będzie "ucieranie", przekonywanie, szukanie rozwiązań. Zobaczymy, jak to się skończy. Mam wątpliwości co do tego, czy głosować za tym wnioskiem. Lewica ich nie ma, szanuję to. PiS też ich nie ma, bo PiS bardzo by chciał zobaczyć Prezydium Sejmu bez żadnego przedstawiciela opozycji, bo to mu bardzo pasuje do narracji. Natomiast niekoniecznie zawsze jestem skłonny do grania w polityczną grę PiS-u, nawet jeżeli to trochę kosztuje - powiedział Hołownia.
Skandal z udziałem Grzegorza Brauna
12 grudnia Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Krzysztof Bosak. Prowadzenie posiedzenia przejął marszałek Hołownia, który wykluczył Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku.
Klub Lewicy złożył wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu, argumentując, że po incydencie dopuścił Brauna do głosu i umożliwił mu wygłoszenie antysemickiego wystąpienia. Lewica wskazała, że niedostateczna reakcja wicemarszałka Bosaka na słowa Brauna zmusiła marszałka Hołownię do przejęcia prowadzenia obrad.
Braun został zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji, ma też zakaz wystąpień z mównicy sejmowej. Część polityków uważa działania Konfederacji za niewystarczające i domaga się wykluczenia Brauna z klubu Konfederacji.
10 stycznia Komisja etyki podjęła decyzję o ukaraniu naganą Brauna, który ma dwa tygodnie na ewentualne odwołanie się od decyzji komisji.
Źródło: PAP