Roman Giertych, poseł KO i szef zespołu do spraw rozliczeń PiS, w serii wpisów skrytykował Prokuraturę Krajową. "Przez setki godzin pracowaliśmy nad sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Dziś główny podejrzany wychodzi na wolność, bo Prokuratura Krajowa zapomniała złożyć wniosek o uchylenie immunitetu do Rady Europy. Kompromitacja" - ocenił. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk został zapytany, czy w związku z sytuacją poda się do dymisji.
Prokuratura sformułowała wobec byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Do aresztu jednak nie trafił. - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - powiedział w nocy z wtorku na środę.
Giertych: kompromitacja Prokuratury Krajowej
Brak aresztu dla Romanowskiego skomentował w mediach społecznościowych Roman Giertych, poseł KO, szef zespołu do spraw rozliczeń PiS. "Przez setki godzin pracowaliśmy nad sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Od miesięcy czekaliśmy na wnioski o uchylenie immunitetów, które prokurator (krajowy Dariusz - red.) Korneluk zapowiadał od marca" - napisał.
A dzisiaj - dodał Giertych - "główny podejrzany wychodzi na wolność, bo Prokuratura Krajowa zapomniała złożyć wniosek o uchylenie immunitetu do Rady Europy". "Kompromitacja Prokuratury Krajowej" - skwitował..
W kolejnym wpisie przyznał, że "sprawa tego immunitetu jest bardzo złożona i profesorowie prawa wypowiadali się dzisiaj różnie". "Nie wykluczam, że sąd II instancji zmieni decyzję sądu rejonowego. Bez względu jednak na to, należało złożyć wniosek do Rady Europy. Prokuratura uniknęłaby kompromitacji" - wskazywał Giertych.
Dodał przy tym, że "prokuratura musi zostać całkowicie oczyszczona". "W Prokuraturze Krajowej zostawiono 90 procent prokuratorów Ziobry. W Prokuraturach Regionalnych jest podobnie. Potem są tego efekty" - stwierdził.
Korneluk do dymisji? "Jeśli prokurator generalny uzna, że ponoszę za to odpowiedzialność"
"Gazeta Wyborcza" zapytała Dariusza Korneluka, prokuratora krajowego, czy poda się do dymisji w związku ze sprawą Romanowskiego.
"Jeśli prokurator generalny (Adam Bodnar - red.) uzna, że ponoszę za to odpowiedzialność, to z całą pewnością nie trzeba wszczynać procedury odwołującej" - odpowiedział, cytowany przez "GW".
Źródło: tvn24.pl