Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku zadecydował w środę o tymczasowym zawieszeniu Marcina Dubienieckiego w czynnościach zawodowych. Postanowienie nie jest prawomocne i przysługuje od niego odwołanie.
Marcin Dubieniecki, znany adwokat, został zatrzymany 23 sierpnia, razem z 4 innymi osobami. Usłyszał zarzuty: kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia ponad 13 mln zł z PFRON i prania brudnych pieniędzy. Podczas przesłuchania - jako jedyny z zatrzymanych - skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
W środę Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku zadecydował o zawieszeniu Dubienieckiego w prawach do wykonywania zawodu. Od postanowienia przysługuje odwołanie.
"Poważne zarzuty"
Mec. Zdzisław Trzebicki, zastępca rzecznika dyscyplinarnego gdańskiej ORA, która zajmowała się sprawą zawieszenia Dubienieckiego, przyznał, że jest zadowolony z takiej decyzji sądu.
- Dla przejrzystości i dla dobrej opinii o adwokaturze takie wnioski są konieczne - podkreślił.
Jak dodał, przesłanki do wniosku o zawieszenie Dubienieckiego były poważne, bo na mężczyźnie "ciążą poważne zarzuty". Wyjaśnił również, że trudno na razie szacować, przez jaki czas zawieszenie będzie obowiązywać, bo dopiero proces rozstrzygnie, czy zarzuty wobec niego są prawdziwe.
Adwokat Dubienieckiego Łukasz Rumszek poinformował, że decyzja o ewentualnym odwołaniu od orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego zostanie podjęta po zapoznaniu się z pełnym uzasadnieniem postanowienia.
Autor: kg / Źródło: tvn24