Widok niewidomej osoby w muzeum sztuki być może już wkrótce nie będzie czymś niezwykłym. Coraz więcej tego typu placówek zwraca uwagę, że warto inwestować w tworzenie audioopisów, które pozwolą niewidomym "zobaczyć".
W Muzeum Śląskim w Katowicach można dotknąć wypukłych wersji obrazów, podobnie jak we Wrocławiu niewidomi dotykiem mogą oglądać miniaturę ratusza w rynku czy Panoramę Racławicką.
Muzeum Narodowe w Poznaniu zamierza przy obrazach umieścić audioopisy. Taka wystawa ma zostać otwarta jesienią. Pracownicy muzeum już zostali przeszkoleni do stworzenia takich opisów. W zorganizowaniu szkoleń pomogła osoba niewidoma z Fundacji Audiodeskrypcji.
Nowe spojrzenie
- Przede wszystkim trzeba patrzeć na te obrazy nowym wzrokiem. Tak, by niewidomi byli w stanie odtworzyć strukturę wizualną dzieła sztuki - mówi Marcin Szeląg z Muzeum Narodowego w Poznaniu.
Mimo że na świecie audioopisy są już niemal powszechne, to w Polsce nadal są czymś nadzwyczajnym. - Byłoby miło, gdyby większość muzeów dysponowała taką ofertą i to w różnych terminach - sugeruje Jolanta Kramarz, niewidoma.
Źródło: Fakty TVN