- Płk Edmundowi Klichowi zostanie zaprezentowana pełna treść raportu dotyczącego katastrofy smoleńskiej - poinformował rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK). Polak ma też otrzymać jedną kopię raportu. Klich przyleciał do Moskwy w poniedziałek.
Prezentacja raportu ma się odbyć, według informacji podanej przez MAK, we wtorek. - Mamy na to dwa dni, w czwartek wracam do kraju - oznajmił po przylocie do Moskwy Klich. Zapowiedział również, że projekt raportu zostanie przesłany do Polski pocztą dyplomatyczną.
MAK poinformował również, że Klich zostanie zapoznany z protokołem z badań elementów systemów pokładowych Tupolewa, znalezionych na miejscu katastrofy. Także egzemplarz tego dokumentu zostanie mu wręczony.
Dwa miesiące na uwagi
Według Klicha do Moskwy na prezentację przyleci też jeden z członków polskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Jej pracami kieruje minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller.
Po otrzymaniu projektu raportu zgodnie z Konwencją Chicagowską strona polska będzie miała 60 dni na przedstawienie swojego stanowiska, uwag i wniosków.
Do katastrofy Tu-154 pod Smoleńskiem doszło 10 kwietnia br. Zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Polska delegacja leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach.
Źródło: PAP