Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. To są standardy państwa PiS, to kompromitacja wymiaru sprawiedliwości – w taki sposób poseł Lewicy Dariusz Wieczorek odniósł się do kandydatury byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Senator Koalicji Obywatelskiej Bogdan Klich przypomniał, że Piebiak to bohater "afery hejterskiej". - To oznacza, że minister sprawiedliwości uważa, że hejt jest dopuszczalny – mówił.
Były wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak zgłosił swoją kandydaturę do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. "Jestem przekonany, że reforma, która jest niezbędna dla Polski i obywateli, zostanie dokończona. Moje doświadczenie i wiedza będą niezmiernie pomocne w tym dziele" – napisał. Piebiak odszedł z resortu w 2019 roku po wybuchu tak zwanej "afery hejterskiej".
"Typowy przedstawiciel tego standardu sędziów, których chciałby widzieć PiS, na przykład w KRS-ie"
Kandydaturę sędziego Łukasza Piebiaka do nowej KRS komentowali we wtorek politycy.
Do sprawy odniosła się między innymi Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej. - To jest typowy przedstawiciel tego standardu sędziów, których chciałby widzieć PiS, na przykład w KRS-ie. Przypomnę, że to bohater "afery hejterskiej" – mówiła.
Lubnauer powiedziała, że Piebiak to "straszna kreatura" i "obrzydliwy człowiek". - Jego wejście do KRS-u dobrze wpisuje się w tych członków, którzy byli dotychczas, którzy uczynili sobie z dodatkowych komisji dodatkowe źródło utrzymania. Ale jest to obraźliwe dla całego środowiska sędziowskiego – dodała.
"To oznacza, że minister sprawiedliwości uważa, że hejt jest dopuszczalny"
Senator Koalicji Obywatelskiej Bogdan Klich ocenił, że "to jest niebywałe". - To oznacza, że minister sprawiedliwości [Zbigniew Ziobro – przyp. red.] uważa, że hejt jest dopuszczalny, że sianie nienawiści w stosunku do innych ludzi jest dopuszczalne i nie tylko sankcjonuje to działanie, ale też - można powiedzieć - pokazuje innym, że tak można, że można postępować w ten sposób – powiedział.
"Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. To są standardy państwa PiS"
Głos w sprawie zabrał również poseł klubu Lewicy Dariusz Wieczorek. - Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. To są standardy państwa PiS, to jest w ogóle jakaś kompromitacja wymiaru sprawiedliwości – powiedział.
Jak stwierdził, już sam fakt, że toczy się dochodzenie związane z "aferą hejterską" "przekreśla rolę tego pana [sędziego Łukasza Piebiaka – przyp. red.] w wymiarze sprawiedliwości". - Naprawdę nie wiem, o co chodzi. To, co pan minister Ziobro wyczynia z wymiarem sprawiedliwości, to jest tragiczna sprawa – dodał.
"Afera hejterska" i dymisja Piebiaka
Łukasz Piebiak podał się do dymisji z funkcji wiceministra sprawiedliwości w 2019 roku po tym, jak wybuchła tak zwana "afera hejterska". Chodzi o sprawę z lata 2019 roku, kiedy to Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, między innymi prezesa stowarzyszenia "Iustitia" Krystiana Markiewicza. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Według informacji, które podawał Onet, na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Hejt wobec sędziów. Co wiemy o sprawie >>>
Źródło: TVN24