Jechali na pogrzeb, sami zginęli. Tragedia na drodze ekspresowej S3

W wypadku zginęły dwie osoby
Jechali na pogrzeb, sami zginęli. Tragedia na drodze ekspresowej S3
Źródło: KM PSP Zielona Góra

Zielonogórska policja ustala okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło we wtorek wieczorem na lubuskim odcinku drogi ekspresowej S3. Zginęły dwie osoby, a jedna została poważnie ranna. Jak informuje straż pożarna, ofiary wypadku jechały na pogrzeb. Z ich samochodu strażacy wyciągali wieńce. Przyczyny zdarzenia - pod nadzorem prokuratury - bada policja.

Do wypadku doszło we wtorek przed godziną 20 na 191. kilometrze drogi ekspresowej S3 między węzłami Zielona Góra Południe a Zielona Góra Północ. Uczestniczyły w nim dwa auta osobowe.

- Z nieustalonej przyczyny doszło do zderzenia nissana z oplem - powiedziała Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.

Na miejscu interweniowało pięć zastępów straży pożarnej, pogotowie i policja.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Strażacy z auta wyciągali wieńce

Oplem jechało troje seniorów. - Dwie osoby poniosły śmierć, a trzecia - w bardzo ciężkim stanie - została zabrana przez pogotowie do szpitala. Kierowcy nissana nic poważnego się nie stało, był trzeźwy - podaje Stanisławska.

Według nieoficjalnych informacji ofiary wypadku to rodzeństwo. - Ofiary jechały na pogrzeb, wieźli wieńce, które znajdowały się w aucie - mówi tvn24.pl Arkadiusz Kaniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zielonej Górze.

Jak podkreśla, w momencie, gdy pierwszy zastęp straży pożarnej dojechał na miejsce, nic nie wskazywało na taką tragedię - przód nissana, który uderzył w opla nie był mocno uszkodzony. Dopiero gdy strażacy podeszli bliżej i oświetlili drugi samochód, zobaczyli, w jakim jest stanie.

- Cały przedział pasażerski był mocno zniszczony - mówi Kaniak. Dwóch osób jadących oplem nie udało się uratować, trzecią po reanimacji zabrano do szpitala. Kierowca nissana po przebadaniu został wypuszczony do domu.

W wypadku zginęły dwie osoby
W wypadku zginęły dwie osoby
Źródło: KM PSP Zielona Góra

Ustalają, co się stało

Policjanci ustalają przebieg i przyczynę wypadku. Wiadomo, że nie ma mowy o tym, by któryś z samochodów jechał droga S3 pod prąd. - Pojazdy poruszały się w jednym kierunku - podkreśla Kaniak.

Śledztwo w tej sprawie będzie nadzorowane przez prokuratora.

Droga ekspresowa S3 między węzłami Zielona Góra Południe a Zielona Góra Północ była zablokowana przez kilka godzin.

Czytaj także: