"LiS odgryza się PiS-owi"

Posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińka jest oburzona tym, co dzieje się w TVP
Posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińka jest oburzona tym, co dzieje się w TVP
Źródło: TVN24

LPR i Samoobrona odgryzają się PiS-owi - tak sytuację w Telewizji Publicznej ceniła szefowa sejmowej komisji kultury Iwona Śledzińska-Katarasińska. Jej zdaniem reputacja TVP jest niszczona, i dlatego należy, jak najszybciej przerwać to, co się dzieje. - Zaapeluję do KRRiT Witolda Kołodziejskiego, żeby włączył się w rozwiązanie konfliktu - zapowiedziała w TVN24 posłanka PO.

Szefowa sejmowej komisji kultury nie potrafiła przesądzić, czy minister skarbu wprowadzić do TVP kuratora po tym, jak w piątek odwołano zarząd z Andrzejem Urbańskim na czele, który jednak nie uznał decyzji rady nadzorczej TVP.

– Takie posunięcie oznaczałoby zawieszenie rady nadzorczej i zarządu TVP. Ale ja nie odpowiem na to pytanie, ponieważ nie znam dokumentów. O wszystkie uchwały poprosił minister skarbu, który od dłuższego czasu przygląda się od gospodarce finansowej TVP. Jeśli uzna, że interesy spółki są zagrożone, to oczywiście zacznie działać – powiedziała Śledzińska-Katarasińska.

"LPR i Samoobrona odgryza się PiS-owi"

Jej zdaniem to, co się dzieje w Telewizji Publicznej to przykład wielkiego partyjnictwa. - Trzy lata temu przez rządzącą koalicję PiS-Samoobrony-LPR została zawarta partyjna spółka. Według partyjnego klucza wybrano KRRiT, która wybrała partyjną radę nadzorczą, a ta wskazała partyjny zarząd. Nie liczyły się kompetencje – podkreśliła.

I dodała: - Kiedy koalicja rządziła, jej przedstawiciele w TVP wzajemnie się szachowali, kiedy przestała funkcjonować ci mniejsi, czyli Samoobrona i LPR postanowili się temu większemu – PiS-owi odgryźć. To, co się dzieje jest obrzydliwie i skandaliczne.

TVP to nie "perła w koronie"

Posłanka PO - pytana o to, kto jej zdaniem rządzi w TVP – ironizowała: - Strażnik, który tam wpuszcza. Kogo wpuści ten chyba rządzi. I to bardzo niedobra sytuacja, wyobrażam sobie w jakim stanie ducha są dziennikarze. To powinno być jak najszybciej przerwane.

I zapowiedziała, że zaapeluje do przewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego, żeby włączył się w rozwiązanie konfliktu.

Śledzińska-Katarasińska podkreśliła, że położenie kresu temu co się dzieje jest konieczne. – TVP to jest spółka, która rocznie dysponuje budżetem w wysokości 2 mld zł, czyli większą niż Ministerstwo Kultury. Splatają się tam interesy polityczne z finansowymi, a ciągle się nam wmawia, że to jakaś perła w koronie, i dobro narodowe. Tymczasem mamy tam wzajemne podgryzanie się i brak profesjonalizmu a to niszczy reputację TVP.

mac//kdj

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: