Senat będzie głosować nad kandydaturą Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich w piątek - poinformował w czwartek wicemarszałek Senatu Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości. Jak dodał, zdecydował o tym Konwent Seniorów. Sama kandydatka przyznała, że jest "bardzo zaskoczona" datą głosowania.
Sejm wybrał we wtorek na Rzecznika Praw Obywatelskich senator niezależną Lidię Staroń, zgłoszoną przez PiS. Drugim kandydatem był profesor Uniwersytetu Warszawskiego, doktor habilitowany Marcin Wiącek, popierany przede wszystkim przez większość opozycji. Ogółem w głosowaniu wzięło udział 455 posłów. Większość bezwzględna wynosiła 228. Kandydaturę Lidii Staroń poparło 231 spośród nich, za kandydaturą Marcina Wiącka opowiedziało się 222 posłów.
Podano datę głosowania w Senacie
By Staroń mogła objąć stanowisko, jej wybór musi zatwierdzić Senat. Głosowanie w izbie wyższej parlamentu ma odbyć sięw piątek. - Jest decyzja Konwentu, że wybór Rzecznika odbędzie się jutro w godzinach przedpołudniowych - powiedział w czwartek wicemarszałek Senatu Marek Pęk. Jak dodał, głosowanie poprzedzi debata, która będzie drugim punktem obrad Senatu.
- Była wątpliwość frekwencyjna, czy wszyscy senatorowie będą mogli być obecni (na posiedzeniu), ona została wyjaśniona pozytywnie, więc mam nadzieję, że na posiedzeniu będzie wysoka frekwencja i ten wybór się dokona - podkreślił wicemarszałek. Przyznał, że wątpliwości miała sama senator Lidia Staroń, która brała udział w obradach Konwentu. Pęk dodał, że Staroń jest wszystkim w Senacie dobrze znana, więc "od strony merytorycznej ta debata jest formalnością".
Wicemarszałek Senatu był pytany, czy jest pewien, że będzie większość za wyborem RPO. - Nie jestem tego pewien, bo nie kontroluje większości w Senacie, ale są jaskółki, które wskazują, że ten wybór jednak tym razem może się dokonać - mówił. Jak podkreślił, "senatorów PiS nie trzeba przekonywać do tej kandydatury, będziemy panią Lidię Staroń popierać". Przyznał jednocześnie, że wczesna data głosowania umożliwi ewentualne wystawienie kolejnego kandydata w Sejmie.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował później, że głosowanie odbędzie się między godziną 12 a 13. - Moim zadaniem jako marszałka nie jest liczyć senatorów, ale zorganizować obiektywną debatę, dać szansę na zadawanie pytań i udzielenie odpowiedzi. I potem sprawnie bez przeszkód przeprowadzić głosowanie - powiedział Grodzki dziennikarzom.
Staroń "bardzo zaskoczona"
Sama kandydatka przyznała, że jest "bardzo zaskoczona" datą głosowania.
- Nie wiedziałam, że to jutro. Zawsze to jest 30 dni (od wyboru przez Sejm - red.), a teraz dwa dni. Dopiero się o tym dowiedziałam - przyznała Staroń. I dodała: - Jest jak jest.
Źródło: PAP, TVN24