Pulsowały czerwone światła na sygnalizacji, a rogatki już opadały. To jednak nie przeszkadzało kierowcy z Leszna (woj. wielkopolskie). Mężczyzna wyprzedził stojące przed przejazdem kolejowym samochody i przejechał na drugą stronę. Został namierzony i ukarany mandatem przez policję.
Pod koniec października do policjantów z leszczyńskiej drogówki trafiło nagranie od jednego z kierowców. Kamera zamontowana w jego aucie zarejestrowała niebezpieczną sytuację na przejeździe kolejowym na ulicy Święciechowskiej w Lesznie.
Wyprzedził i przemknął pod rogatkami
Na nagraniu z 25 października z godziny 14:44 widać zamykające się rogatki na strzeżonym przejeździe kolejowym i pulsujące czerwone światła na sygnalizatorze. Kierowca auta, w którym zamontowana jest kamera, zatrzymał się przed opadającymi szlabanami. Wtedy lewym pasem na przejazd wjechał rozpędzony volkswagen, jadący w kierunku centrum miasta. Ignorując wszelkie przepisy i sygnały ostrzegawcze, przemknął pod opuszczanymi rogatkami.
Sprawą zajęli się policjanci. - Funkcjonariusze ustalili, że kierującym samochodem był 22-letni mieszkaniec Leszna - informuje Monika Żymełka, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Jak podaje, mężczyzna został już ukarany maksymalną wysokością mandatu za niestosowanie się do sygnalizatora świetlnego. Za swoje zachowanie zapłaci 500 złotych.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Leszno