Leszek Mazur został w piątek wybrany na przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa. Decyzja zapadła na pierwszym posiedzeniu KRS w nowym składzie, wybranym przez polityków.
W głosowaniu oddano 23 głosy, w tym dwa nieważne. Mazur dostał 16 głosów, druga kandydatka Teresa Kurcyusz-Furmanik - pięć.
O wyborze Leszka Mazura na przewodniczącego Rady poinformował na Twitterze Borys Budka z Platformy Obywatelskiej.
Mazur mówił, że funkcja przewodniczącego KRS to dla niego "zaszczyt, ale jeszcze bardziej obowiązek".
Nowym "przewodniczącym" "Krajowej Rady Sądownictwa" został sędzia Leszek Mazur. Za 16 głosów. Teresa Kurcyusz-Furmanik za 5 głosów.
— Borys Budka (@bbudka) 27 kwietnia 2018
2 głosy nieważne#KRS
"Chciałam zostawić tę Radę samą sobie"
I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf bezpośrednio po wyborze nowego przewodniczącego KRS opuściła posiedzenie.
- Chciałam zostawić tę Radę samą sobie - powiedziała. Jak powiedziała Gersdorf "niewątpliwie to gremium nie jest tą KRS, o której jest mowa w konstytucji".
- Zawsze będzie zagrożenie możliwością zakwestionowania obsadzania stanowisk i awansów sędziowskich, a może nawet w przyszłości wyroków wydanych przez sędziów nominowanych przez tą KRS - oceniła. Dodała, że ma nadzieję, iż aktualni sędziowie z KRS "będą wierni konstytucji i mimo że zostali tak wybrani, będą wierni przysiędze sędziowskiej". Wraz z Gersdorf z posiedzenia Rady wyszedł jej członek - poseł PO i były minister sprawiedliwości - Borys Budka. Powiedział dziennikarzom, że w głosowaniu nad przewodniczącym oddał głos nieważny.
Autor: ads//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24