Prezydent reaguje spokojnie, bez zbędnych emocji - zapewnił Krzysztof Łapiński. Rzecznik prezydenta odniósł się do pojawiających się po rekonstrukcji rządu zarzutów części publicystów pod adresem Andrzeja Dudy. Jak podkreślił w rozmowie z Radiem ZET, kto zarzuca prezydentowi "zdradę", stawia zarzuty też premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i prezesowi PiS.
W ubiegły wtorek prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Morawieckiego dokonał zmian w składzie rządu. Jednym z elementów rekonstrukcji była dymisja szefa MON Antoniego Macierewicza i zastąpienie go dotychczasowym ministrem spraw wewnętrznych Mariuszem Błaszczakiem. Nowym szefem MSZ - w miejsce Witolda Waszczykowskiego - został Jacek Czaputowicz. Stanowisko szefa MSWiA objłą natomiast Joachim Brudziński.
"Prezydent reaguje spokojnie"
W poniedziałek w internetowej części porannej rozmowy w Radiu ZET rzecznik prezydenta był pytany, jak prezydent przyjmuje niezadowolenie części zwolenników dotychczasowego szefa MON. W niektórych komentarzach prasowych pojawiał się bowiem zarzut, jakoby prezydent dopuścił się "zdrady".
- Prezydent reaguje spokojnie, bez zbędnych emocji - odparł Łapiński.
- Proszę zauważyć jedno: że zmiany, jakie się dokonały w rządzie - wszystkie zmiany, nie tylko na funkcji ministra obrony narodowej, ale także na pozostałych funkcjach ministerialnych - żeby do nich doszło, najpierw musiał być wniosek premiera - podkreślił Łapiński.
"Uzgodnione z liderem partii"
Skoro - kontynuował Łapiński - "premier takie wnioski skierował do prezydenta, to znaczy, że musiał mieć to także obgadane czy uzgodnione z liderem partii, która tworzy rząd".
- Jeśli pojawiają się jakieś zarzuty wobec pana prezydenta o zdradę, czy jeszcze inne też równie mocne sformułowania, to każdy, kto takie sformułowania wyraża, powinien wiedzieć, że chcąc nie chcąc, takie zarzuty stawia także premierowi Morawieckiemu i prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo te zmiany, które się dokonały, dokonały się na wniosek prezesa Rady Ministrów i za wiedzą i zgodą lidera obozu rządowego - podkreślił rzecznik prezydenta.
Autor: azb//now / Źródło: PAP