- Zapraszam na starcie gigantów i najważniejsze wydarzenie w kampanii – przywitał gości i widzów szef TVP Andrzej Urbański. Pierwszą część debaty, poświęconą sprawom gospodarczym i społecznym poprowadziła Joanna Wrześniewska-Zygier z TV Biznes.
Politycy odpowiadali na trzy pytania dziennikarki. Potem zadali sobie po jednym pytaniu. Joanna Wrześniewska-Zygier: - Jest 2007, założenie firmy trwa 3 tygodnie, rozstrzygnięcie sporu w sądzie gospodarczym dwa lata, koncesje i licencje ograniczają przedsiębiorcom. Które punkty programu dają nadzieję na wolny rynek i skończenie z socjalizmem?
Aleksander Kwaśniewski: - Dziękuję premierowi, że przyjął propozycję udziału w debacie. Gospodarki obecnej nie da się porównać z socjalistyczną. Jesteśmy w UE, eksport jest lokowany na zachodzie, małe i średnie przedsiębiorstwa rosną, trzeba dalej to pociągnąć. Propozycje rządów, z którymi współpracowałem, starały się doprowadzić do stanu postulowanego, do założenia firmy w 15 minut i szybszych postępowań przed sądami. To jest w programie LiD. Widzimy tu kontynuację. – Czas się skończył – przypomniała dziennikarka. - Czas się skończył dwa lata temu, teraz nowe otwarcie – ripostował były prezydent.
To były najlepsze dwa lata od 89. roku co najmniej. Mamy zdumiewającą i szkodliwą propagandę klęski, która nie ma nic wspólnego z faktami. Jarosław Kaczyński najlepsze lata
Joanna Wrześniewska-Zygier: - Opieka zdrowotna jest gwarantowana w konstytucji, składka wynosi 9 procent, a jedna czwarta nakładów na zdrowie i tak idzie z naszych kieszeni. OC samochodowe można wybrać, dlaczego jeśli chodzi o zdrowie nie mamy wyboru?
Jarosław Kaczyński: - System działa średnio, wymaga nakładów, ale odziedziczyliśmy go. W przyszłym roku wpompujemy tam 11 miliardów, w ciągu 2 lat zwiększyliśmy nakłady o połowę. Sośnierz (Andrzej Sośnierz - szef Narodowego Funduszu Zdrowia - red.) proponuje podzielenie Funduszu na kilka i być może jest to dobre rozwiązanie. W Polsce i tak jest niska składka, w Czechach - 14 procent. Z pustego i Salomon nie naleje, najpierw potrzeba więcej środków. To dobra wiadomość dla pacjentów.
Pan się zachował nieodpowiedzialnie – mając pieniądze wynikające z dobrej sytuacji gospodarczej nie wydał ich Pan dobrze. Możliwości były większe niż kiedykolwiek. A.Kwaśniewski o syt gosp
Joanna Wrześniewska-Zygier: - PiS obiecywało obniżenie podatków do 18 i 32 procent - niezrealizowane. Pan Kwaśniewski w 2002 zawetował ustawę o obniżeniu podatków. Czy jest szansa na obniżkę lub na podatek liniowy?
Aleksander Kwaśniewski: - Obniżka jest popularna i ma sens, ale związana jest z funkcjami państwa: bezpieczeństwem, zdrowiem, edukacją. A to SLD zmniejszył CIT do 19 proc. I z tego wynika obecna dobra sytuacja gospodarcza. Nie można zrezygnować z wpływów do budżetu. Nie stać nas na radykalną obniżkę. Podatki nie są celem samym w sobie, są wyrazem solidarności.
Jarosław Kaczyński: - To wy ciągaliście pielęgniarki za włosy po ulicy. Obniżyliśmy podatki o 18 mld, za rok o 31 mld zł. W Polsce podatki spadną, a podatek liniowy to zaklęcie. My w zaklęcia nie wierzymy. To my mamy sukcesy, nie zawdzięczamy go poprzednikom.
W drugiej rundzie pytań: zadawali je sobie nawzajem politycy.
Obniżka jest popularna i ma sens, ale związana jest z funkcjami państwa: bezpieczeństwem, zdrowiem, edukacją. [...] Nie można zrezygnować z wpływów do budżetu. Nie stać nas na radykalna obniżkę. Podatki nie są celem samym w sobie, są wyrazem solidarności. A.Kwasniewski o obniżce podatków
Aleksander Kwaśniewski: - Proszę nie mówić językiem komisji śledczej. Stenogram jest, to było pokłosie wizyty Putina, wy ich nie macie, więc nie musicie się przygotowywać. Jednym z tematów były inwestycje rosyjskie traktowane w sposób upośledzony. Odbyła się dyskusja, jej efektem zastanowienie się i przyjrzenie, co jest możliwe i stwierdzenie, że nie jesteśmy zainteresowani.
Jarosław Kaczyński: - Pan sześć razy odwiedzał Moskwę. Putin raz był w Warszawie, takie relacje z Rosją nas nie interesują, bo obniżają rolę Polski.
Aleksander Kwaśniewski: - Dlaczego pan nie potrafi - czy to wynika z pańskiego ego - docenić wielkiego dorobku Polaków: Mazowieckiego, Belki, Balcerowicza, Wałęsy, powiedzieć dobrego słowa o innym, dlaczego Pan uważa że wszystko się na panu zaczyna i kończy?
Moglibyśmy być 6 lat do przodu, gdyby nie nomenklatura, korupcja, przestępczość zorganizowana - to co robimy teraz mogliśmy wcześniej. J.Kaczyńsko o nomenklaturze
Aleksander Kwaśniewski: - Teoretyczne tak, praktycznie nie ma Pan na to dowodu. Ale kieruje Pan rządem – dlaczego nie wykorzystujemy szans z UE jak Estonia, Litwa Łotwa, Słowacja. Pana inwestycje to rezultat lat negocjacji. Pan został w fenomenalnie wywianowany, tylko jeździć i przecinać wstęgi. Pan jest w czepku urodzony. Oczekuję tylko dobrego słowa z Pana strony.
Jarosław Kaczyński: Kiedy 2 lata temu przejmowaliśmy władzę, różni ludzie mówili, że będzie gospodarcza katastrofa. Fakt oczywisty, mamy najlepszą gospodarkę. Małe kraje mają łatwiej. My w tej chwili jesteśmy w wielkim szwungu, grozi nam tylko system korupcyjny, który wróci razem z waszym sojuszem z PO. Nasz sojusz z PO będzie pod naszym kierownictwem i będzie dobry!
Aleksander Kwaśniewski: – Na kolanach! To polityka Jarosława Kaczyńskiego.
spisywała Katarzyna Wężyk
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP