Czy kobiety powinny głosować na któregoś z "antysystemowych" kandydatów na prezydenta? Sami zainteresowani uważają, że tak i w programie "Babilon" TVN24 Biznes i Świat przekonywali, dlaczego. Co powiedzieli Paweł Kukiz i Janusz Korwin-Mikke?
- Pan zobaczy, jak kobiety się do mnie tulą, jak kobiety wołają, cieszą się - powiedział Janusz Korwin-Mikke. Dodał, że "normalne" kobiety mają feministki "gdzieś tam", a "ogromna większość kobiet pragnie czegoś innego".
Lider partii KORWiN powiedział także, że w czasie spotkać z wyborcami kobiety pytają go, kiedy ich mężowie będą zarabiali tyle, żeby one same nie musiały pracować.
Paweł Kukiz - na pytanie, dlaczego kobiety powinny na niego zagłosować - odpowiedział krótko i zwięźle. - Kukiz ma żonę i trzy córki, doskonale zna kobiety i nigdy w życiu nie da im zrobić krzywdy - oświadczył.
Ostatnia prosta
W wyborach prezydenckich, które odbędą się 10 maja, wystartują: ubiegający się o reelekcję Bronisław Komorowski (z poparciem PO), Andrzej Duda (PiS), Adam Jarubas (PSL), kandydatka SLD Magdalena Ogórek, lider Twojego Ruchu Janusz Palikot, Janusz Korwin-Mikke (ugrupowanie KORWiN), Paweł Kukiz, Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Paweł Tanajno (Demokracja Bezpośrednia) oraz Grzegorz Braun.