Jak policja zmienia zdanie w sprawie nagrania z paralizatora. Chronologia wydarzeń

[object Object]
Opozycja chce dymisji ministra Błaszczaka i powołania komisji śledczej w sprawie śmierci Igora StachowiakaFakty TVN
wideo 2/10

Policja miała kopię nagrania wideo pokazującego rażenie paralizatorem zatrzymanego we wrocławskim komisariacie Igora Stachowiaka. Jak wynika z informacji TVN24, zapoznało się z nim co najmniej trzech wysoko postawionych policjantów - dwaj oficerowie Komendy Głównej Policji i rzecznik dyscyplinarny komendy miejskiej z Wrocławia. Komenda główna przekonywała jednak, że szefostwo polskiej policji mogło nie znać tego nagrania.

Sprawa śmierci Igora Stachowiaka i tragiczne wydarzenia, do jakich doszło w komisariacie Wrocław-Stare Miasto, są wciąż wyjaśniane przez policję i prokuraturę. Aktualne i otwarte pozostają pytania o odpowiedzialność za tę sprawę po stronie kierownictwa polskiej policji i ministerstwa spraw wewnętrznych. Zwłaszcza, że w ostatnich dniach zarysowała się wyraźna różnica między informacjami podawanymi przez policję i przez prokuraturę.

Igor Stachowiak zmarł we wrocławskim komisariacie 16 maja ubiegłego roku. Wcześniej był wielokrotnie rażony paralizatorem elektrycznym. Sekcja zwłok i inne badania przeprowadzone przez biegłych wykazały na jego ciele również obrażenia mogące pochodzić między innymi od długotrwałego ucisku na drogi oddechowe.

Komendant i ministrowie twierdzą, że nie znali nagrania

Sprawa odżyła na nowo po roku od śmierci zatrzymanego, gdy "Superwizjer" TVN24 pokazał nagranie z kamery umieszczonej w paralizatorze. Na zarejestrowanym materiale widać między innymi, jak policjanci rażą zatrzymanego prądem, choć miał założone na rękach kajdanki.

24 maja szef MSWiA zapewniał z mównicy sejmowej, że nie znał wcześniej tego nagrania.

- Chcę zaznaczyć, stanowczo zaprzeczyć informacjom, że jako minister spraw wewnętrznych i administracji miałem dostęp do materiału filmowego zarejestrowanego przez kamerę z paralizatora będącego na wyposażeniu wrocławskich policjantów - podkreślał w swoim wystąpieniu Mariusz Błaszczak.

- Ja zobaczyłem ten film, tak jak pan minister Mariusz Błaszczak, po emisji w telewizji. Nam tego filmu nikt nie przedstawił - podkreślał w rozmowie z dziennikarzami 27 maja Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych odpowiedzialny bezpośrednio za nadzór nad policją.

Również komendant główny policji nadinspektor Jarosław Szymczyk zapewniał w "Faktach po Faktach" w TVN24, że nagranie z paralizatora zobaczył po raz pierwszy w "Superwizjerze". Twierdził także, że prowadzący postępowanie dyscyplinarne policjanci z komendy miejskiej we Wrocławiu nie mieli tego nagrania, bo przekazali je do śledczym.

- Materiały filmowe bezpośrednio po zdarzeniu zostały w całości przekazane, w sposób procesowy, do prokuratury. Prowadzący postępowanie dyscyplinarne, które zostało wszczęte niezwłocznie na moje polecenie, trzykrotnie zwracał się do prokuratury z prośbą o przekazanie tego materiału filmowego. Tego materiału filmowego nie uzyskał - zapewniał nadinspektor Szymczyk.

Policjanci mieli dostęp do filmu, choć komendant twierdził, że nie mieli

W ostatnich dniach okazało się, że policjanci prowadzący postępowanie dyscyplinarne w sprawie śmierci Igora Stachowiaka mieli jednak dostęp do nagrania z kamery umieszczonej w paralizatorze, którym rażony był zatrzymany. Potwierdziły to niezależnie od siebie prokuratura i Komenda Główna Policji.

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej prokurator Ewa Bialik poinformowała "Fakty" TVN, że gdy funkcjonariusze Biura Kontroli Komendy Głównej Policji zwrócili się 18 maja 2016 roku do prokuratury z zapytaniem o możliwość zapoznania się z aktami, zapoznali się z nimi, a także mieli możliwość wykonania kopii.

"Zgoda została wydana i następnego dnia 19 maja kontrolerzy zapoznali się z aktami sprawy. W aktach sprawy znajdował się zapis z paralizatora Taser X2. (...) Funkcjonariusze policji mieli możliwość obejrzenia i wykonania kopii materiału dowodowego przekazanego im w całości" - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Krajowej już 7 czerwca.

Reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski ustalił, że fakt zapoznania się z aktami sprawy Stachowiaka, do których dołączone zostało nagranie z paralizatora, potwierdzili własnoręcznymi podpisami dwaj policjanci z Biura Kontroli KGP działający na polecenie komendanta głównego.

Policja trwała przy swoim, choć dokumenty temu przeczyły

Nawet po ujawnieniu tej informacji policja zaprzeczała, jakoby miała dostęp do nagrań z paralizatora na początkowym etapie postępowania dyscyplinarnego.

"W dniu 19 maja 2016 roku funkcjonariusze Biura Kontroli KGP nie mieli możliwości obejrzenia nagrania, a prokurator wyraził zgodę na zapoznanie się z aktami sprawy, bez możliwości dokonywania kopii znajdujących się w nich materiałów. Funkcjonariusze mogli sporządzić wyłącznie notatki na potrzeby przygotowania informacji dla Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji" - głosi oświadczenie Komendy Głównej Policji z 8 czerwca.

We wtorek 13 czerwca Rzecznik Praw Obywatelskich opublikował odpowiedź, jaką otrzymał od Komendy Głównej Policji. Z dokumentu podpisanego przez zastępcę komendanta głównego nadinspektor Helenę Michalak wynika, że policja nie tylko znała nagranie z paralizatora, ale też dysponowała kopią tego materiału. Dwanaście dni po tym, jak oficerowie z Biura Kontroli KGP mieli możliwość zapoznania się i - według prokuratury - skopiowania nagrania z tasera, film obejrzał i skopiował rzecznik dyscyplinarny komendy miejskiej we Wrocławiu.

"W ramach ww. postępowania dyscyplinarnego w dniu 31.05.2016 r. zabezpieczono poprzez skopiowanie, nagranie zapisu video z tasera, dokumentujące jego użycie wobec Igora Stachowiaka. W dniu 03.06.2016 r. rzecznik dyscyplinarny przeprowadził oględziny przedmiotowego zapisu, co udokumentował stosownym protokołem oględzin" - czytamy w odpowiedzi Komendy Głównej Policji udzielonej rzecznikowi praw obywatelskich.

Komendant główny Jarosław Szymczyk informował, że postępowanie dyscyplinarne zostało wszczęte na jego polecenie.

Widzieli film, ale nie wyciągnęli właściwych wniosków

W środę 14 czerwca Komenda Główna Policji wydała oświadczenie, w którym już nie twierdzi, że funkcjonariusze nie mieli dostępu do nagrań z paralizatora. W opublikowanym komunikacie przyznaje, że funkcjonariusze z KGP zapoznający się z materiałem dowodowym "widzieli film z tasera, ale nie wyciągnęli z tego właściwych wniosków, ani też nie poinformowali o tym. Stąd też brak wiedzy o nagraniu między innymi u Komendanta Głównego Policji i jego zastępców".

Co zaś do oględzin filmu dokonanych przez rzecznika dyscyplinarnego z Wrocławia, KGP twierdzi, że "Komendant Główny Policji zgodnie z przepisami nie może ingerować w prowadzone postępowanie dyscyplinarne i zbierane w ramach niego dowody".

Najnowszy komunikat Komendy Głównej przypomina, że "w stosunku do funkcjonariuszy, wobec których stwierdzono nieprawidłowości, zostały podjęte decyzje personalne, o których opinia publiczna została poinformowana. Chodzi między innymi o odwołanych: komendanta wojewódzkiego Policji we Wrocławiu i jego zastępcę, komendanta miejskiego Policji we Wrocławiu i jego zastępcę. Funkcjonariusz, który używał tasera, został zwolniony ze służby".

Przełożona tych, którzy widzieli, już wcześniej straciła stanowisko

Komunikat nie wspomina jednak o innej dymisji, do której doszło również w związku ze sprawą Stachowiaka. 25 maja tego roku stanowisko straciła szefowa Biura Kontroli KGP Halina Żabowska. Była ona bezpośrednią przełożoną policjantów z komendy głównej, którzy zapoznali się z nagraniem z tasera, "ale nie wyciągnęli z tego właściwych wniosków ani też nie poinformowali o tym". Jako powód dymisji radio RMF FM podało brak nadzoru i monitorowania postępów postępowania dyscyplinarnego we Wrocławiu.

W dniu odwołania Żabowskiej szef sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych Arkadiusz Czartoryski (PiS) w rozmowie w Radiu Zet pośrednio potwierdził, że policja miała dostęp do nagrań z kamery umieszczonej w paralizatorze, ale na którymś etapie informacja ta miała się zatrzymać się i nie zostać przekazana dalej, do zwierzchników. Oto fragment rozmowy:

Konrad Piasecki, Radio Zet: - Zgodzi się pan, że ten film pokazuje łamanie prawa? I zgodzi się pan, że prokuratura nie zaalarmowała policji w tej sprawie?

Arkadiusz Czartoryski: - No więc zgadzam się.

- Albo policja nie zareagowała na ten film, mając go, bo też go przecież miała - dodał dziennikarz.

- Zgadzam się i to powinno być wyjaśnione. Osoby, które nie poinformowały ministra o takich wydarzeniach i o takich osobach, które w ten sposób postępowały, że nie informowały na bieżąco, powinny ponieść konsekwencje - odparł poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Następnego dnia na antenie TVN24 wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów Andrzej Szary uznał za niewystarczające tłumaczenie komendanta głównego, który przekonywał, że nie widział nagrania z paralizatora.

- Komendant główny dobiera sobie współpracowników. On ponosi za nich odpowiedzialność. To (że nie widział materiałów - przyp. red.) to dla mnie żadne wytłumaczenie - stwierdził podinspektor Szary. Przypomniał też, że krótko po śmierci Igora Stachowiaka minister Błaszczak złożył jego ojcu zapewnienie, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona.

Autor: jp//now / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Olaf Scholz ma zostać kandydatem SPD na kanclerza w przedterminowych wyborach. Niemieckie media szeroko komentują zapowiadane na poniedziałek ogłoszenie tej nominacji. Portal RND ocenił, że Scholz "ma szansę udowodnić, że jego kanclerstwo nie było historycznym nieporozumieniem". "Sueddeutsche Zeitung" nazywa go zaś "wypaloną marką" i pisze, że "jest prawdopodobnie najsłabszym, najmniej odpowiednim kandydatem na kanclerza, jakiego SPD kiedykolwiek wysunęła".

SPD wybrała kandydata. "Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemal szalone"

SPD wybrała kandydata. "Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemal szalone"

Źródło:
PAP

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podaną w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

- Jestem z zawodu nauczycielem historii. I trudno, żebym dziś nie powiedział kilku zasadniczych słów dotyczących sytuacji, bo ona jest sytuacją historyczną, w jakiej znaleźliśmy się my wszyscy - mówił na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego Donald Tusk. Premier ocenił, że wojna na wschodzie wchodzi w rozstrzygającą fazę i "zbliża się nieznane".

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Orange Polska ostrzega przed SMS-ami, w których oszuści podszywają się pod tego operatora. Wiadomości dotyczą rzekomej konieczności aktywacji konta.

Uwaga na takie SMS-y

Uwaga na takie SMS-y

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę o godzinie 16 w Krakowie odbędzie się obywatelskie spotkanie z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Podczas wydarzenia zostanie ogłoszona decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta - przekazał w piątek rzecznik PiS Rafał Bochenek.

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

Źródło:
PAP, TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

Wszyscy potencjalni kandydaci na prezydenta wywodzący się z Koalicji Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski, jak i Szymon Hołownia, wygraliby w II turze wyborów z potencjalnymi kandydatami PiS - Przemysławem Czarnkiem i Karolem Nawrockim - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Kandydaci koalicji kontra kandydaci PiS. Warianty na drugą turę

Kandydaci koalicji kontra kandydaci PiS. Warianty na drugą turę

Źródło:
PAP

Jak wyglądało funkcjonowanie resoru kultury za rządów PiS? Co zmieniło się po odejściu ministra Piotra Glińskiego? Mówiła o tym w "#BezKitu" szefowa MKiDN Hanna Wróblewska. Przyznała, że kiedy weszła do instytucji "zastała bardzo wielu cennych urzędników i kompletny chaos". Przekazała, że przeprowadziła "reformę" i "od tego momentu o tym, kto dostaje dotacje w ramach programu ministra, będzie decydował nie gabinet polityczny, a eksperci".

Jak działał resort kultury za ministra Glińskiego. "Władza była na tyle wysoka, że mógł zadecydować o wszystkim"

Jak działał resort kultury za ministra Glińskiego. "Władza była na tyle wysoka, że mógł zadecydować o wszystkim"

Źródło:
TVN24

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu pestycydu w herbacie czarnej liściastej. "Nie należy spożywać partii produktów określonych w komunikacie" - zaapelował GIS.

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret przyznający azyl polityczny na Białorusi Tomaszowi Szmydtowi - przekazała państwowa agencja BiełTA. Szmydt to ścigany za szpiegostwo były sędzia, który na początku maja zbiegł z Polski.

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, Kurier, tvn24.pl

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Kampania prezydencka zacznie się 8 stycznia przyszłego roku - ogłosił w piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyjaśnił, że zanim poinformuje o dacie samego głosowania, "musi skonsultować się z Państwową Komisją Wyborczą". - Na pewno będzie to w maju - powiedział.

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24, PAP

Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa

Aż 5,5 tysiąca miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych w zakładach niemieckiego producenta części samochodowych Bosch.

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Źródło:
PAP

Intensywne opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny w środkowej i północnej Francji. W okolicach Paryża doszło do karambolu z udziałem kilku pojazdów, ponad 30 osób zostało rannych. Ogromne korki powstały także na kilku autostradach - w jednym miejscu utknęło ponad dwa tysiące samochodów ciężarowych.

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Źródło:
Le Monde

- Brytyjskie Siły Zbrojne mogłyby walczyć dziś wieczorem, gdyby Rosja dokonała inwazji na Europę Wschodnią - mówił jeden z głównych brytyjskich dowódców generał Rob Magowan, zapewniając w czasie posiedzenia komisji w Izbie Gmin o gotowości armii.

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

Źródło:
PAP, Politico

Firma Northvolt kończy działalność związaną z rozwojem i produkcją magazynów energii w Gdańsku - ogłosili przedstawiciele firmy. Jak dodano, koncern szuka kupca na zakład w tym mieście.

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
PAP

- Trudno sobie wyobrazić, że policjanci wytargali z samochodu trzeźwego kierowcę i go bezpodstawnie pobili, a jednak tak było w tej sytuacji - mówi adwokat kierowcy, któremu sąd przyznał 160 tysięcy odszkodowania od policji w Zabrzu za pobicie. Najpierw to on był jednak oskarżony o napaść na policjantów.

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Źródło:
TVN24/Gazeta Wyborcza

W czwartkowe popołudnie w stanie Alabama stracono Careya Dale Graysona, skazanego za zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku. Jak podkreślają amerykańskie media, był on trzecią jak dotąd osobą, w stosunku do której karę śmierci wykonano poprzez uduszenie azotem.

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Źródło:
USA Today, CNN, tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich trzech oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 roku. - Błędy i niekonsekwencje prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do takiego wyroku - powiedział na początku uzasadnienia orzeczenia sędzia Stanisław Zdun.

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

IMGW ostrzega przed oblodzeniem. W prawie całej Polsce w nocy spodziewane są trudne warunki drogowe, a w części regionów dodatkowym zagrożeniem okaże się silny wiatr. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl