Ks. Lemański: otrzymałem dekret suspendujący. Będę się odwoływał

Ks. Lemański - wezwany do kurii - stawił się na spotkanie z abp. Henrykiem Hoserem
Ks. Lemański - wezwany do kurii - stawił się na spotkanie z abp. Henrykiem Hoserem
Źródło: tvn24

- Spotkanie trwało długo i jest brzemienne w skutkach - powiedział po wyjściu z Kurii Warszawsko-Praskiej ks. Wojciech Lemański. Duchowny otrzymał dekret suspendujący. - Ten dekret oznacza, że mój biskup zabrania mi wykonywania funkcji kapłańskich - wyjaśnił. Jak poinformował rzecznik kurii, postanowienia dekretu wchodzą w życie ze skutkiem natychmiastowym.

Ks. Wojciech Lemański poinformował, że abp Henryk Hoser wręczył mu dekret o kanonicznej karze suspensy. - Ksiądz arcybiskup wysłuchał moich racji. Niestety decyzja była już przygotowana - powiedział ks. Lemański. Duchowny zapowiedział apelację. - W związku z niesprawiedliwością tego dekretu złożę apelację - zapowiedział Lemański.

Wyraził również nadzieję, że arcybiskup zareaguje na jego prośbę o zmianę dekretu. - Mam nadzieję, że mój ks. arcybiskup tę decyzję odwoła. Jeśli nie, moja apelacja trafi do trybunału w Stolicy Apostolskiej - wyjaśnił.

Zapowiedział również, że będzie bronił swojej posługi. - Będę bronił swojej posługi do końca. Bo wierzę, że święcenia kapłańskie do czegoś zobowiązują - powiedział.

"Nie zasługuję na taką karę"

Wyraził również przekonanie, że nie zasługuje na tak surową karę. - Żadne z moich poczynań na taką karę nie zasługuje. Mam nadzieję, że obiektywny sędzia to potwierdzi i ten dekret zostanie odwołany - stwierdził ksiądz.

Przekonywał również, że zgodnie z przepisami, dopóki dekret się nie uprawomocni, "ma prawo zachowywać się tak, jakby tej kary nie było". - Dopóki ta decyzja się nie uprawomocni, dekret jest nieskuteczny - mówił.

Ks. Lemański zapowiedział także skargę na rzecznika Kurii.

- Złożyłem skargę na na skandaliczne i oszczercze wobec mnie wypowiedzi rzecznika Kurii w różnych środkach masowego przekazu - poinformował Lemański. Według niego Mateusz Dzieduszycki "kłamliwie przedstawił rozmowę, jaka miała miejsce 5 sierpnia".

5 sierpnia były proboszcz w Jasienicy przyjechał do Kurii Warszawsko-Praskiej na spotkanie z abp. Henrykiem Hoserem. Ks. Lemański miał wytłumaczyć się z wypowiedzi, które padły podczas XX Przystanku Woodstock. Arcybiskup przyjął wówczas wyjaśnienia duchownego.

"Bezterminowy zakaz"

W czasie rozmowy ks. Lemańskiego z dziennikarzami o decyzji abp Hosera poinformował też na Twitterze rzecznik Kurii Mateusz Dzieduszycki.

"Ks. Lemański suspendowany. Bezterminowy zakaz funkcji kapłańskich i noszenia stroju duchownego" - napisał. Zapowiedział jednocześnie, że wkrótce Kuria wyda oświadczenie w tej sprawie.

Dziennikarze pytali wówczas księdza o przyczyny cofnięcia zgody na odprawianie w tej parafii okolicznościowych mszy św., ks. Lemański zażartował: "Może za wolno szedłem na pielgrzymce?".

Autor: jl/ja,gak / Źródło: tvn24

Czytaj także: