Policjanci pomogli sowom. Jedna zaplątała się w sznurek, druga miała problem ze skrzydłem

Ptak zaplątał się w sznurek
Kraśnik. Policjanci pomogli dwóm sowom. Jedna wplątała się w sznurek. Druga miała problem ze skrzydłem (materiał z 16.12.2021)
Źródło: Lubelska Policja

Puszczyka, który miał nogi skrępowane sznurkiem, zauważył przypadkowy kierowca. Ptakowi pomogli policjanci. Niemal w tym samym czasie inny patrol zauważył na jezdni zdezorientowaną sowę z problemami ze skrzydłem. Ze względu na późną porę jeden z mundurowych zabrał ptaka do domu.

We wtorek (14 grudnia) przed godziną 21 jeden z kierowców w miejscowości Mikuszewskie (powiat kraśnicki, woj. lubelskie) zauważył na drodze puszczyka, któremu w nogi wplątał się sznur.

Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i - do momentu przybycia patrolu interwencyjnego z kraśnickiego komisariatu - pilnował, aby nikt nie potrącił ptaka.

Ptak zaplątał się w sznurek
Ptak zaplątał się w sznurek
Źródło: Lubelska Policja 

Ptak odleciał o własnych siłach

- Mundurowi rozcięli sznurek z nóg zwierzęcia, wzięli puszczyka na ręce. Sprawdzili, czy nie ma obrażeń, po chwili ptak zebrał siły i odleciał o własnych siłach. Zachowanie kierowcy zasługuje na pochwałę – mówi młodszy aspirant Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.

Niemal w tym samym czasie, w okolicach Wilkołaza Trzeciego, funkcjonariusze z patrolu ruchu drogowego zabrali do radiowozu sowę, która stała na jezdni. Zwierzę, jak relacjonują, wyglądało na zagubione.

- Okazało się, że niecodzienny pasażer może mieć problemy ze skrzydłem, więc policjanci poszukiwali weterynarza. Niestety, ze względu na późną porę, z żadnym nie udało się nawiązać kontaktu – opowiada Cieliczko.

Policjant nakarmił sowę i napoił

Jeden z funkcjonariuszy postanowił, że tymczasowo zaopiekuje się zwierzęciem. Zabrał je na noc do domu, gdzie sowę nakarmił i napoił.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Następnego dnia ptak został przekazany do schroniska dla zwierząt "Tulimy". Tam wolontariusze udzielą mu dalszej pomocy.

- Nie bądźmy obojętni na los zwierząt. W przypadku, gdy mamy informacje o ich krzywdzie, można zgłosić takie sytuacje policji - podkreśla Cieliczko.

Policjant zabrał sowę do domu
Policjant zabrał sowę do domu
Źródło: Lubelska Policja
Czytaj także: