Trzech nieletnich złodziei włamało się w niedzielę wieczorem do magazynu z darami dla powodzian w Słubicach pod Płockiem. Skradli stamtąd m.in. artykuły chemiczne i zabawki, które ukryli w zaroślach. W nocy z niedzieli na poniedziałek w Warszawie ujęto zaś mężczyznę, który kradł worki z piaskiem z wału przeciwpowodziowego.
Złodzieja worków z piaskiem straż miejska przyłapała na gorącym uczynku w nocy z niedzieli na poniedziałek w Warszawie, w okolicach mostu Siekierkowskiego. Czytaj więcej na tvnwarszawa.pl
Zanim został ujęty, zdążył zapakować do samochodu 10 worków. Jak tłumaczył, kradł by uchronić dom przed 2 falą na Wiśle. Podczas majowej powodzi jego dom został zalany. - Finansowa wartość worków nie jest duża, jednak odpowiedzialność moralna ma większą wartość niż te kilka worków wypełnionych piaskiem - mówił dziennikarzom TVN Warszawa jeden ze strażników.
Przez dach po łup
Natomiast, jak poinformował w poniedziałek rzecznik płockiej policji Piotr Jeleniewicz, nieletni, którzy włamali się do magazynu są w wieku 14 i 15 lat. Wszyscy mieszkają w gminie Słubice, dotkniętej powodzią pod koniec maja, gdy Wisła przerwała wał w Świniarach.
To już kolejna spraw, gdzie zatrzymuje się sprawców bezpośrednio po dokonanym przestępstwie. Mimo że duże siły są zaangażowane w akcję powodziową, to skutecznie chronimy mienie i czuwamy nad bezpieczeństwem. insp. Jerzy Kalbarczyk, płocka policja
Sprawcy włamali się do magazynu, gdzie składowane są dary dla powodzian, w niedzielę wieczorem. Do budynku weszli zrobionym przez siebie otworem w dachu. O podejrzanych osobach, przeskakujących przez ogrodzenie posesji, na której znajduje się magazyn, poinformowali policję okoliczni mieszkańcy.
- Zdecydowana postawa mieszkańców i podjęte natychmiast policyjne działania pozwoliły szybko ustalić tożsamość sprawców włamania i odzyskać skradzione mienie - powiedział Jeleniewicz.
Złodziejami zajmie się teraz sąd dla nieletnich.
Policja działa
Mimo zaangażowania w działania przeciwpowodziowe, ewakuację ludzi i zabezpieczanie dróg, policja deklaruje, że będzie błyskawicznie reagowała na każdy sygnał o podejrzanych osobach i niepokojących zdarzeniach na terenach dotkniętych powodzią i tych, gdzie woda już ustąpiła. - To obszar stale monitorowany i strzeżony - podkreślił rzecznik.
Pod koniec maja podczas pierwszej fali powodzi na terenie gminy Mała Wieś doszło do napadu na konwój przewożący ok. 240 tys. zł banku spółdzielczego. Wówczas policyjny śmigłowiec, biorący udział w akcji ratowniczej na terenach powodziowych w okolicach Świniar, pomógł w ujęciu sześciu sprawców kradzieży. Zrabowane pieniądze udało się odzyskać.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl