Władimir Putin precyzyjnie realizuje swój program. Aneksja Krymu to pierwszy etap, następnym będzie destabilizacja wschodu Ukrainy - ocenił w "Faktach po Południu" eurodeputowany Paweł Kowal z Polski Razem. Zaznaczył, że wydarzenia za wschodnią granicą nie pozostaną bez wpływu na Polskę. - W najbliższym czasie grożą nam cyberataki - ocenił.
Kowal zaznaczył, że sprawa jest szalenie poważna, to nie film, mamy sytuację wojenną. - Putin precyzyjnie realizuje swój program, i jak się go uważnie posłuchało, to on powiedział, że to jeszcze nie koniec - powiedział eurodeputowany.
- Charakterystyczne jest to, jak on budował swoje tytuły do Krymu. Powoływał się na chrzest św. Włodzimierza, a jeśli powołuje się na chrzest św. Włodzimierza, to zamierza zawładnąć całą tradycją Rusi Kijowskiej, której kontynuatorką nie jest Rosja, tylko Ukraina, czyli że chce się zamierzyć na Kijów. To poważne sprawy, Putin nie mówi rzeczy przypadkowych - dodał.
Kowal wyjaśnił, że aneksja Krymu to pierwszy etap, kolejne będą następowały.
- Teraz z całą pewnością będzie destabilizacja wschodniej Ukrainy - powiedział eurodeputowany.
W jego opinii, zapewne nie będzie polegało to na bezpośrednim wejściu Rosji na tę część Ukrainy, ale wpływaniu na rzeczywistość, wzniecaniu buntów.
Zdaniem Kowala Polska musi się na to przygotować. Potrzebna jest - jak dowodził - poważna propozycja reform w NATO, a także zwiększenie w Polsce środków na nowe technologie wojskowe.
Polska - jego zdaniem - powinna się także przygotować na cyberataki. - Będą nam grozić w najbliższym czasie cyberataki i blokada wymiany handlowej - powiedział Kowal.
Aneksja Krymu
We wtorek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał traktat o przyjęciu Krymu i Sewastopola w skład Federacji Rosyjskiej.
W nadzwyczajnym orędziu podkreślił m.in., że w przypadku Ukrainy zachodni partnerzy przekroczyli granicę, "zachowywali się brutalnie, nieodpowiedzialnie i nieprofesjonalnie".
W odpowiedzi ukraińskie MSZ oświadczyło, że nie uznaje przyłączenia Krymu do Rosji. Wcześniej w nieuznawanym przez Zachód referendum na Krymie, za przyłączeniem półwyspu do Rosji zagłosowało 96,77 proc. uczestników,
W poniedziałek USA i UE ogłosiły sankcje wobec osób z Rosji i Krymu zaangażowanych w działania zmierzające do naruszenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy i aneksji Krymu przez Rosję.
Autor: MAC/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock