W wakacyjnym raporcie Karolina Bałuc ustaliła, co trzeba wiedzieć przed zagranicznym wyjazdem z dziećmi - gdzie i na ile godzin przed wyjazdem się testować, a także w których krajach wpuszczane są osoby tylko zaszczepione. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Zagraniczna podróż z dziećmi to dla rodziców zawsze wyzwanie. – Nie wiemy, jak dziecko zareaguje na nowe okoliczności, jak się odnajdzie w nowym miejscu, więc to jest stres, na który nie jesteśmy w stanie nigdy się przygotować - mówi Kamila Florczak z readyforboarding.pl.
Podróż w czasach pandemii, jeszcze te przygotowania komplikuje. Autorzy bloga Ready for Boarding podróżują od lat - najpierw z córką, później z dwójką dzieci, teraz na pokład zabiorą trzeciego malucha. - Jesteśmy oboje zaszczepieni, mamy certyfikaty, nasze dzieci poniżej pięciu lat, więc nic się nie musimy stresować – mówi Paweł Florczak. - Musimy mieć dokumenty, najlepiej też wydrukowane, bo aplikacja nie zawsze może zadziałać – dodaje.
Nie zawsze też obostrzenia, które mamy dzisiaj, będą aktualne za dwa czy trzy tygodnie. - W tym tygodniu już cztery kraje turystyczne zmieniły przepisy dla Polaków, dlatego ta sytuacja jest bardzo dynamiczna – podkreśla prezes biura podróży Nekera Maciej Nykiel.
"W każdym z krajów panują inne zasady dotyczące dzieci"
Dlatego trzeba być na bieżąco - osoby w pełni zaszczepione z reguły nie muszą się obawiać tych niezaszczepionych - przed podróżą do większości turystycznych kurortów, czeka test. - Podróżowanie nie jest najważniejszym powodem, żeby się zaszczepić, ale ci, którzy chcą zwiedzać świat, będzie im zdecydowanie łatwiej – przyznaje Maciej Nykiel.
Jednak nawet jeśli zaszczepieni są rodzice, to dzieci najczęściej nie, szczególnie te najmłodsze. - Możemy pojechać z naszymi dziećmi, ale uwaga - w każdym z krajów panują inne zasady dotyczące dzieci, dlatego przed wyjazdem trzeba się dowiadywać – dodaje prezes biura podróży Nekera.
Na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w zakładce "informacje dla podróżujących", sprawdzimy, że bez żadnych obostrzeń - niezależnie od wieku - polecimy między innymi do Albanii, Macedonii, Meksyku, Dominikany, Kostaryki czy kontynentalnej Hiszpanii.
Kolejna grupa krajów - jak choćby Bułgaria, Chorwacja, Grecja czy Tunezja - zwalnia ze szczepień i testowania tylko dzieci do 12 roku życia. Za to przed wylotem do Turcji, Włoch czy Egiptu będą testowane już 6-latki. Na Malcie, testy obowiązują od piątego roku życia, a na Malediwach od pierwszego. Kenia, Kuba i Seszele to kierunki gdzie testowani są wszyscy, nawet noworodki. - Zawsze test może wyjść pozytywny i cały wyjazd się nie uda – ostrzega Kamila Florczak. Na to też trzeba być przygotowanym.
Dodatkowo pandemiczny wyjazd, to też szereg koniecznych dokumentów, formularzy i aplikacji, o których musimy pamiętać. – Codziennie spotykamy się z przypadkami, że klienci zapomnieli o tym albo zignorowali konieczność i niestety zostają na lotnisku. To jest poważna sprawa, tu nie ma żartów – zwraca uwagę Maciej Nykiel.
"Jeśli chcemy nocować, to już musimy mieć testy"
Przy wjeździe do danego państwa samochodem, chociażby do popularnej wśród Polaków Chorwacji, te same obostrzenia też obowiązują. Za to tranzyt przez Europę jest ułatwiony. – Mamy osiem godzin na tranzyt, na przejechanie danego kraju i nie musimy się wyposażać w żadne dodatkowe dokumenty – wyjaśnia prezes biura podróży Nekera.
Potwierdza to Agnieszka Grudziądz z cromania.pl. – Jak najbardziej tranzyt jest bezproblemowy, zatrzymanie się na stacji benzynowej czy na szybki posiłek też, ale jeśli chcemy nocować, to już musimy mieć testy – mówi.
Po powrocie do kraju obowiązuje 10-dniowa kwarantanna, z której zwalnia szczepienie, test albo wiek poniżej 12 lat. Trzeba też pamiętać, że "MSZ apeluje o unikanie podróży zagranicznych, które nie są konieczne".
Karolina Bałuc
Źródło: TVN24