Scenariusze przebiegu epidemii. "Mamy dobre modele symulacyjne"

Profesor Maria Gańczak: możemy sobie wyobrazić różne scenariusze przebiegu epidemii
Profesor Maria Gańczak: możemy sobie wyobrazić różne scenariusze przebiegu epidemii
Źródło: TVN24
Musimy się odnieść do poczucia obowiązku wszystkich ludzi, którzy wracają z zagranicy. Pilnowanie kwarantanny domowej to działanie, które pomoże nie tylko im samym, ale też nam wszystkim - mówiła w "Dzień po dniu" w TVN24 wirusolog Maria Gańczak. Profesor opisała też scenariusz rozwoju epidemii przy ewentualnym braku działań prewencyjnych.

"KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ NA WASZE PYTANIA>>>

Do niedzielnego wieczoru w Polsce potwierdzonych zostało 150 przypadków zakażenia koronawirusem. Trzy ze zdiagnozowanych osób zmarły. Miały one inne schorzenia, które wpłynęły na przebieg choroby COVID-19 wywoływanej przez SARS-CoV-2.

Profesor Gańczak: możemy wyobrazić sobie różne scenariusze

W rozmowie z magazynem "Dzień pod dniu" w TVN24 profesor Maria Gańczak stwierdziła, że można wyobrazić sobie różne scenariusze przebiegu tej epidemii.

- Pierwszy to taki, w którym nie wykonujemy żadnych działań prewencyjnych. Jesteśmy w dniu dzisiejszym i załóżmy, że tych działań nie ma. Mamy około 130 przypadków zakażeń, biorąc pod uwagę również te niewykryte, możemy założyć, że jest ich około cztery razy więcej, czyli mniej więcej 500. Epidemiolodzy zdążyli już ustalić, że liczba przypadków podwaja się mniej więcej co sześć dni - zaznaczyła.

KORONAWIRUS SIĘ ROZPRZESTRZENIA. RAPORT TVN24.PL >>>

I kontynuowała: - W związku z tym w przyszłą sobotę mielibyśmy około 1000 przypadków. Przy takim założeniu na początku maja będzie w Polsce około 250 tysięcy zakażonych. Oczywiście możemy postawić sobie pytanie, jak z tą sytuacją poradzi sobie system ochrony zdrowia. Trzeba będzie hospitalizować 20 procent tych chorych, czyli około 50 tysięcy osób. Około pięć procent tych pacjentów będzie wymagało intensywnej opieki, a więc potrzebnych będzie 12 i pół tysiąca respiratorów. Z obecnych symulacji wiemy, że w Polsce jest około 10 tysięcy respiratorów, co oznacza, że dwa i pół tysiąca chorych w krytycznym stanie nie będzie mogło korzystać z pomocy. To jest oczywiście ten najgorszy scenariusz, bo zakładamy brak działań prewencyjnych - dodała. 

Aktualnie czytasz: Scenariusze przebiegu epidemii.  "Mamy dobre modele symulacyjne"
Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

"Wirus pozostanie z nami na lata"

Jak zauważyła Gańczak, w Polsce mamy obecnie bardziej radykalne środki prewencji. Jako przykład wymieniła choćby ograniczony kontakt między ludźmi. 

- W tej sytuacji mamy dobre modele symulacyjne, które pokazują, że im mniej będzie zgromadzeń, tym mniej będzie zakażeń, tym mniej będzie ciężko chorych i mniej będzie zgonów. Tym samym bardziej wydolny będzie system ochrony zdrowia. Inaczej mówiąc, lepiej poradzimy sobie z tą epidemią - powiedziała.

A co zdaniem specjalistki Polacy mogą zrobić więcej, by zatrzymać rozprzestrzenianie się epidemii? 

- Musimy się odnieść do poczucia obowiązku wszystkich ludzi, którzy wracają z zagranicy, gdzie rozprzestrzenianie się koronawirusa jest szybsze niż w Polsce. Pilnowanie kwarantanny domowej to działanie, które pomoże nie tylko im samym, ale też nam wszystkim - radziła wirusolog.

brawa dla lekarzy
Bili brawo dla osób pracujących w służbie zdrowia
Źródło: TVN24

Gańczak dodała, że na razie nieznany jest szereg właściwości tego wirusa i jej zdaniem, "pozostanie on obecny na lata". - Zadaniem całej populacji jest dbanie, by zakażeń było jak najmniej w krótkim okresie - stwierdziła profesor. 

Czytaj także: