Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę o 122 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Resort przekazał, że w ciągu ostatniej doby nikt nie zmarł na COVID-19. Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 2 884 098 zakażeń, z powodu COVID-19 zmarło 75 285 osób.
Najwięcej ze 122 nowych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzono w województwie małopolskim, gdzie odnotowano 21 infekcji.
Pozostałe zakażenia pochodzą z województw: mazowieckiego (14), śląskiego (13), lubelskiego (10), podkarpackiego (8), warmińsko-mazurskiego (8), zachodniopomorskiego (7), pomorskiego (5), wielkopolskiego (5), kujawsko-pomorskiego (4), łódzkiego (4), podlaskiego (4), lubuskiego (2), świętokrzyskiego (2), dolnośląskiego (1), opolskiego (1).
13 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które mają zostać uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Jak przekazał resort zdrowia, minionej doby z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba.
Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 2 884 098 zakażeń, które doprowadziły do śmierci 75 285 osób.
W ciągu doby wykonano ponad 36,7 tys. testów na koronawirusa.
Dane ze szpitali. Ile jest zajętych respiratorów? Ile osób wyzdrowiało?
Z opublikowanego w niedzielę raportu z danymi epidemicznymi wynika, że:
- 6058 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+1 w stosunku do dnia poprzedniego), - z tego 310 łóżek jest zajętych przez pacjentów z COVID-19 (+3), - 585 respiratorów jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (bez zmian w stosunku do dnia poprzedniego) - z tego 48 respiratorów jest obecnie wykorzystywanych (+4), - 71 091 osób jest objętych kwarantanną (-1303 w stosunku do dnia poprzedniego). - 2 654 483 osoby wyzdrowiały (+124).
Wojciech Andrusiewicz o czwartej fali pandemii
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz ocenił w piątek w rozmowie z TVN24, że "czwarta fala (epidemii COVID-19 - red.) zaczyna się powoli rozpędzać". - Widzimy 20-pocentowe wzrosty (zakażeń - red.), ale w tym tygodniu zdarzył się też dzień, kiedy ten wzrost był 50-procentowy. To też jest świadectwo tego, że epidemia może nam przyspieszyć - powiedział.
Zdaniem Andrusiewicza epidemia w Polsce "może przyspieszyć, jeżeli nie będziemy się szczepić". Wyjaśniał, że transmisja koronawirusa "wśród osób niezaszczepionych jest bardzo szybka".
- Przewidujemy, zgodnie ze wszystkimi prognozami, że szczyt czwartej fali może nastąpić we wrześniu, na przełomie września i października. Na pewno najbliższe tygodnie to nie będzie spowalnianie pandemii, ale raczej kolejne wzrosty - oświadczył.
Źródło: tvn24.pl