Przedszkola z łagodniejszymi zasadami. Nauczyciele i rodzice: w wakacje boimy się bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Dzieci wracają do żłobków i przedszkoli
Dzieci wracają do żłobków i przedszkoliTVN24
wideo 2/6
Dzieci wracają do żłobków i przedszkoliTVN24

Złagodzono wytyczne dla przedszkoli i reżim sanitarny związany z koronawirusem. Tymczasem wielu rodziców nadal boi się wysyłać dzieci do placówek i zostaje na zasiłku opiekuńczym. Nauczyciele z kolei obawiają się, że przedszkolaki przywiozą wirusa z wakacji. Gdy do jednych przedszkoli ustawiają się kolejki, inne świecą pustkami.

Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 1 w Łodzi. Normalnie przebywa tu około 100 przedszkolaków. W związku z koronawirusem placówka jest gotowa przyjąć maksymalnie 40 dzieci. Na zajęcia przychodzi jednak codziennie maksymalnie kilkanaścioro. Obsługa i nauczyciele są podzieleni tak, by zawsze być w tych samych grupach. - Jeśli ktoś ma możliwość, by jeszcze zostać z dzieckiem w domu, to raczej z tego skorzysta. Zobaczymy, jak będzie, gdy skończą się zasiłki – słyszmy w łódzkiej placówce.

Widać to też w innych miejscach. W jednym z publicznych przedszkoli w Swarzędzu w Wielkopolsce na zajęcia przychodzi około 30 z ponad 120 dzieci. W warszawskim przedszkolu nr 201 obecnych jest około 20 procent spośród zapisanych przez rodziców dzieci.

Wspominane zasiłki skończą się na dniach. Będą wypłacane rodzicom i opiekunom dzieci do ósmego roku życia do 12 lipca. Również tym, których przedszkola są otwarte, ale oni nie chcą korzystać z ich opieki. A takich nie brakuje.

Ogniska koronawirusa w przedszkolach

- Moja córka ma astmę, zwyczajnie nie chcę ryzykować. Kiedy skończy się zasiłek, pójdę na urlop, potem wolne weźmie mąż i mam nadzieję, że jakoś przetrzymamy czas do jesieni – mówi Mariola z Poznania. I dodaje: - Ludzie już niemal zapomnieli o maseczkach. W sklepach, w tramwajach zachowują się jakby nigdy nic. Staram się chronić moje dziecko jak najbardziej, ale mam wrażenie, że wiele osób już zapomniało, po co był nam reżim sanitarny - dodaje.

Mariola boi się o zdrowie córki, również dlatego że na początku lipca w Poznaniu w jednym z przedszkoli wykryto koronawirusa. W placówce na poznańskich Smochowicach zakażone były cztery przedszkolanki i dwoje dzieci. Wszyscy przechodzili koronawirusa bezobjawowo. Na kwarantannę trafiło około stu osób.

Przypadki koronawirusa w przedszkolach w ostatnim tygodniu stwierdzono też w innych częściach kraju. Potwierdzono go między innymi u trojga z ośmiorga pracowników stołecznego przedszkola przy ulicy Latoszki. Wcześniej na kwarantannę skierowano cztery osoby z personelu i siedmioro dzieci z przedszkola przy ul. Ryżowej w Warszawie, gdzie koronawirusa wykryto u jednego z dzieci. Ognisko COVID-19 stwierdzono też w domu zakonnym Zgromadzenia Sióstr Służek. Zakonnice prowadzą jedno z przedszkoli w Łomży.

W przedszkolu na Wilanowie wykryto koronawirusa
W przedszkolu na Wilanowie wykryto koronawirusaArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Na plaży nikt nie pilnuje reżimu

Dlatego obawy mają też nauczyciele. - Najbardziej boję się dzieci wracających z wakacji – mówi Barbara, nauczycielka przedszkolna z Opola. – Możemy trzymać reżim najlepiej, jak się da, ale jak oglądam zdjęcia z polskich plaż, to mam wrażenie, że wykonujemy swoją pracę na darmo. I dlatego teraz w wakacje tak naprawdę boimy się bardziej niż w maju, gdy przedszkola zostały otwarte.

- Wszyscy jesteśmy już tym zmęczeni. Najgorsze, że nie można mieszać grup – mówi Anna, nauczycielka z Wielkopolski. - Pracuję w przedszkolu publicznym, gdzie jest jeden nauczyciel na grupę. Z tego wynika, że powinien pracować około 11 godzin, bo tyle jest otwarte przedszkole. Od pierwszego dziecka z grupy, które przychodzi około 6.30, do ostatniego idącego około 17 do domu. Kombinujemy, jak możemy. A poza tym rodzice, odbierając dzieci, idą na publiczny plac zabaw, gdzie dzieci z różnych grup i przedszkoli mieszają się. Takie to wszystko dziwne – dodaje.

Wakacje w czasie pandemii. Raport Marcina Masewicza
Wakacje w czasie pandemii. Raport Marcina Masewicza13.06 | Na Majorkę za 200 złotych w obie strony. Tegoroczne wakacje pełne są takich ofert. Przewoźnicy wznawiający działalność kuszą nas okazjami. TVN24

Więcej dzieci w grupach

W tym tygodniu zmieniły się wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego dla przedszkoli. Przede wszystkim grupy przedszkolne mogą być maksymalnie 25-osobowe. Od teraz w placówkach powierzchnia każdego pomieszczenia przeznaczonego na pobyt zbiorowy grupy od trojga do pięciorga dzieci powinna wynosić co najmniej 16 metrów kwadratowych. W przypadku liczby większej, powierzchnia ulega powiększeniu na każde kolejne dziecko: o co najmniej 2 metry kwadratowe, jeżeli czas pobytu nie przekracza pięciu godzin dziennie, a w przypadku dłuższego pobytu – o 2,5 metra kwadratowego.

Wydawać by się mogło, że skoro zwiększono liczebność grup przedszkolnych, to placówki mogą działać właściwie prawie jak przed pandemią. Haczyk tkwi jednak w innym zapisie, tym mówiącym, ile metrów kwadratowych powierzchni powinno przypadać na jedno dziecko.

- W praktyce, żeby móc przyjąć 25-osobową grupę w reżimie sanitarnym GIS, trzeba mieć sale przedszkolne co najmniej 65-metrowe. W Warszawie wiele sal ma około 50 metrów kwadratowych, więc nie możemy tam zwiększyć liczebności grup – wylicza Renata Kaznowska, wiceprezydentka Warszawy odpowiedzialna za edukację. – Dlatego układanie opieki przedszkolnej od września spędza nam sen z powiek. Bo jeśli te standardy się utrzymają, a wszyscy rodzice będą już chcieli, by dzieci wróciły do przedszkoli, to mamy poważny problem.

Łatwiej mają ci, którzy do pomieszczeń właściwie nie wchodzą. Katarzyna Rutkowska prowadzi Leśne Przedszkole Gajówka w Poznaniu. – Praktycznie cały czas jesteśmy na dworze, tam też jemy posiłki i realizujemy program - mówi. I dodaje: - Tak reżim sanitarny utrzymać jest łatwiej i przychodzą właściwie wszystkie dzieci.

Przedszkole bez ścian i zabawek. "W przedszkolach leśnych nauczyciel jest towarzyszem"
Przedszkole bez ścian i zabawek. "W przedszkolach leśnych nauczyciel jest towarzyszem"03.05.| Nie straszny im mróz, czy deszcz. Nie ma w tym przedszkolu ścian i sufitów. Dzieci z leśnego przedszkola przez cały rok bawią się na świeżym powietrzu. Materiał programu "Uwaga!" TVN. UWAGA! TVN

W niektórych przedszkolach są kolejki

- Sytuacja z dostępem do przedszkoli trochę się poprawiła, ale trzeba pamiętać, że latem zainteresowanie nimi jest mniejsze niż w roku szkolnym – zauważa Kaznowska. I dodaje: - W tej chwili mamy około 4 tysiące miejsc nadwyżki. Mówiąc wprost: jesteśmy przygotowani na opiekę nad większą liczbą dzieci, niż rodzice zgłosili. Niestety, to nie wszędzie wygląda tak samo. Rodzicom, dla których dzieci zabrakło miejsc, proponujemy opiekę w najbliższych możliwych placówkach. Większość rozumie, że mamy do czynienia z sytuacją kryzysową.

Władze Poznania zdecydowały, że w tym roku nie będzie w przedszkolach dyżurów wakacyjnych. – Nie chcemy, żeby dzieci i opiekunowie się rotowali – mówi Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania do spraw edukacji. – Pracujemy nad jakimś dodatkowym rozwiązaniem dla tych rodziców, którzy naprawdę nie będą mieli co zrobić z dziećmi w czasie, gdy z powodu urlopów ich placówka będzie zamknięta.

- To spory problem dla nauczycieli - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Przedszkola to placówki nieferyjne, działają cały rok. Jednak dzięki dyżurom nauczyciele mogli wziąć dłuższe wolne. Teraz w wielu miejscach to niemożliwe. A trzeba pamiętać, że nauczyciel nie może tak prosto pójść na urlop w czasie roku szkolnego, bo ma pod opieką dzieci - dodaje.

Trudny czas adaptacji

Przedszkolaki nadal nie powinny zabierać ze sobą do placówki niepotrzebnych przedmiotów i zabawek. To ograniczenie nie dotyczy tylko podopiecznych ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, a w szczególności z niepełnosprawnościami. W takich przypadkach opiekunowie powinni jednak zadbać, by dzieci nie udostępniały zabawek innym, a rodzice – o ich czyszczenie i dezynfekcję.

W miarę możliwości należy zapewnić organizację pracy, która uniemożliwi stykanie się ze sobą poszczególnych grup. Chodzi między innymi o różne godziny przyjmowania dzieci do placówki i zabawy na zewnątrz.

Rodzice i opiekunowie mogą wchodzić z dziećmi do przedszkoli z zachowaniem zasady – jeden rodzic z dzieckiem (lub z dziećmi) lub w odstępie dwóch metrów od kolejnego rodzica.

Wakacje to w wielu przedszkolach czas okresu adaptacyjnego dla dzieci, które dopiero mają rozpocząć w nich naukę. Nowe wytyczne GIS biorą to pod uwagę. I tak w przypadku odbywania przez dziecko okresu adaptacyjnego opiekun lub rodzice mogą – za zgodą dyrekcji - przebywać na terenie placówki z zachowaniem środków ostrożności. Dyrektor może wymagać, by rodzic miał wtedy założoną osłonę ust i nosa, a także rękawiczki jednorazowe. Należy jednak ograniczyć dzienną liczbę rodziców do niezbędnego minimum.

- Nauczyciele bardzo się obawiają sytuacji związanej z koronawirusem - twierdzi Broniarz. - Co chwilę słyszą o kolejnych placówkach poddanych kwarantannie. Dni adaptacyjne, powroty z wakacji, to wszystko zwiększa stres - zauważa.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W latach 60. w Ozieranach Małych (Podlaskie) mieszkało 200 osób, teraz zostało dwóch rolników i muzyk. Sołtys Leszek Skrodzki marzy o tym, żeby ponownie zaludnić wieś i proponuje, że wydzierżawi swoje działki oraz będzie pośredniczył w znalezieniu spadkobierców pustych domów we wsi.

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Źródło:
tvn24.pl

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Prokuratura trzykrotnie umarzała śledztwo w sprawie bloku komunalnego na Piaskowej. Biegłym nie udało się jednoznacznie ocenić, czy uszkodzenia ścian i konstrukcji mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dotychczas nie wskazano odpowiedzialnych za to, że budynek niszczeje. Według urzędników powodem są błędy projektowe.

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Stołeczne pogotowie poinformowało o tragicznych wydarzeniach w Rembertowie. Przed jednym z bloków znaleziono kobietę z ranami postrzałowymi. Poszkodowana 27-latka trafiła do szpitala, gdzie trwa walka o jej życie. W mieszkaniu z kolei znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl

Technologiczny gigant Google, na prośbę rządów między innymi Rosji i Chin, usuwał treści, które mogą być niewygodne dla tamtejszych władz. Sprawę opisuje brytyjski Guardian, przywołując ustalenia dziennikarskiego śledztwa tygodnika "Observer".

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

Źródło:
Guardian, Observer

Policja, pod nadzorem prokuratury, bada przyczyny tragedii w Gozdowie w województwie lubelskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 49-latka przyjechała do jednego z domów, żeby rozpalić w piecu. Doszło do wybuchu. Kobieta nie żyje.

Rozpalała w piecu, doszło do wybuchu, zginęła na miejscu

Rozpalała w piecu, doszło do wybuchu, zginęła na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

39-latka z powiatu białostockiego dostała na komunikatorze internetowym wiadomość od osoby, która podawała się za znanego polskiego wokalistę. W zamian za wpłaty miała dostać między innymi kartę VIP, uprawniającą do wchodzenia na wszystkie koncerty i eventy. Straciła w sumie 21 tysięcy złotych.

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Źródło:
tvn24.pl

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert w związku ze złą jakością powietrza. SMS-owe ostrzeżenie otrzymały osoby przebywające na terenie części województwa śląskiego.

Alert RCB. "Unikaj aktywności na zewnątrz i wietrzenia mieszkania"

Alert RCB. "Unikaj aktywności na zewnątrz i wietrzenia mieszkania"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Mam ciekawe informacje na temat tego, co dzieje się wokół walki o prezesurę NIK dla Mariana Banasia - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, zapowiadając program "W kuluarach". - Mam wrażenie, że i to wejście do gry prezydenckiej i kontrole mają być jakimś argumentem, nie tyle w sporze o prezydenturę, ile w zabiegach Mariana Banasia o drugą kadencję - mówił.

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

Źródło:
TVN24

Policjanci drogówki dwukrotnie w ciągu godziny zatrzymali w Tomicach (Mazowieckie) tego samego kierowcę. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość i został ukarany dwoma mandatami oraz punktami karnymi.

"Ten sam patrol, to samo miejsce i ten sam kierowca". Dwa mandaty w godzinę

"Ten sam patrol, to samo miejsce i ten sam kierowca". Dwa mandaty w godzinę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obywatel Malty "zażartował" podczas odprawy na lotnisku w Balicach, że w bagażu ma granat, broń i narkotyki. Interweniowali strażnicy graniczni, a mężczyzna nigdzie nie poleciał. Z kolei 24-letni Brytyjczyk samolot opuścił w asyście. Z powodu papierosa.

Pochwalił się "granatem, bronią i narkotykami" w bagażu

Pochwalił się "granatem, bronią i narkotykami" w bagażu

Źródło:
tvn24.pl

Francja rozmawia ze swoimi sojusznikami o zorganizowaniu nieformalnego szczytu europejskich przywódców w celu omówienia kwestii Ukrainy - poinformował Reuters, powołując się na źródła. Czterej europejscy dyplomaci potwierdzili, że do spotkania ma dojść w poniedziałek w Paryżu. Prezydent Finlandii Alexander Stubb przekazał, że USA zwróciły się do krajów europejskich z pytaniem, co mogą wnieść w zakresie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Media o nieformalnym szczycie w Paryżu i ankiecie od USA

Media o nieformalnym szczycie w Paryżu i ankiecie od USA

Źródło:
PAP

Do 250 starć bojowych doszło w sobotę na frontach Ukrainy. Według projektu DeepState, który nanosi na mapy pozycje walczących stron, był to najcięższy dzień na polu bitwy w Ukrainie od początku tego roku. W tym samym czasie w Niemczech trwa Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, gdzie jednym z dominujących tematów jest wojna w Ukrainie.

"To był najcięższy dzień na polu bitwy w tym roku"

"To był najcięższy dzień na polu bitwy w tym roku"

Źródło:
PAP

Postępowanie dowodowe będzie w większym stopniu koncentrowało się na osobie pokrzywdzonej, a nie na tym, czy sprawca miał świadomość podjęcia aktywności seksualnej bez zgody drugiej osoby - mówiła w TVN24 doktor Dominika Czerniak, prawniczka z Katedry Postępowania Karnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Komentowała zmiany w przepisach dotyczących definicji gwałtu. Jej zdaniem hasło "tylko tak oznacza zgodę" nie zostało de facto wprowadzone.

"'Tylko tak oznacza zgodę' nie zostało w pełni implementowane do naszego porządku prawnego"

"'Tylko tak oznacza zgodę' nie zostało w pełni implementowane do naszego porządku prawnego"

Źródło:
TVN24

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na całym świecie obserwujemy rosnący popyt na fizyczne złoto. Jest to związane z obawami przed wprowadzeniem ceł na ten kruszec przez administrację Donalda Trumpa - przekazał Mirosław Budzicki, strateg rynków walutowych w PKO BP. Od początku ubiegłego roku ceny złota wzrosły o ponad 40 procent.

Kolejka nagle zrobiła się dłuższa. "To tak, jakby wiele osób chciało wypłacić środki z bankomatu"

Kolejka nagle zrobiła się dłuższa. "To tak, jakby wiele osób chciało wypłacić środki z bankomatu"

Źródło:
PAP
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W akwarium ogrodu zoologicznego w Sao Paulo w Brazylii na świat przyszła pierwsza samica niedźwiedzia polarnego w Ameryce Łacińskiej. Młode o imieniu Nur jest dzieckiem pary niedźwiedzi sprowadzonych 10 lat temu ze wschodniej Europy.

Narodziny, które przeszły do historii

Narodziny, które przeszły do historii

Źródło:
BBC, Agencia Brasil

W zoo w Gdańsku na świat przyszły golce piaskowe. Chociaż swoim wyglądem mogą "budzić mieszane uczucia", są to niezwykłe zwierzęta. Słyną z długowieczności i odporności na choroby. Bez dostępu tlenu potrafią przetrwać nawet kilkanaście minut.

"W ich kolonii panuje ścisła hierarchia, rządzi królowa". Nowi mieszkańcy gdańskiego zoo

"W ich kolonii panuje ścisła hierarchia, rządzi królowa". Nowi mieszkańcy gdańskiego zoo

Źródło:
Gdański Ogród Zoologiczny/ TVN24

Zagubiony pies wszedł do tramwaju linii nr 20 we Wrocławiu. Zwierzę zauważył motorniczy MPK Wrocław. "Piesek tak dobrze się poczuł, że zjadł nawet z panem śniadanie" - podaje biuro prasowe UM Wrocławia.

Pies, który jeździ tramwajem. Śniadanie zjadł z motorniczym

Pies, który jeździ tramwajem. Śniadanie zjadł z motorniczym

Źródło:
tvn24.pl

Kolejne dwie ofiary śmiertelne czwartkowego ataku terrorystycznego w Monachium. Zmarła dwulatka i jej mama. Rannych jest 39 osób. Kierowca, który wjechał w demonstrację, to 24-letni Afgańczyk, który przyznał, że staranował demonstrantów świadomie.

Kolejne osoby zmarły po ataku w Monachium. Wśród nich dwulatka

Kolejne osoby zmarły po ataku w Monachium. Wśród nich dwulatka

Źródło:
PAP

Na stacji kolejowej w New Delhi w wyniku chaosu i paniki zginęło co najmniej 18 osób, w tym 14 kobiet i troje dzieci. Lokalne władze podały, że całe zajście trwało około 15-20 minut. Według indyjskich mediów, podróżni chcieli dotrzeć na opóźniony pociąg do miasta Prajagradź, gdzie odbywa się Wielkie Święto Dzbana.

Panika na dworcu. W kwadrans zginęło co najmniej 18 osób

Panika na dworcu. W kwadrans zginęło co najmniej 18 osób

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mężczyzna w Mediolanie oddał się w ręce policji. "Mam już dość kradzieży, aresztujcie mnie" - powiedział funkcjonariuszom na komisariacie. W minionych miesiącach dokonał serii napadów na sklepy z kosmetykami oraz ubraniami w centrum miasta.

"Mam już dość". Złodziej przyszedł na komisariat

"Mam już dość". Złodziej przyszedł na komisariat

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że chociaż Hamas uwolnił trzech kolejnych zakładników, to jednak nie wypuścił wszystkich porwanych. Przekazał, że w tej sytuacji to Izrael będzie musiał zdecydować, jak dalej postępować z Hamasem, a USA poprą każdą decyzję tego państwa. Wcześniej Trump zapowiadał, że jeśli Hamas nie wypuści do soboty wszystkich izraelskich zakładników, "rozpęta się piekło".

Termin minął, Trump groził "rozpętaniem piekła". Teraz ponownie zabrał głos

Termin minął, Trump groził "rozpętaniem piekła". Teraz ponownie zabrał głos

Źródło:
PAP

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24
"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o najnowszym filmie o Bridget Jones, Harrisonie Fordzie w filmie Marvela, rozdaniu Orłów, Berlinale oraz nowym festiwalu Dawida Podsiadło.

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Źródło:
tvn24.pl