Członek Rady Medycznej: celem rządu powinno być zwalczanie pandemii, ale pojawia się mur

Źródło:
TVN24
Profesor Robert Flisiak o działaniach Rady Medycznej
Profesor Robert Flisiak o działaniach Rady MedycznejTVN24
wideo 2/8
Profesor Robert Flisiak o działaniach Rady MedycznejTVN24

Formuła Rady Medycznej przy premierze się chyba wyczerpała z tego powodu, że nie jesteśmy w stanie przeforsować żadnych działań - mówił w TVN24 profesor Robert Flisiak, członek Rady Medycznej. Jak dodał, celem rządu powinno być zwalczanie pandemii, ale "w pewnym momencie pojawia się mur nie do przebicia w postaci mitycznej większości parlamentarnej". Wirusolog profesor Krystyna Bieńkowska-Szewczyk zwróciła z kolei uwagę na "niezrozumiale wysoką" liczbę ofiar śmiertelnych koronawirusa w Polsce.

Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował we wtorek, że minionej doby odnotowano 11,4 tysiąca nowych zakażeń koronawirusem, zmarły 493 osoby z COVID-19. We wtorek liczba osób, które zmarły od początku pandemii w Polsce przekroczyła już ponad 100 tysięcy.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

O sytuacji pandemicznej w Polsce we wtorkowych "Faktach po Faktach" mówili: profesor Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz profesor Krystyna Bieńkowska-Szewczyk, wirusolog, kierownik Zakładu Biologii Molekularnej Wirusów Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Profesor Bieńkowska-Szewczyk o "dysproporcji" zakażeń i liczbie ofiar śmiertelnych

Profesor Krystyna Bieńkowska-Szewczyk odniosła się do liczby ofiar śmiertelnych epidemii COVID-19 w Polsce. - Jestem tym przerażona od samego początku. Już dawno zwracałam uwagę na dysproporcję między liczbą zakażeń w Polsce, a liczbą osób, które na tę chorobę umierają. To była jakaś niezrozumiale wysoka liczba i dalej tak jest - oceniła.

Profesor Bieńkowska-Szewczyk: przekroczyliśmy granicę 100 tysięcy, ale wiadomo, że tych osób może być znacznie więcej
Profesor Bieńkowska-Szewczyk: przekroczyliśmy granicę 100 tysięcy, ale wiadomo, że tych osób może być znacznie więcejTVN24

- Dzisiaj przekroczyliśmy granicę 100 tysięcy, ale wiadomo z wielu źródeł, że w rzeczywistości tych osób może być znacznie więcej. Temu poświecono niezwykle mało uwagi. Cały czas była mowa o łóżkach, o możliwości leczenia, ale cały czas nikt tego nie komentował. Bardzo mało było prób analizy tego tragicznego zjawiska - mówiła.

Jak dodała, "te liczby nie są całkowicie zrozumiałe, dlaczego tak dużo osób umiera w naszym kraju". - Nie jesteśmy krajem tak zwanego trzeciego świata. Mamy system ochrony zdrowia, który - jak wszyscy wiemy - jest niedofinansowany, ma szereg problemów, ale istnieje. To jest kraj europejski, w którym leczenie jest osiągalne - zauważyła wirusolog.

- Mamy szczepienia powiedzmy osiągalne. Wiadomo, że się nie szczepimy w takim stopniu, w jakim należałby oczekiwać, ale mamy możliwość szczepienia się. Więc co się dzieje, że akurat w Polsce i w kilku krajach naszego regionu jest tak dużo zgonów i to się nasila - pytała. Jak dodała, "w miarę postępu pandemii te liczby są dramatycznie duże i one wcale nie maleją".  

"Mamy zdewastowaną infrastrukturę opieki zdrowotnej"

Pytany o to, co doprowadziło do tak dużej liczby ofiar śmiertelnych w Polsce, profesor Robert Flisiak, członek Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim, przyznał, że "to jest bardzo złożony problem". - Ale powiedzmy sobie szczerze - to nie jest prawdziwa liczba. 100 tysięcy to osoby zidentyfikowane, którym wykonano test, u których wykryto zakażenie. Poza tym są jeszcze zgony nadmiarowe. Szacuje się, że to jest drugie tyle. Można powiedzieć, że to 200 tysięcy jest liczbą, którą powinniśmy dzisiaj uczcić ciszą - powiedział.

- Przyczyną na pewno jest to, że mamy zdewastowaną infrastrukturę opieki zdrowotnej. Drugi problem - a może taki, który jest najważniejszy - to fakt, że mamy najmniej w Europie lekarzy i pielęgniarek w przeliczeniu na milion mieszkańców. (…) Nie jest tak, że jesteśmy na końcu peletonu. Jesteśmy daleko za peletonem. Jeżeli nie ma personelu, to nawet gdyby był sprzęt, gdyby była infrastruktura, to niewiele można zrobić. A tego sprzętu i infrastruktury nie ma i on się sypie coraz bardziej - tłumaczył.

Jak dodał, "fakt, że nie szczepimy się, wpływa na ciągły wzrost liczby osób, które umierają z powodu COVID-19". - Niestety, to nie jest perspektywa jasna, jednoznaczna, jeżeli mówimy, że omikron ma łagodniejszy przebieg. To może nie dotyczyć Polski. Pamiętajmy, że wraz z utrudnieniem dostępu do opieki zdrowotnej dla innych chorych, to oni będą umierali. Ta śmiertelność ponadwymiarowa będzie odgrywała coraz większą rolę - mówił.

"Jedna wielka niewiadoma"

Profesor Bieńkowska-Szewczyk zauważyła, że przebieg kolejnej fali pandemii "to jest kompletnie jedna wielka niewiadoma". - Nikt nie wie, ile osób przechorowało. W Polsce wykonywano stosunkowo mało testów. W krajach, w których wykrywa się w tej chwili 200 tysięcy zakażeń, wykonuje się po milion testów dziennie. U nas były takie momenty, kiedy wykonywano po 20-40 tysięcy. W tej chwili doszliśmy do 90 tysięcy testów, ale to naprawdę nie daje nam pojęcia, jak dużo osób przechorowało – powiedziała.

- Jeżeli chodzi o to, czy odporność nabyta po przechorowaniu związanym z jednym wariantem wirusa, będzie działała w wypadku zakażenia innym wariantem, to tutaj są sprzeczne raporty, ale ten inicjalny wariant z Wuhan dawał odporność na wszystkie inne warianty na pewien czas. Przechorowanie na pewno nie jest sposobem, żeby zabezpieczyć się na zawsze – tłumaczyła.

Profesor przyznała, że ma nadzieję, iż suma zaszczepionych i ozdrowieńców "daje taką część populacji, żeby ta fala zakażeń omikronem nie była tak tragiczna, jak się możemy spodziewać". - Jeżeli ta lawina omikronu przypuszczalnie nawet nie będzie wykrywana, będzie związana z łagodniejszym przebiegiem choroby, to nie ma wielkich szans, że u nas nie wypełnią się szpitale. Procentowo ciężej chorych będzie też znacznie więcej, a my w tej chwili jesteśmy na granicy wytrzymałości - oceniła.

Profesor Flisiak o działaniach Rady Medycznej

Członek Rady Medycznej przy premierze Morawieckim prof. Flisiak przyznał, że Rada od pewnego czasu nie jest słuchana. - Na początku naszej współpracy w ramach Rady byliśmy pełni entuzjazmu, bo nas słuchano, bo wdrażano działania. Może nawet bardziej ważne było to, że pod wpływem naszych opinii nie wdrażano pewnych działań szkodliwych - mówił.

- Od pewnego czasu frustracja stopniowo narasta i zniechęcenie, zwłaszcza jeżeli słyszymy od członków rządu, którzy powinni wspierać wszelkie działania proszczepienne, głosy atakujące nas (…). My oczekujemy, że skoro powołał nas premier, wykonujemy swoją pracę pro publico bono, oczekujemy przynajmniej akceptacji czy szacunku ze strony innych członków rządu i administracji publicznej oraz wsparcia w tych działaniach - powiedział.

- Trzeba zdecydować, czy celem rządu jest zwalczenie pandemii, czy może przyświecają inne cele - zaznaczył Flisiak. Powtórzył raz jeszcze, że celem rządu "powinno być zwalczanie epidemii i tak wynika z deklaracji, ale przecież wszyscy wiemy, że w pewnym momencie pojawia się mur nie do przebicia w postaci mitycznej większości parlamentarnej".

Zdaniem gościa TVN24 "formuła [Rady Medycznej - przyp. red.] się chyba wyczerpała z tego powodu, że nie jesteśmy w stanie przeforsować żadnych innych działań, które zostały już sprawdzone i wypróbowane w innych krajach".

"To jest absolutnie ostatni dzwonek"

Pytana o to, co powinni zrobić obywatele i rząd, by uniknąć fali zakażeń, profesor Bieńkowska-Szewczyk zwróciła uwagę, że "cały czas się mówi o certyfikatach i o tym, że to będzie wzbudzało protesty". - Ludzie protestowali bardzo, kiedy wprowadzono zakaz palenia w pubach, w restauracjach. To budziło ogromny bunt na przykład w Wielkiej Brytanii, ale ludzie się do tego przyzwyczaili i teraz nie palą w takich miejscach - powiedziała.

- Tak samo, poprzez analogię, jeżelibyśmy wprowadzili (przepisy - red.), że wielu miejscach nie wolno wejść, jeżeli się nie ma certyfikatu szczepienia, to będzie wzbudzało może niechęć, może protesty, ale w końcu doprowadziłoby do tego, że ludzie zdecydowaliby się na szczepienie, bo bez tego nie mogliby normalnie funkcjonować - zaznaczyła.

- To jest absolutnie w tej chwili ostatni dzwonek. (…) Wydaje mi się, że - jeżeli stanie się to, co przewidują czarne scenariusze - stoimy na progu katastrofy. Każda forma ograniczania rozprzestrzeniania się zakażeń jest absolutnie konieczna - dodała profesor.

Autorka/Autor:ft//now, adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Wołodymyr Zełenski i premier Donald Tusk podpisali w Warszawie umowę o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Szef polskiego rządu podkreślił, że dokument zawiera praktyczne wzajemne zobowiązania, a nie puste obietnice. Politycy rozpoczęli konferencję prasową chwilą ciszy, by uczcić ofiary poniedziałkowego ataku Rosjan na Kijów.

Polsko-ukraińska umowa o bezpieczeństwie. "Kto broni Ukrainy, broni także siebie"

Polsko-ukraińska umowa o bezpieczeństwie. "Kto broni Ukrainy, broni także siebie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rodzice półtorarocznej dziewczynki z Gniezna usłyszeli zarzuty. Służby zadziałały, bo pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej dostrzegła u dziecka "niepokojące ślady" na ciele. Początkowo była mowa tylko o zasinieniach. Według prokuratury, dziewczynka miała też złamania i była skrajnie niedożywiona. Zatrzymani mają jeszcze trójkę dzieci.

1,5-roczna dziewczynka z siniakami, otarciami i połamanymi żebrami. Zarzuty dla rodziców

1,5-roczna dziewczynka z siniakami, otarciami i połamanymi żebrami. Zarzuty dla rodziców

Źródło:
TVN24, PAP

W poniedziałek rano aktywiści z Ostatniego Pokolenia po raz kolejny blokowali jedną z głównych ulic w Warszawie. Tym razem usiedli na Czerniakowskiej. Zostali zaatakowani przez agresywnych kierowców oczekujących w korku. Na miejscu interweniowała policja.

Aktywiści zablokowali Czerniakowską. Jeden z kierowców opryskał ich gaśnicą, inny opluł

Aktywiści zablokowali Czerniakowską. Jeden z kierowców opryskał ich gaśnicą, inny opluł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Liberii Joseph Boakai zdecydował się na obniżenie swojego wynagrodzenia o 40 procent. Zapowiedział też dostosowanie pensji urzędników państwowych do "aktualnej sytuacji w kraju". Mimo tego ich wydatki pozostają tam nieproporcjonalnie wielkie w stosunku do środków przeznaczanych na inne obszary.  

Prezydent szuka oszczędności, obetnie swoją pensję o 40 procent  

Prezydent szuka oszczędności, obetnie swoją pensję o 40 procent  

Źródło:
PAP, Businessday NG, Reuters

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmierci 47-letniej mieszkanki Krościenka Wyżnego (Podkarpacie), którą nieprzytomną znaleziono przy ulicy Słonecznej w Iskrzyni niedaleko rzeki Wisłok. Kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala.

Nieprzytomna leżała przy ulicy, zmarła w szpitalu

Nieprzytomna leżała przy ulicy, zmarła w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca, który potrącił dwóch 12-latków w Borzęcinie Dużym na pierwszy rzut oka nie wyglądał na pijanego. Rozmawiał ze świadkami wypadku, alkohol wyczuli od niego dopiero z bliska. - To znaczy, że on już musiał pić kilka dni - twierdzą mieszkańcy Borzęcina. Miał trzy promile, a samochód, którym potrącił chłopców, nie należał do niego. Jeden z 12-latków zginął na miejscu.

12-letni Tymek zginął w swoje urodziny. "Zobaczyliśmy czerwone buty i rower"

12-letni Tymek zginął w swoje urodziny. "Zobaczyliśmy czerwone buty i rower"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające, czy sieci Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie o niekonkurowaniu o pracowników. Chodzi o kierowców firm przewozowych obsługujących sieci. Urząd w lutym i kwietniu, za zgodą sądu i w asyście funkcjonariuszy policji, przeszukał siedziby spółek Jeronimo Martins Polska, Dino Polska oraz firm transportowych. Wskazano, że trwa analiza zebranych materiałów. "Ze spokojem oczekujemy na dalszy rozwój wypadków" - komentuje Biedronka.

Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie? Przeszukano siedziby

Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie? Przeszukano siedziby

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie żyje wokalista i kompozytor Tadeusz Woźniak. Współtwórca i wykonawca wielkiego przeboju "Zegarmistrz Światła" miał 77 lat.

Tadeusz Woźniak nie żyje. To on skomponował przebój "Zegarmistrz Światła"

Tadeusz Woźniak nie żyje. To on skomponował przebój "Zegarmistrz Światła"

Źródło:
tvn24.pl

Szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie, największa tego typu placówka w Ukrainie, został w poniedziałek ostrzelany przez rosyjskie wojsko. Państwowa Służba do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych informuje, że w wyniku tego ataku zginęły dwie osoby. Do szpitala trafiały dzieci w najtrudniejszych sytuacjach, między innymi chore na nowotwory. - Dla wielu rodziców leczenie tam było ostatnią nadzieją - podkreśla ukraiński dziennikarz Ołeh Biłecki.

Rosjanie zaatakowali szpital dziecięcy. "Chcę, żeby cały świat to zobaczył"

Rosjanie zaatakowali szpital dziecięcy. "Chcę, żeby cały świat to zobaczył"

Źródło:
TVN24, PAP, Reuters, tvn24.pl

W związku z wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce należy spodziewać się utrudnień w ruchu oraz tymczasowych zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej - informuje Zarząd Transportu Miejskiego.

Wizyta prezydenta Ukrainy. Zamknięte ulice i korki w centrum Warszawy

Wizyta prezydenta Ukrainy. Zamknięte ulice i korki w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ponad 30 osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych w wyniku zmasowanego ataku Rosjan na ukraińskie miasta. Rakiety spadły m.in. na Kijów, gdzie uszkodzony został szpital dziecięcy oraz Krzywy Róg, rodzinne miasto prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który w poniedziałek składa wizytę w Polsce.

Jeden z najgorszych ataków od początku inwazji. Wiele ofiar

Jeden z najgorszych ataków od początku inwazji. Wiele ofiar

Źródło:
TVN24, PAP, Reuters
Tomasz Szatkowski bez dostępu do tajemnic NATO. Postępowanie ABW

Tomasz Szatkowski bez dostępu do tajemnic NATO. Postępowanie ABW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na odcinku autostrady A6 w Szczecinie policja zatrzymała mężczyznę, który jechał hulajnogą elektryczną pod prąd. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna otrzymał dwa mandaty na łączną kwotę pięciu tysięcy złotych, za jazdę pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Hulajnogą na autostradzie i do tego pod prąd. Nagranie

Hulajnogą na autostradzie i do tego pod prąd. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czeka nas kolejna fala upałów. W związku z prognozowaną bardzo wysoką temperaturą Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia dla prawie całej Polski. W poniedziałek w kilku województwach IMGW ostrzega również przed gwałtownymi burzami.

Aż 35 stopni za dnia i 23  stopnie w nocy. Nadciąga żar, IMGW ostrzega prawie cały kraj

Aż 35 stopni za dnia i 23 stopnie w nocy. Nadciąga żar, IMGW ostrzega prawie cały kraj

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Gdzie jest burza? W poniedziałek nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, pada i wieje w rejonach górskich. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Coraz więcej ciemnych chmur. Grzmi, pada, wieje

Gdzie jest burza? Coraz więcej ciemnych chmur. Grzmi, pada, wieje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zostały przetransportowane do szpitali po wypadku, do którego doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Stąporkowie (Świętokrzyskie). Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Rodzina ranna w wypadku na przejeździe kolejowym

Rodzina ranna w wypadku na przejeździe kolejowym

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Bójki z fanami innych drużyn, czerpanie korzyści z prostytucji, propagowanie faszyzmu oraz działanie w trzech grupach przestępczych. Między innymi takie zarzuty usłyszało 46 osób związanych ze środowiskiem białostockich pseudokibiców piłkarskich. Ci przekonywali, że od czasu objętego zarzutami założyli rodziny, mają pracę, a wyroki, jakich chce prokuratura, zniszczą im życie. Sąd skazał ich na kary od siedmiu lat więzienia do ośmiu miesięcy w zawieszeniu na trzy lata. Wyrok nie jest prawomocny. 

46 pseudokibiców usłyszało wyroki

46 pseudokibiców usłyszało wyroki

Źródło:
PAP

O ogromnym szczęściu może mówić 40-latka, która w miejscowości Modlniczka (woj. małopolskie) wyszła zza autobusu i została potrącona przez autobus. Pierwszej pomocy kobiecie udzielili na miejscu kierowcy. - Spokojnie, niech pani leży, spokojnie - słychać na nagraniu, które pojawiło się w internecie. Kobiecie nic poważnego się nie stało. Została ukarana mandatem w wysokości 700 złotych.

Nagle wybiegła zza autobusu. Nagranie

Nagle wybiegła zza autobusu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku ceny lokali mieszkalnych wzrosły o 8,8 procent w stosunku do 2022 roku i o 79,8 procent względem 2015 roku - poinformował w poniedziałek GUS. Liczba podpisanych w ubiegłym roku aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości spadła o 3,8 procent rok do roku.

Tak rosły ceny mieszkań

Tak rosły ceny mieszkań

Źródło:
PAP

Mam za duże doświadczenie, aby uznać za rozczarowujący wynik, który pozwala nam na podwojenie liczby posłów - powiedziała liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, komentując wyniki drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji. Stwierdziła, że to tylko "odroczenie" sukcesu jej ugrupowania.

Wyniki wyborów we Francji. Komentuje Marine Le Pen

Wyniki wyborów we Francji. Komentuje Marine Le Pen

Źródło:
TVN24, PAP

- Dziś wieczorem zwyciężyła sprawiedliwość społeczna! Dziś wieczorem zwyciężyła sprawiedliwość środowiskowa! Dziś wieczorem zwyciężyli ludzie! A to dopiero początek! - mówiła po ogłoszeniu wyników drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji Marine Tondelier, liderka Zielonych. Gdy w 2022 roku stawała na czele tej partii, zrzeszała ona zaledwie 10 tysięcy członków. Dwa lata później Tondelier jest jedną z głównych postaci Nowego Frontu Ludowego. Media nazywają ją "tą drugą Marine".

"Ta druga Marine" wśród zwycięzców wyborów. Kim jest liderka francuskich Zielonych

"Ta druga Marine" wśród zwycięzców wyborów. Kim jest liderka francuskich Zielonych

Źródło:
Le Monde, Guardian, tvn24.pl

Amerykański koncern lotniczy Boeing zgodził się przyznać do winy w związku ze stawianym mu zarzutem oszustwa, ma zapłacić 243,6 miliona dolarów kary, a także zainwestować 445 milionów dolarów w działania z zakresu bezpieczeństwa. Sprawa jest następstwem dwóch katastrof, w których łącznie zginęło 346 osób.

Katastrofy boeingów. Jest nowa ugoda: koncern ma przyznać się do winy i zapłacić karę

Katastrofy boeingów. Jest nowa ugoda: koncern ma przyznać się do winy i zapłacić karę

Źródło:
ABC News, BBC, Reuters, tvn24.pl

Turyści w Chorwacji mogą skorzystać z kąpieli w najczystszym morzu w Europie - wynika z raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska, cytowanego w przez telewizję HRT.

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Źródło:
PAP

Metallica znów zaskoczyła polską publiczność. Podczas drugiego koncertu w Warszawie zespół wykonał kolejny utwór z rodzimej klasyki rocka. Tym razem padło na "Kocham cię, kochanie moje" z repertuaru Maanamu. W przeszłości muzycy podczas występów w Polsce zagrali już "Wehikuł czasu" Dżemu i "Sen o Warszawie" Czesława Niemena.

Metallica znów to zrobiła. Kolejny polski klasyk w wykonaniu zespołu

Metallica znów to zrobiła. Kolejny polski klasyk w wykonaniu zespołu

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę w Lotto padły dwie szóstki. Jedną trafiono w Gliwicach, a drugą w Warszawie - poinformował Totalizator Sportowy. Wysoką wygraną odnotowano również w piątkowym losowaniu Eurojackpot. Szczęśliwy zakład został zawarty w Skierniewicach.

Dwie szóstki w Lotto. W tych miastach padły wygrane

Dwie szóstki w Lotto. W tych miastach padły wygrane

Źródło:
tvn24.pl

Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek skrytykował szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka. - W 2015 roku w czasie kampanii wyborczej słowo w słowo powtarzał to, co mu napisałem. I to były chyba ostatnie mądre słowa, które pan przewodniczący Błaszczak powiedział - ocenił Mastalerek. Były minister obrony stwierdził, że "współczuje prezydentowi Andrzejowi Dudzie, skoro ma takiego współpracownika".

Mastalerek krytykuje Błaszczaka. Były szef MON "współczuje prezydentowi" 

Mastalerek krytykuje Błaszczaka. Były szef MON "współczuje prezydentowi" 

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Ojciec mawiał do Marine Le Pen: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Ojciec mawiał do Marine Le Pen: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zbigniew Ziobro po otrzymaniu listu od Jarosława Kaczyńskiego na temat Funduszu Sprawiedliwości poprosił o opinię specjalisty od prawa kanonicznego i ruchu drogowego, który stwierdził, że wszystko jest zgodne z przepisami - podaje "Wyborcza". Prezes PiS w liście ostrzegał przed skutkami korzystania z Funduszu Sprawiedliwości przez kandydatów Solidarnej Polski. Dziennikarz "Wyborczej" Wojciech Czuchnowski powiedział na naszej antenie, że Ziobrze najpewniej zależało na tym, aby znaleźć prawnika, który wyda właściwą opinię.

Po liście od Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro poradził się prawnika

Po liście od Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro poradził się prawnika

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

Zdjęcie ogrodzenia Urzędu Miasta Warszawy z tablicą "Strefa wolna od chrześcijan" jest rozpowszechniane w internecie, wzniecając po raz kolejny spór wokół zakazu symboli religijnych w stołecznym ratuszu. Tyle że tablica nie pojawiła się z inicjatywy urzędu, a krzyże w ratuszu pozostają na swoich miejscach. Wyjaśniamy, skąd ta kontrowersyjna plansza.

Tablica "strefa wolna od chrześcijan" na bramie warszawskiego ratusza? To polityczny happenig

Tablica "strefa wolna od chrześcijan" na bramie warszawskiego ratusza? To polityczny happenig

Źródło:
Konkret24

Już za kilka dni termometry pokażą wartości sięgające aż 35 stopni Celsjusza. Jak długo pozostanie z nami skwar? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Źródło:
tvnmeteo.pl

W mediach społecznościowych znowu masowo rozpowszechniany jest fałszywy cytat przypisywany Robertowi Makłowiczowi. To przykład trollingu internetowego.

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Źródło:
Konkret24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl