"A więc jesteśmy bezpieczni". Premier uspokaja, eksperci i politycy komentują

Źródło:
TVN24
Premier: jesteśmy bezpieczni
Premier: jesteśmy bezpieczni TVN24
wideo 2/25
Premier: jesteśmy bezpieczni TVN24

Ta proporcja jest dla Polaków bezpieczna - powiedział w czwartek premier, zapewniając o dostępności łóżek szpitalnych i respiratorów. Deklaracje Mateusza Morawieckiego dotyczące epidemii COVID-19 w Polsce komentowali eksperci i politycy. - To jest wąskie gardło. Tego wszyscy się boją, że jak zabraknie miejsc w szpitalach, to sytuacja będzie tragiczna - przestrzegał w TVN24 dr hab. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych. Przedstawiciele opozycji zarzucili szefowi rządu "igranie ze zdrowiem i życiem ludzkim".

Od trzech dni liczba nowych, potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 przekracza w Polsce - według oficjalnych danych Ministerstwa Zdrowia - pół tysiąca na dobę. We wtorek odnotowano ich 502, w środę - 512, w czwartek - 615. Czwartkowy bilans jest najwyższym od początku epidemii w kraju. Łącznie w Polsce od początku pandemii potwierdzono infekcję u 45 031 osób, spośród których 1 709 zmarło. Do sytuacji epidemicznej w Polsce odniósł się na czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Przekonywał, że "na szczęście sytuacja dzisiaj jest inna niż kilka miesięcy temu". - Po trosze nauczyliśmy się żyć z koronawirusem, mniej się boimy tej epidemii - mówił. Przyznał, że "dzisiaj mamy bardzo dużo nowych zakażeń". - Wiąże się to z tym, że Polacy przestali w ostatnim czasie przestrzegać pewnych zapisów, które cały czas obowiązują - oświadczył.

Wśród wątków poruszonych przez szefa rządu była także dostępność miejsc w szpitalach oraz specjalistycznej aparatury dla chorych na COVID-19.

"A więc jesteśmy bezpieczni"

Morawiecki powiedział, że liczba miejsc w szpitalach jednoimiennych oraz liczba dostępnych respiratorów musi być odpowiednio wysoka, "żeby zabezpieczyć potrzeby nowych pacjentów, nowych chorych".

- Dzisiaj mogę powiedzieć - podobnie jak mówiłem miesiąc temu, dwa miesiące temu, trzy miesiące temu - że ta proporcja jest dla Polaków bezpieczna. Mamy około 25 procent łóżek zajętych, a w przypadku respiratorów jest to współczynnik jeszcze mniejszy, dwa tygodnie temu było to poniżej 15 procent. A więc jesteśmy bezpieczni - przekonywał.

"Widzę pewną niekonsekwencję w działaniach rządu"

Dr hab. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych i kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przyznał w rozmowie z TVN24, że "nas najbardziej interesuje liczba osób, leżących w szpitalach z powodu koronawirusa i tych, które wymagają leczenia na oddziałach intensywnej terapii" i przestrzegł, że "to jest wąskie gardło". - Tego wszyscy się boją, że jak zabraknie miejsc w szpitalach, miejsc pod respiratorami, to sytuacja w służbie zdrowia będzie tragiczna - ocenił Kuchar.

Potwierdził, że obecnie "szpitale jednoimienne są prawie puste". - Nie mówię, że całkiem puste, ale nie są pełne - dodał. Zwrócił uwagę na to, że "zaraźliwość wirusa się nie zmieniła, drogi przenoszenia zostają dokładnie te same". - I widzę pewną niekonsekwencję w działaniach rządu. Proszę zobaczyć, gdzie się ludzie zakażają: wesela. Jak to jest możliwe, że dopuszczono 150-osobowe imprezy, gdzie wiadomo, że w czasie wesela się je, pije, siedzi. Są to osoby zazwyczaj z dwóch rodzin, często osoby, które od lat się nie widziały. I razem spędzają kilkanaście godzin w bliskim sąsiedztwie. To jest bardzo ryzykowna sprawa - zaznaczył Kuchar.

- Kolejna sprawa: dyskoteki. Czy są one niezbędne do życia? Uważam, że w takiej sytuacji epidemicznej jest to niepotrzebne ryzyko, z którego w zupełności można zrezygnować - sugerował.

"Widzę pewną niekonsekwencję w działaniach rządu"
"Widzę pewną niekonsekwencję w działaniach rządu"TVN24

"Niestety, przykład idzie z góry"

O tym, co pokazują najnowsze statystyki, mówiła na antenie TVN24 prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego. - Wirus nie zna granic, klimatu ani wysokiej czy niskiej temperatury, stąd mamy to, co mamy - skomentowała.

Podkreśliła, że w kwestii zakażeń "Polska jest specyficznym miejscem", bo - jak tłumaczyła - "wykres, który obrazuje liczbę zachorowań jest bardzo nietypowy" - Jest zupełnie inny niż w innych państwach, kiedy krzywa przybiera bardzo charakterystyczny wzrost i spadek. W Polsce tego nie obserwujemy, liczba zachorowań oscyluje wokół linii prostej. W tej chwili mamy wzrost zachorowań - dodała. 

Zwróciła uwagę, że jesteśmy dwa tygodnie po wyborach prezydenckich, gdy "odbywały się tłumne wiece i spotkania". - Miałam okazję obserwować te spotkania i zauważyłam, że większość osób nie miała maseczek - zaznaczyła.

Ekspertka wymieniła "trzy złote kroki", które powinny obowiązywać przy zapobieganiu rozprzestrzeniania się epidemii. - Dystans, osłanianie twarzy i nosa oraz higiena - zaleciła. - Niestety, przykład idzie z góry. Jeśli autorytety czy politycy zapewniają, że sytuacja jest ustabilizowana, to Polacy - którzy muszą komuś zaufać i ufają, że decyzje opierają się na konsultacjach - słyszą, że wszystko jest w porządku i już nie należy tak bardzo rygorystycznie tych obostrzeń przestrzegać - mówiła Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Przypomniała, że na jesieni nałożyć się na siebie mogą dwie fale zachorowań: na koronawirusa i na grypę. - Objawy chorobowe grypy i koronawirusa na początku są bardzo podobne - przypomniała. - Jeżeli będziemy przestrzegać trzech złotych kroków, a do tego dojdzie jeszcze szczepienie przeciw grypie, to znacznie obniżymy ryzyko. Musimy pomyśleć o sobie i o najbliższych - radziła.

Prof. Szuster-Ciesielska: objawy chorobowe grypy i koronawirusa na początku są bardzo podobne
Prof. Szuster-Ciesielska: objawy chorobowe grypy i koronawirusa na początku są bardzo podobneTVN24

"Wielka nieodpowiedzialność"

Deklaracje przedstawicieli obozu rządzącego dotyczące "bezpieczeństwa" Polaków w obliczu epidemii oraz podejmowane w związku z tym decyzje komentowali w czwartek także politycy.

- Moim zdaniem, to jest wielka nieodpowiedzialność. To jest igranie ze zdrowiem i życiem ludzkim, ponieważ nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy ta epidemia mocno się rozszerzy, czy nie - oceniła posłanka Lewicy Monika Falej.

Zdaniem posłanki "wprowadzono za mało rzeczy". - Nie ma testów w przedszkolach i szkołach czy dla obsługi medycznej. Jeżeli nie zabezpieczamy podstawowych rzeczy, to to jest igranie z życiem ludzkim - powtórzyła.

"Walka rządu z wirusem podporządkowana jest interesowi politycznemu"
"Walka rządu z wirusem podporządkowana jest interesowi politycznemu"TVN24

"Walka rządu z wirusem podporządkowana jest interesowi politycznemu"

Jan Grabiec, rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej, ocenił, że "premier jest kompletnie niewiarygodny, jeśli chodzi o sprawy koronawirusa". - Przecież to on mówił kilka tygodni temu, że koronawirus nie jest groźny latem, że nie ma czego się obawiać, że można zachowywać się swobodnie. Mówił to tuż przed wyborami i wiadomo, co miał na myśli - stwierdził Grabiec.

- Cała ta walka rządu z wirusem podporządkowana jest interesowi politycznemu rządzącej partii. To nie ma nic wspólnego z wiedzą medyczną, z opiniami ekspertów - uznał.

Premier: latem wirusy grypy i ten koronawirus są słabsze, dużo słabsze
Premier: latem wirusy grypy i ten koronawirus są słabsze, dużo słabszeTVN24

Premier o koronawirusie w trakcie kampanii wyborczej

Komentarze nawiązują między innymi do wypowiedzi Morawieckiego z przełomu czerwca i lipca, gdy trwała kampania wyborcza przed drugą turą wyborów.

- Chcę też powiedzieć o sytuacji epidemicznej. Drodzy Państwo: uważam, że ona też jest opanowana, bo coraz mniej jest zachorowań. I dlatego wszystkich zapraszam: śmiało idźcie do urn wyborczych 12 lipca. Młodsi, starsi, w sile wieku. (...) Wszyscy musimy pójść do urn wyborczych. Apeluję zwłaszcza do osób, które nie poszły, bo się obawiały czegoś. Nie ma się już czego bać - mówił premier 30 czerwca podczas spotkania w Kraśniku. - Latem wirusy grypy i ten koronawirus są słabsze, dużo słabsze - przekonywał.

Premier: Wirus jest w odwrocie, nie ma się już czego bać
Premier: Wirus jest w odwrocie, nie ma się już czego baćTVN24

Podobne słowa wypowiedział 1 lipca podczas spotkania w Tomaszowie Lubelskim. - Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii. To jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać. Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca - apelował.

Już kilka razy ogłaszano sukces. Ale końca epidemii nie widać ("Fakty" TVN z 29.07.)
Już kilka razy ogłaszano sukces. Ale końca epidemii nie widać ("Fakty" TVN z 29.07.)

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Autorka/Autor:tmw//rzw

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Kierowca ciężarówki na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 14-latkę. Dziewczynka zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w czwartek po 7.30 w Parszowie (Świętokrzyskie), na drodze krajowej numer 42.

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny z obwodu astrachańskiego. To - jak pisze Reuters - pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń do zaatakowania Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. - Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie i podobna baza w Rumunii - powiedział ekspert portalu Defence Express.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Miejsce konferencji zwolenników Rafała Trzaskowskiego zostało zmienione ze względu na liczne grono parlamentarzystów, które chciało udzielić mu swojego poparcia. Zebrali się na schodach w Sejmie i tam głośno wsparli kandydata na kandydata na prezydenta. Konferencję zorganizowali również posłowie wspierający w prawyborach KO Radosława Sikorskiego.

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Źródło:
TVN24

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Nie żyją dwie kobiety potrącone przez samochód w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. Ofiary wypadku w momencie zdarzenia szły poboczem z lewej strony jezdni. Kierowca był trzeźwy. Wyprzedzał.

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Twórca marki Red is Bad Paweł S. jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Pozostanie w areszcie do 28 stycznia 2025 roku. Sąd odrzucił bowiem skargę obrońców.

Twórca marki Red is Bad Paweł S. nie opuści aresztu

Twórca marki Red is Bad Paweł S. nie opuści aresztu

Źródło:
PAP/tvn24.pl

"W związku z wątpliwościami UOKiK zwracamy środki, które są równowartością pobranych opłat za utrzymanie numeru w sieci" - poinformowało Orange w mediach społecznościowych. Chodzi o byłych klientów operatora. Wniosek w tej sprawie można złożyć tylko do 18 grudnia.

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
tvn24.pl

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W wielu regionach Polski sypie śnieg. Na Kontakt24 otrzymujemy materiały z miejscowości, które się zabieliły. Sprawdź, gdzie nastała zimowa aura.

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Rzecznik Nissan Motor poinformował w czwartek, że około 6 procent pracowników firmy w Stanach Zjednoczonych zaakceptowało zaoferowane pakiety wcześniejszych emerytur. To element planu restrukturyzacji japońskiego producenta, który zapowiedział zwolnienie dziewięciu tysięcy osób na całym świecie.

Znany producent samochodów tnie etaty

Znany producent samochodów tnie etaty

Źródło:
Reuters

W czwartek w nocy doszło do pożaru supermarketu Biedronka w Zawidowie (woj. dolnośląskie). Najpierw zapalił się śmietnik przy sklepie, po chwili ogień się rozprzestrzenił. W trakcie gaszenia zawalił się dach budynku. Całonocna akcja straży pożarnej trwa do teraz.

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Źródło:
tvn24.pl

Google zapowiedział testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne między innymi z wyszukiwarki. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników. - Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

Źródło:
tvn24.pl

Z placu w austriackim Tyrolu zniknął domek mobilny z tarasem. Miejscowa policja poinformowała, że budynek został znaleziony ponad 200 km dalej, a sprawą "kradzieży" zajmie się prokuratura. 45-latek, u którego znaleziono domek, twierdzi, że zapłacił za niego rok temu. Po tym, jak go nie otrzymał, "wziął sprawy w swoje ręce" - donoszą lokalne media.

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

Źródło:
Kronen Zeitung, ENEX, Frankfurter Rundschau

Takie sieci, jak Biedronka, Lidl czy Aldi, zdobyły już blisko połowę polskiego rynku spożywczego. Teraz będą zmniejszać ofertę na półkach, by zaoszczędzić. To problem dla klientów i producentów - czytamy w czwartkowej "Rzeczpospolitej".

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Źródło:
PAP

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl