Ministerstwo zdrowia poinformowało w czwartek o 12 107 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To najwyższy bilans od początku epidemii w Polsce. Przekazano także informację o śmierci 168 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. To również największy bilans odkąd trwa epidemia. Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u 214 686 osób, a 4019 zmarło.
Ponad 10 tysięcy zajętych łóżek COVID-19
Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 10 091 osób, a 812 z nich jest pod respiratorami. W czwartek pierwszy raz liczba zajętych łóżek COVID-19 przekroczyła 10 tysięcy.
Dzień wcześniej, w środę, w szpitalach było 9439 chorych na COVID-19, we wtorek - 8962, w poniedziałek - 8375, w niedzielę - 8076, w sobotę - 7612, a w piątek - 6980.
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że od początku epidemii wyzdrowiały 102 204 osoby, u których potwierdzono zakażenie, wobec 98 884 osób w środę, czyli w ciągu doby przybyło 3320 ozdrowieńców.
Na kwarantannie przebywa 378 348 osób, a nadzorem sanitarno-epidemiologicznym objęto 47 314 osób.
Codziennie resort zdrowia publikuje raport z danymi epidemiologicznymi. W czwartek wynika z niego, że:
- 10 091 "łóżek COVID-19" w szpitalach jest zajętych (+652 stosunku do dnia poprzedniego), - 812 respiratorów jest wykorzystywanych (+55), - 378 348 osób jest objętych kwarantanną (+43 288), - 47 314 osób jest objętych nadzorem epidemiologicznym (+4 626), - 102 204 osoby wyzdrowiały (+3 320).
Dostępnych 17 tysięcy łóżek
W środę rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział, że obecnie mamy dostępnych ponad 17 tysięcy łóżek.
Rzecznik podczas konferencji prasowej przekazał, że w tym tygodniu powinno zakończyć się wydawanie decyzji przez wojewodów w zakresie budowy nowej bazy łóżkowej w szpitalach powiatowych, czyli w szpitalach pierwszego poziomu. Jak wskazał, jest to około 10 tysięcy dodatkowych miejsc. - Te miejsca cały czas powstają. Do końca tygodnia powinno zakończyć się wydawanie decyzji przez wojewodów - powiedział Andrusiewicz.
Jak dodał, około trzech tysięcy miejsc będzie dostępnych w tzw. szpitalach wojewódzkich na oddziałach internistycznych. - Działamy z wyprzedzeniem, to nie jest tak, że te miejsca, które tworzymy, są na dzisiaj, jutro lub pojutrze - zaznaczył.
Autorka/Autor: kb\mtom
Źródło: TVN24