O liczbie zakażeń w piątej fali pandemii COVID-19 mówił w piątek w TVN24 profesor Marcin Drąg z Katedry Chemii Biologicznej i Bioobrazowania Politechniki Wrocławskiej. Ocenił, że jeszcze "będziemy obserwować tendencję wzrostową". Zdaniem Drąga w rzeczywistości dziennie mamy w Polsce powyżej pół miliona zakażeń.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 47 534 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Przed tygodniem Ministerstwo Zdrowia informowało o 57 262 potwierdzonych infekcjach. Dzisiejsza liczba zakażeń jest niższa o 9728. To spadek o 17 procent. Resort zdrowia przekazał również w piątek, że zmarło 246 osób.
Drąg: myślę, że dziennie mamy w Polsce powyżej pół miliona zakażeń
Najnowsze dane dotyczące zakażeń komentował w TVN24 profesor Marcin Drąg z Katedry Chemii Biologicznej i Bioobrazowania Politechniki Wrocławskiej. Zapytany, czy to jest moment na "uff", odparł, że jeszcze nie. - Myślę, że to, co ma przyjść, to przyjdzie, czyli jeszcze na pewno będziemy obserwować tendencję wzrostową - dodał.
- To "uff", jeżeli mogłoby być, to jeżeli w przypadku testowania i ilości wykonanych testów maksymalna liczba pozytywnych przypadków wynosiłaby pięć procent. W chwili obecnej praktycznie połowa testów to są testy pozytywne - wyjaśnił.
Zdaniem Drąga, "spokojnie możemy sobie tę liczbę przypadków, którą dzisiaj mamy, pomnożyć przez dziesięć i tyle mamy przypadków prawdopodobnie w Polsce dzisiaj". - Myślę, że powyżej pół miliona dziennie tych przypadków zakażenia dzień w dzień mamy w Polsce - powiedział.
Zauważył, że w ostatnich tygodniach liczba zakupionych testów na obecność koronawirusa "poszła w setki tysięcy, czy już nawet w miliony".
- Te testy wykazują również te osoby, które są zakażone. Te osoby postanawiają zostać w domu. Te wyniki nie są ujawniane w statystykach. Tak że dążymy do tego, że cały czas możemy mówić o 500-600 tysiącach nowych przypadków dziennie w Polsce - mówił.
Źródło: TVN24