Nie ma wytłumaczenia dla nieprzestrzegania powszechnego obowiązku zasłaniania ust i nosa - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - W trybie pilnym chcemy doprecyzować przepisy, między innymi tak, by właściciele sklepów mogli odmówić obsługi klientów, którzy nie przestrzegają obowiązku zasłaniania nosa i ust - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Rzecznik resortu zaakcentował, że zasłanianie nosa i ust w przestrzeniach zamkniętych to powszechny obowiązek. Nie zwalnia nas z niego - jak wskazał - praktycznie żadne schorzenie, gdyż maskę, która może powodować pewien dyskomfort w oddychaniu zawsze może zastąpić przyłbica.
- Nie ma wytłumaczenia dla nieprzestrzegania powszechnego obowiązku zasłaniania ust i nosa - stwierdził Andrusiewicz.
Właściciele sklepów mają prawo odmówić obsługi klienta, który nie zasłania ust i nosa
Dodał, że na przykład właściciele sklepów już dziś, kierując się względami bezpieczeństwa, mają prawo odmówić obsługi klienta, który nie ma zasłoniętych ust i nosa.
- Oczywiście dla uniknięcia jakichkolwiek nieporozumień w tym zakresie zechcemy w trybie pilnym doprecyzować zapis o obowiązku zasłaniania nosa i ust, tak by przedstawiciele podmiotów handlowych mieli pełną jasność, że nie powinni obsługiwać klientów narażających innych na zakażenie - powiedział Andrusiewicz.
- Jednak wzmocnienie zapisów będzie zapewne rodzić też konsekwencje wzmocnienia przepisów karnych, zawartych już w ustawie, a dotyczących kar właśnie dla podmiotów handlowych za nieprzestrzeganie norm sanitarno-epidemiologicznych i narażanie klientów na zakażenie - zaznaczył.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji uważa, że powinno powstać prawo pozwalające na niewpuszczenie do sklepu klienta bez maski oraz na odmówienie obsługi takiej osoby. Organizacja wskazuje, że sklepy nie są w stanie samodzielnie wyegzekwować od kupujących noszenia masek.
Rzecznik rządu: planujemy regionalizację obostrzeń, kilkukrotnie wyższe kary
- Chcemy też doprecyzować kwestie sankcji finansowych dla przedsiębiorstw, które nie przestrzegają warunków sanitarnych - mówił. Dodał, że kary będą kilkukrotnie wyższe, niż obecnie.
Rzecznik rządu przyznał, że rząd chce doprecyzować również kwestię noszenia maseczek. - Pamiętajmy, że jest obowiązek zasłaniania ust i nosa, to nie musi być maseczka, to może być przyłbica. Jeżeli chodzi o liczbę maseczek, przyłbic to już jest taki poziom, który zapewnia ich posiadanie przez każdego obywatela - zauważył. Dodał, że "jednym z wariantów, który jest rozważany przy modyfikacji rozporządzenia", jest bezwzględne egzekwowane zasłaniania ust i nosa.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 680 nowych zakażeniach koronawirusem, co było najwyższym dobowym bilansem od początku epidemii w Polsce.
Od wtorku 28 lipca do wtorku 4 sierpnia Ministerstwo Zdrowia przekazało informację o łącznie 4747 nowych przypadkach zakażenia. We wtorek 28 lipca informowano o 502 infekcjach, w środę było ich 512, w czwartek - 615, w piątek - 657, w sobotę - 658, w niedzielę 548, w poniedziałek 575, we wtorek 680.
Źródło: PAP, TVN24