Powrót do normalności zależy od wyszczepialności. W państwach, gdzie wyszczepialność jest wysoka, to ta liczba infekcji, hospitalizacji spada – wyjaśniała w "Faktach po Faktach" wirusolożka ewolucyjna z Uniwersytetu Oksfordzkiego Emilia Cecylia Skirmuntt. - Zaczekajmy do późnej wiosny, przetrwajmy tę trzecią falę – apelowała doktor Aneta Afelt z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek o 6170 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Resort przekazał też informację o śmierci 32 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Ostatniej doby wykonano ponad 31 tysięcy testów na obecność koronawirusa.
Minister zdrowia Adam Niedzielski ostrzegł w piątek na konferencji prasowej, że w tym tygodniu liczba dziennych zakażeń koronawirusem może przekroczyć 18 tysięcy.
"Bądźmy jeszcze przez chwilę cierpliwi, zaczekajmy do późnej wiosny"
O sytuacji epidemicznej dyskutowały w "Faktach po Faktach" w TVN24 Emilia Cecylia Skirmuntt, wirusolożka ewolucyjna z Uniwersytetu Oksfordzkiego oraz doktor Aneta Afelt z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.
Ekspertki były pytane, kiedy możemy spodziewać się powrotu do normalności.
- Jeszcze chwila, bądźmy jeszcze przez chwilę cierpliwi, zaczekajmy do późnej wiosny, przetrwajmy tę trzecią falę, (...) zaczekajmy do lata, pogoda się poprawi, temperatura wzrośnie, przejdziemy z aktywności domowej do aktywności zewnętrzej, to spowoduje przynajmniej krótkookresową poprawę warunków naszego codziennego życia, a pogorszy warunki transmisji wirusa, a w tym czasie będziemy mogli wykonać jeszcze więcej szczepień – mówiła doktor Afelt.
- Oby się mogło okazać, że jesienią będziemy mogli żyć nieco swobodniej – kontynuowała.
Dodała jednak, że "w zasadzie nie ma powrotu do takiej swobody, do takiej wolności, jaką mieliśmy przed pandemią". - Ale życie się nie kończy, trzeba je po prostu przeformułować, dostosować się do warunków i pójść dalej – dodała.
"Na początku, kiedy pandemia się zaczynała, nie wiedzieliśmy, jak walczyć z tym wirusem"
Emilia Cecylia Skirmuntt zwracała uwagę, że w wielu krajach w ciągu roku walki z pandemią zmieniały się strategie działania. - Na początku, kiedy pandemia się zaczynała, nie wiedzieliśmy, jak walczyć z tym wirusem – zauważyła. - Wygląda na to, że te ostrzejsze lockdowny działają, szczególnie w miejscach, które mają wysoka liczbę ludności. Szczególnie w tym momencie, kiedy wirus może zainfekować bardzo dużo ludzi, kiedy wyszczepialność jest jeszcze na niskim poziomie, to faktycznie musimy tutaj wprowadzać ostrzejsze restrykcje – mówiła dalej.
Pytana, kiedy będziemy mogli mówić o wychodzeniu z pandemii, odpowiedziała, że "to zależy znowu od wyszczepialności". - Obserwujemy, że w państwach, gdzie wyszczepialność jest wysoka, to ta liczba infekcji, hospitalizacji spada. Miejmy nadzieję, że jak wyszczepialność będzie wyższa również w Polsce, to to samo będziemy tu obserwować – wskazywała wirusolożka ewolucyjna. - Podejrzewam, że to będzie w okolicach bardziej lata, może jesieni – dodała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock