Praca, również ta wykonywana zdalnie, podlega - także w czasie epidemii - przepisom Kodeksu pracy. W tym wymogowi przechodzenia badań okresowych. A ich ważność kończy się wielu osobom właśnie teraz. Badania konieczne są także, by pracę rozpocząć. Na Kontakt 24 dostajemy szereg pytań w tej kwestii.
"Badania okresowe - lekarze medycyny pracy nie przyjmują, ludzie są zdrowi i chcą pracować, sytuacja bez wyjścia" – alarmują nasi widzowie. "Lekarze medycyny pracy odwołują zaplanowane badania pracownicze. Czy pracownik bez badań może w tej sytuacji pracować?" – pytają.
Epidemia epidemią, przepisy przepisami
- Znamy ten problem, ale jesteśmy związani przepisami - rozkłada ręce rzecznik Głównego Inspektora Pracy Tomasz Zalewski. Zapewnia jednak, że w tym trudnym czasie inspekcja pójdzie pracodawcom na rękę. – Robimy, co możemy, żeby nie utrudniać pracodawcom funkcjonowania - dodaje.
Dotarliśmy do pisma Głównego Inspektora Pracy Wiesława Łyszczka, rozesłanego do inspektoratów w terenie. Proponuje w nim podwładnym "zawieszenie obowiązku przeprowadzania okresowych badań lekarskich pracowników do czasu odwołania zagrożenia epidemicznego (...) przy jednoczesnym zachowaniu obowiązku wystawienia skierowania na okresowe badania lekarskie".
Rzecznik GIP potwierdził nam, że takie pismo zostało rozesłane, ale podkreśla, że jest to stanowisko wewnętrzne i nie ma charakteru obowiązującego prawa. Główny inspektor proponuje rozwiązania na czas kryzysu, ale nikomu nie może nakazać ich wykonania. Ewentualny nakaz nie miałby bowiem oparcia w przepisach.
Podjęto prace legislacyjne
A przepisów w tej kwestii jeszcze nie ma, choć być powinny. Zwraca na to uwagę na przykład rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz. Zaapelował on w środę, 18 marca do minister pracy "o automatyczne przedłużenie ważności dotychczasowych okresowych badań lekarskich pracowników".
Chcieliśmy się dowiedzieć, czy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedłuży automatycznie ważność wszystkich badań pracowników do czasu odwołania stanu zagrożenia epidemicznego.
"Prosimy o kontakt w tej kwestii z Ministerstwem Zdrowia" – usłyszeliśmy.
Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia odpowiadają, że zdają sobie sprawę z problemu pracodawców i pracowników. "W związku z tym Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podjęło prace legislacyjne, mające na celu rozwiązanie powyższego problemu i przedłużenie obowiązywania badań dopuszczających do pracy" - czytamy w przesłanym nam komunikacie.
Pracy teraz nie zmienisz
Ale to nie koniec problemów. Mają je także osoby, które starają się teraz o pracę albo chciałyby ją zmienić.
"Byłem w trakcie rekrutacji w sprawie pracy. Generalnie nie jestem w stanie podjąć pracy, ponieważ medycyna pracy nie funkcjonuje i nie jest mi w stanie nikt popisać zdolności do pracy. Na jak długo medycyna jest zawieszona i co z ludźmi właśnie w takiej sytuacji?" - napisał jeden z widzów.
Dla takich osób, do czasu ewentualnego złagodzenia przepisów, nie ma dobrych wiadomości. Nawet w propozycji Głównego Inspektora Sanitarnego mowa jest o "utrzymaniu obowiązku niedopuszczania do pracy pracowników bez orzeczenia lekarskiego, określającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku pracy, otrzymywanego przez pracownika podczas wstępnych profilaktycznych badań lekarskich". W praktyce może to teraz uniemożliwić przyjmowanie do pracy nowych osób.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock