Tydzień do tygodnia mamy spadek liczby zakażeń rzędu 27 procent - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Jak dodał, "jest więcej oznak tego, że trend spadkowy i zejście z trzeciej fali jest już faktem i realizuje się z coraz większą siłą". Jednocześnie dodał, że "mamy jeszcze tę drugą stronę medalu, czyli łóżka covidowe i respiratorowe". Mówił także o możliwym terminie osiągnięcia odporności populacyjnej przez mieszkańców Polski.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 9246 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Resort przekazał też informację o śmierci 601 zakażonych osób.
Łącznie od początku pandemii w Polsce odnotowano 2 704 571 infekcji, a zmarły 62 734 osoby.
Andrusiewicz: zejście z trzeciej fali pandemii realizuje się z coraz większą siłą
Do aktualnej sytuacji epidemicznej odniósł się na wtorkowym briefingu prasowym rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Mówiąc o liczbie nowych zakażeń, zauważył, że "tydzień do tygodnia, jeśli zestawimy te dane, mamy spadek rzędu 27 procent". - Widzimy więc, że ten trend nie został zakłócony, nie wpłynęły na niego również święta, co oznacza, że były spędzone w dużej odpowiedzialności - powiedział.
- Widzimy więcej oznak tego, że ten trend spadkowy i zejście z trzeciej fali jest już faktem i realizuje się z coraz większą siłą - dodał.
"W skali kraju mamy 39 zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców"
Jak mówił, spadki zakażeń widać w poszczególnych województwach.
- W tej chwili w skali kraju mamy 39 zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców - poinformował Andrusiewicz, odnosząc się do średniej dziennej liczby infekcji obliczanej na podstawie danych z ostatniego tygodnia. Jak dodał, "w ostatnich tygodniach taka liczba nie była notowana". - Nadal trudna sytuacja jest w województwie śląskim. Jest to jedyne województwo, które notuje ponad 50 zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców. Pozostałe są poniżej tego progu - wskazał.
Rzecznik MZ powiedział, że "mamy oczywiście trzy województwa, które od dłuższego czasu notują bardzo niskie wskaźniki: podkarpackie, warmińsko-mazurskie i podlaskie". Jak dodał, te województwa mają wskaźnik "mniej więcej 25 (zakażeń - red.) na 100 tysięcy mieszkańców".
- Widać ten pozytywny trend, jeśli weźmiemy pod uwagę średnią z ostatniego tygodnia zakażeń, to jesteśmy już poniżej 15 tysięcy dobowo. To też jest oznaka tego, że ta tendencja spadkowa się utrzymuje i postępuje - mówił Andrusiewicz.
"O tym, ile jest wykonywanych testów, świadczy liczba osób, które się zgłaszają"
Podczas briefingu Andrusiewicz, odnosząc się do nowych danych, podkreślił, że oprócz spadku zakażeń odnotowany jest także spadek liczby skierowań na testy od lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej.
- Jeżeli mówimy o skali skierowań za dzień wczorajszy - a pamiętajmy, że poniedziałki to są te dni, w których skierowań na test w tygodniu najwięcej - to mamy wczoraj 28 tysięcy skierowań z Podstawowej Opieki Zdrowotnej, kiedy jeszcze tydzień temu mieliśmy 44 tysiące skierowań, kiedy dwa tygodnie temu było to na poziomie 57 tysięcy, a w kolejnym jeszcze tygodniu 65 tysięcy - mówił Andrusiewicz
Jak podkreślił, "ten trend spadkowy w liczbie zleceń z Podstawowej Opieki Zdrowotnej jest obserwowany". - Za tym trendem podąża też spadek liczby wykonywanych testów - mówił.
- Nikt tutaj nie zleca ze strony urzędników, ani ministerstwa liczby wykonywanych dziennie testów. O tym, ile jest wykonywanych testów, świadczy liczba osób, które się zgłaszają - podkreślił rzecznik resortu zdrowia.
Andrusiewicz o "drugiej stronie medalu"
Andrusiewicz zaznaczył jednak, że "to jest jedna strona medalu, bardzo pozytywna". – Ale mamy jeszcze tę drugą stronę medalu, czyli łóżka covidowe i respiratorowe – dodał. Powiedział, że "tutaj też mamy zauważalny trend spadkowy", ale, jak dodał, "on jest na razie jeszcze bardzo delikatny".
- W ciągu tygodnia liczba zajętych łóżek spadła nam o blisko 2700, ale mówimy dziś o obłożeniu łóżek szpitalnych przeznaczonych dla pacjentów covidowych na poziomie 69,5 procent – mówił rzecznik. - Jeżeli obserwujemy te wyniki od tygodnia czy półtora tygodnia, to jest to spadek rzędu 8-9 procent. To nadal nie są duże spadki – dodał.
Wskazał, że jeśli popatrzymy na łóżka respiratorowe, to tutaj te spadki są jeszcze mniej zauważalne. - Dzisiaj zajętych łóżek respiratorowych mamy na poziomie 71,5 procent, co świadczy, że w ostatnich dniach ten spadek jest rzędu 2 procent – przekazał Andrusiewicz.
Powiedział, że jeżeli weźmiemy pod uwagę, że do dyspozycji w skali kraju mamy w granicach 20 procent respiratorów, to "jeszcze nie możemy huraoptymistycznie nadal patrzeć w przyszłość". – Nadal musimy z dużą troską i odpowiedzialnością podchodzić do naszej rzeczywistości – podkreślił.
"Sytuacja w szpitalach nadal jest trudna"
- Nie jest tak już, że za trendem spadkowym w zakażeniach będzie drastycznie również postępował trend spadku liczby łóżek szpitalnych. Sytuacja w szpitalach nadal jest trudna – powiedział.
- Jeżeli popatrzymy na województwa, to Śląsk jest na poziomie 80 procent zajętych łóżek, tam już nie odbywa się relokacja pacjentów, w tej chwili nie ma takiej potrzeby - mówił rzecznik. Dodał, że jest także kilka województw, które notują 80-procentową zajętość respiratorów . - To obok Śląska jest województwo mazowieckie, małopolskie, podkarpackie i świętokrzyskie - wymienił.
Andrusiewicz: odporność populacyjna prawdopodobnie w wakacje
Rzecznik ocenił, że "jeżeli weźmiemy pod uwagę najbardziej rozpowszechniony wariant brytyjski koronawirusa i to, że szczepionki, którymi dysponujemy, uodparniają na ten wariant, to przy braku innych wariantów wakacje są tym okresem, w którym powinniśmy osiągnąć odporność populacyjną".
Jak dodał, rozumie pod tym pojęciem osiągnięcie odporności przez 60 procent populacji, która zostanie zaszczepiona. - Do tego grona dochodzą osoby, które wyzdrowiały i mają wpływ na osiągnięcie odporności populacyjnej - zaznaczył.
Mówiąc o powtarzaniu szczepień przeciw COVID-19, Andrusiewicz podkreślił, że "nikt nie jest w stanie wykluczyć, a właściwie większość ekspertów przewiduje, że szczepienia trzeba będzie kontynuować, chociażby po to, żeby uchronić się przed mutacją wirusa na inne wersje, które będą bardziej odporne na szczepienia".
Do wtorku w Polsce zaszczepiono 9 milionów osób, blisko 6,7 miliona otrzymało obie dawki lub szczepionkę jednodawkową.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24