Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego planuje w drugiej połowie sierpnia wydać wytyczne dotyczące organizacji zajęć na uczelniach w nowym roku akademickim w związku z epidemią COVID-19 - przekazała rzeczniczka resortu Katarzyna Zawada. Zaznaczyła jednak, że uczelnie są autonomiczne i nie powinny czekać na ostatnią chwilę z przygotowaniami do zajęć.
Do 30 września obowiązuje rozporządzenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) ograniczające pracę uczelni. Zakłada ono między innymi, że zajęcia dla studentów i doktorantów powinny odbywać się zdalnie wszędzie tam, gdzie to możliwe. Rzeczniczka MNiSW Katarzyna Zawada, zapytana w piątek, czy resort przygotowuje nowe rozporządzenie, które obowiązywałoby od 1 października, odpowiedziała, że "brane są pod uwagę różne opcje". Dodała, że "w drugiej połowie sierpnia pojawią się wytyczne dla uczelni". Wyjaśniła, że mają one stanowić wskazówkę czy też propozycję dla uczelni, natomiast to rektorzy w granicach prawa mają podjąć ostateczne decyzje dotyczące organizacji zajęć.
Raport tvn24.pl: Koronawirus - najważniejsze informacje
"To władze uczelni mają najlepsze rozeznanie"
- Póki jest czas, chcemy, by uczelnie, zgodnie z majowymi wytycznymi i zasadą autonomii uczelni, na spokojnie przygotowały scenariusze organizacji zajęć - powiedziała. Zaapelowała, by uczelnie nie czekały z tym na ostatnią chwilę.
Jak powiedziała rzeczniczka, w majowych wytycznych, przygotowanych przez środowisko akademickie, a dotyczących pracy uczelni w czasie epidemii, "sugerowano, by uczelnie opracowały własne zasady organizacji pracy zarówno w bieżącym semestrze, jak i po pierwszym października". Wyjaśniła, że zasady te powinny uwzględniać zarówno przepisy dotyczące obostrzeń, jak i przebieg epidemii na obszarze działania uczelni. - To władze uczelni mają najlepsze rozeznanie w zakresie faktycznej możliwości realizacji kształcenia zdalnego, a także wiedzę o specyfice kierunków, na których kształcenie w części musi odbywać się w formie tradycyjnej. Od maja władze uczelni analizują sytuację i wiemy, że w dużej części uczelnie te decyzje podjęły - powiedziała Zawada.
"Żadne z pytań zadawanych przez uczelnie nie pozostanie bez odpowiedzi"
Część uczelni nie zadeklarowała jeszcze, w jakiej formie odbywać się będą zajęcia w nowym roku akademickim. Brak decyzji związany jest między innymi z przeprowadzanymi w tym semestrze zmianami na stanowisku rektorów. Kadencja nowych władz uczelni zaczyna się 1 września. Niektóre szkoły wyższe do tego czasu wstrzymują się z decyzją.
- To, że się pojawiają nowi rektorzy, nie powinno w żaden sposób stanowić przeszkody, aby uczelnie prawidłowo funkcjonowały. Wierzymy, że rektorzy zostali wybrani przez środowisko akademickie spośród najlepszych przedstawicieli społeczności akademickiej i są osobami decyzyjnymi, odpowiedzialnymi i przygotowanymi do wykonywania tej niezwykle ważnej funkcji - oświadczyła Katarzyna Zawada. Zapewniła przy tym, że "żadne z pytań zadawanych przez uczelnie nie pozostanie bez odpowiedzi". Dodała, że "w przypadku uzasadnionych, nadzwyczajnych okoliczności, minister może w drodze rozporządzenia czasowo ograniczyć działanie uczelni w całym kraju lub na wskazanym terenie, jak to ma miejsce od marca". Dodała, że MNiSW jest w tej sprawie w stałym kontakcie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym oraz ministrem zdrowia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock