Sejmowa komisja pracuje nad nowym projektem ustawy covidowej, potocznie nazywanym lex Kaczyński. Przerwane w poniedziałek posiedzenie zaplanowano na godzinę 15 we wtorek. O szczegóły dotyczące projektu dziennikarze pytali w Sejmie Jarosława Kaczyńskiego. Idący za prezesem PiS wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odparł tylko: "mamy większość".
W poniedziałek około godziny 17 rozpoczęły się obrady sejmowej komisji zdrowia. Posłowie mieli zająć się pierwszym czytaniem nowego projektu ustawy dotyczącego walki z epidemią COVID-19 i zastępującego projekt ustawy o weryfikacji covidowej, nazywany lex Hoc. W projekcie - zgłoszonym przez grupę posłów PiS - nie ma mowy o żadnych obowiązkach. Zakłada on natomiast między innymi, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika raz w tygodniu podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu oraz że zakażony pracownik będzie mógł złożyć do pracodawcy wniosek "o wszczęcie postępowania w przedmiocie świadczenia odszkodowawczego" za zakażenie się od pracownika, który nie poddał się testowi.
Nowa ustawa covidowa. "14 artykułów nędzy legislacyjnej, które niczego dobrego Polsce nie przyniosą"
Po kilkunastu minutach od rozpoczęcia prac przegłosowano jednak wniosek o zamknięcie obrad i odłożenie posiedzenia komisji do godziny 15 we wtorek.
Kaczyński w Sejmie, Terlecki zapewnia o większości
Reporterka TVN24 Agata Adamek relacjonowała we wtorek z Sejmu, że w budynku przed południem pojawił się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Dziennikarze pytali go o szczegóły dotyczące projektu ustawy, ale nie doczekali się odpowiedzi. Idący za prezesem PiS wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odparł tylko: "mamy większość".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24