Deszcz, który pada niemal w całym kraju, utrudnił kierowcom powroty z długiego weekendu. W samym woj. śląskim doszło do niemal stu kolizji. Od czwartku do soboty w czasie policyjnej akcji "Znicz" zatrzymano niemal tysiąc nietrzeźwych kierowców. Jak informuje policja, w niedzielę doszło do 58 wypadków. Zginęło 10 osób, a 73 zostały ranne.
Jak informuje policja, najtragiczniejszy był czwartek - wtedy to w ponad stu wypadkach zginęło 11 osób. W piątek na drogach zginęło 8 osób, a w sobotę 7.
W sobotę zatrzymano najwięcej, bo aż 366 nietrzeźwych kierowców.
Patrole policji można spotkać na drogach dojazdowych do miast i w okolicach cmentarzy. Funkcjonariusze sprawdzają trzeźwość kierujących, stan techniczny pojazdów i prędkość, z jaką się poruszają po drogach.
Sto kolizji w woj. śląskim
Jak informował po godz. 21 Jerzy Korczyński, reporter TVN24, w woj. śląskim doszło do okołu stu kolizji. - Deszcz spowodował, że przejazdy rozłożyły się w czasie, nie było prawie żadnych problemów komunikacyjnych - powiedział.
Jak relacjonował, między Cieszynem a Bielskiem Białą, samochód uderzył w barierę, dlatego występują tam niewielkie utrudnienia. Z ruchu wyłączono jeden pas ruchu.
Deszczowo i ślisko w Małopolsce
Jak relacjonowała ok. godz. 17 na antenie TVN24 Małgorzata Kukuła, w Małopolsce na wjeździe od strony Zakopianki, od Libertowa do Krakowa, korków jeszcze nie było, ale natężenie ruchu było duże. Podobnie było także na wjeździe do stolicy Małopolski od strony Warszawy.
Małopolscy policjanci informowali, że powroty są spokojniejsze niż te z poprzednich lat, ale nie obyło się bez kolizji. Tylko w niedzielę doszło do 22 kolizji i jednego wypadku. W miejscowości Stróże w pow. nowosądeckim zderzyły się dwa samochody, a siedem osób zostało rannych.
Policjanci apelują do kierowców o ostrożność. Pada deszcz, a drogi są bardzo śliskie.
Tłoczno na A4
Z kolei na autostradzie A4 z Opola do Wrocławia kierowcy musieli stać w olbrzymim korku, który miał ponad 5 kilometrów długości. Zator tworzył się przed punktem poboru opłat na 156 kilometrze tej drogi. Policja zaleciła objazd tego zatoru przez południową część Wrocławia. Na zjeździe Wrocław-Wschód należało zjechać w kierunku Bielan Wrocławskich lub nawet na wcześniejszym rozwidleniu Strzelin-Oława warto opuścić A4. Przejazd przez południową część Wrocławia pozwalał powrócić na autostradę A4 w Bielanach Wrocławskich lub na węźle autostradowym z A8. W drugim kierunku na A4 ruch odbywał się bez problemów.
Luźniej na wjeździe do Warszawy
Jak poinformował po godz. 21 Adam Krajewski, ruch zmalał także na wjeździe do Warszawy od strony Raszyna. Poprawiła się też pogoda. Jak mówił po godz. 17, na tej samej trasie ciągnął się spory sznur samochodów. Dodatkowo kierowcom nie sprzyjał ulewny deszcz.
Do Łodzi bez utrudnień
Z kolei kierowcy jadący do Łodzi od strony Strykowa nie powinni natrafić na większe utrudnienia. Jak mówiła Katarzyna Pasikowska, ruch odbywa się tam płynnie, a liczba samochodów nie jest duża. Tam również pada deszcz, a to sprawia, że kierowcy jeżdżą wolniej.
Autor: db//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl