Posłowie zajmują się dzisiaj projektem zmian w konstytucji autorstwa ugrupowania Kukiz'15. Propozycje dotyczą Trybunału Konstytucyjnego. Przedstawiciele PO, Nowoczesnej i PSL deklarują, że nie poprą projektu.
Truskolaski: Kukiz'15 to cichy koalicjant PiS. Chcecie zlikwidować Trybunał.
Czas na pytania. Pierwsze zadaje Bożena Kamińska (PO). Po niej Daniel Milewski (PiS) i Krzysztof Truskolaski (Nowoczesna).
Gasiuk-Pihowicz: ta nowelizacja tylko pogłębi kryzys prawny. Rozwiązanie leży gdzie indziej: to przyjęcie przez prezydenta ślubowania trzech sędziów i przyjęcie naszej ustawy o TK. Jesteśmy za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu.
Gasiuk-Pihowicz: chcecie zmienić konstytucję, żeby usprawiedliwić wcześniejsze jej łamanie.
Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna): ta propozycja jest po prostu nieprzyzwoita. Razem z PiS doprowadziliście tego kryzysu. Do jego rozwiązania potrzebne jest wypełnienie prawa przez prezydenta.
Wilk: bieżąca sytuacja polityczna skłania do stwierdzenia, że TK nie działał prawidłowo.
Jacek Wilk (Kukiz'15): nie ukrywamy jako klub Kukiz'15, że chcemy zmiany konstytucji w ogóle.
Tomasz Jaskóła (Kukiz'15): zmiany są korzystne, bo rozwiązują problem. Mówimy o tym, żebyście zakończyli spór.
Jakubiak: mamy sytuację taką, że mamy problem i musimy go rozwiązać. Obie strony się zaparły.
Marek Jakubiak (Kukiz'15): jesteśmy młodymi posłami i nie ma nic przyjemnego w próbach godzenia dwóch zwaśnionych stron.
Kropiwnicki: najważniejsza jest wola polityków do przestrzegania konstytucji. Żaden cudowny przepis nie uzdrowi sytuacji.
Kropiwnicki: jeśli nie będzie woli politycznej prezydenta i większości, zmiany nic nie dadzą. Kryzys wywołali przede wszystkim politycy PiS. Trzeba przede wszystkim chcieć stosować istniejące przepisy.
Kropiwnicki: w momencie, kiedy politycy nie chcą przestrzegać konstytucji, najlepsze zapisy nie pomogą. Prezydent i większość parlamentarna nie chce stosować istniejących przepisów. Konstytucja to jest umowa, której powinniśmy wszyscy przestrzegać.
Robert Kropiwnicki (PO): bardzo się cieszę z deklaracji i woli współpracy. Obecny spór jest jednak kryzysem politycznym, a nie konstytucyjnym.
Wilk: nie trzeba zmieniać konstytucji, wystarczy jej przestrzegać.
Wilk: jakie przesłanki są ku temu, by zwiększyć liczbę sędziów?
Wilk: nie po to PiS podjęło działania destabilizujące TK, żeby teraz iść na kompromisy.
Wilk: konstytucja to kotwica, a zawarte w niej zabezpieczenia mają zapobiegać właśnie takim zmianom.
Wojciech Wilk (PO): konstytucja nie może być zmieniana pod wpływem chwili, w atmosferze politycznego targu wokół TK.
Ast: klub PiS będzie wnosił o przekazanie projektu do dalszych prac legislacyjnych. Chcę wyrazić jednocześnie nadzieję, że do rozwiązania kryzysu wokół TK dojdziemy bez zmian w konstytucji. Klucz ma Trybunał.
Ast: propozycje Kukiz'15 idą w dobrym kierunku. To zainicjowanie dyskusji, jak rozwiązać kryzys. Jeżeli środki zastosowane do tej pory nie zadziałały, być może trzeba zmienić konstytucję.
Ast: za kryzys odpowiada Platforma Obywatelska i prezes TK. Nic dziwnego, że TK jak niepodległości broni tych zapisów. Trzeba się zgodzić z wnioskodawcami, że taka sytuacja nie powinna mieć w przyszłości miejsca. Trybunał nie powinien być sędzią we własnej sprawie.
Ast: propozycja ruchu Kukiz'15 dotyczy konkretnych uregulowań i odnosi się do Trybunału Konstytucyjnego.
Marek Ast (PiS): dwadzieścia lat obowiązywania konstytucji to faktycznie jest czas, aby przyjrzeć się konstytucyjnym regulacjom. Jest potrzebna szeroka dyskusja na temat nowelizacji konstytucji.
Rzymkowski: nie ma innej drogi, by wyjść z kryzysu konstytucyjnego.
Rzymkowski: nic nie stoi na przeszkodzie, żeby rozwiązać kryzys dzięki zmianie konstytucji. - Konstytucja jest fundamentem prawnym państwa polskiego, ale świętym pismem jest Pismo Święte - podkreśla.
Rzymkowski: obecnie mamy do czynienia z podwójnym węzłem gordyjskim. Tylko nowela może to zmienić.
Projekt przewiduje m.in.: wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy. W projekcie znalazł się również zapis mówiący o tym, że kadencja sędziów TK wybranych przed dniem wejścia w życie tej ustawy wygasa w ciągu 60 dni; w ich miejsce mają zostać powołani nowi sędziowie.
Przedstawiciel wnioskodawców Tomasz Rzymkowski przedstawia projekt. Jak wyjaśnia, ma on spowodować, że "Trybunał Konstytucyjny stanie się organem ponadpartyjnym".
Pod złożonym w połowie grudnia ub.r. projektem zmian w ustawie zasadniczej podpisali się - oprócz posłów Kukiz'15 - posłowie PiS. Projekt przewiduje: wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy. W projekcie znalazł się również zapis mówiący o tym, że kadencja sędziów TK wybranych przed dniem wejścia w życie tej ustawy wygasa w ciągu 60 dni; w ich miejsce mają zostać powołani nowi sędziowie. Propozycję tę negatywnie oceniła Naczelna Rada Adwokacka.
Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Autor: kg / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24