32-letnia mieszkanka Konina (Wielkopolska) przechodziła ze swoim psem przez przejście dla pieszych na ulicy Dworcowej. W kobietę z impetem wjechał kierowca samochodu, który następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Kobieta trafiła do szpitala, a czworonóg nie przeżył wypadku. Policja apeluje teraz do świadków i prosi o pomoc.
Do wypadku doszło 16 grudnia między godziną 20:55, a 21:05 na ulicy Dworcowej w Koninie. Kobieta z psem przechodziła przez przejście dla pieszych na wysokości Konińskiego Domu Kultury. Wtedy w pieszą i jej czworonoga wjechało, pędzące w kierunku ulicy Poznańskiej, auto.
Jak informuje policja, kierowca z impetem uderzył w 32-letnią mieszkankę Konina i jej psa, po czym uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy pokrzywdzonej. Kobieta z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. - Jej życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Pies niestety wypadku nie przeżył - mówi Sebastian Wiśniewski z Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Policja szuka świadków i prosi o pomoc
Policjanci poszukują teraz świadków wypadku. - Śledczy proszą każdego, kto może wnieść istotne informacje do tej sprawy o kontakt osobisty, bądź telefoniczny na nr 47 77 52 458 lub pisząc na adres e-mail: rzecznik.konin@po.policja.gov.pl. Zapewniamy pełną anonimowość - podkreśla Wiśniewski.
Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Konin