Sobotni kongres PiS, nie licząc przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, odbył się za zamkniętymi drzwiami. Zza nich reporterowi TVN24 udało się jednak uchwycić niektóre wypowiedzi prezesa partii. W tym o czwartkowym spotkaniu z Ludwikiem Dornem.
Choć w przemówieniu Jarosław Kaczyński nie nawiązał do sprawy zbuntowanych wiceprezesów Ludwika Dorna, Kazimierza Ujazdowskiego i Pawła Zalewskigo, to podczas części zamkniętej dla mediów, mówił, że rzeczą "naganną jest działać w ten sposób, by wywoływać w partii, która przegrała wybory, kryzys".
Utrącił też wniosek części delegatów o zaproszenie byłych wiceprezesów na kongres. Nie pozwolił poddać go pod głosowanie. - To wniosek pozastatutowy, bo to by oznaczało uchylenie zawieszenia, a takich uprawnień kongres nie ma. W tej chwili sprawa jest w sądzie. Trwa postępowanie dyscyplinarne. W związku z tym ten wniosek po prostu nie może być głosowany - stwierdził Kaczyński.
Jednak po ogłoszeniu wyników głosowania nad wotum, Jarosław Kaczyński dziękując delegatom za poparcie, zapowiedział, że wyciągnie rękę do niezadowolonych z sytuacji w partii. Później na briefingu poinformował, że jest umówiony na spotkanie z trzema b. wiceprezesami na początku przyszłego tygodnia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24